T-JET :)
- buhert
- klubowicz
- Posty: 942
- Rejestracja: 20 gru 2009, 23:13
- Lokalizacja: Polska
- Otrzymał podziękowań: 31 razy
Jako że tydzień temu(25 Maja 2012r) minęły 2 lata od zakupu auta, przyszedł czas na lekkie sprawozdanie
Przebieg auta po 2 latach to 16717km z czego w pierwszym roku zrobiono 6700km a w drugim 10017km.
Naprawy/poprawki gwarancyjne/materiały eksploatacyjne:
- wymiana kratki nawiewu w konsoli centralnej(w ramach gwarancji) - przy 3333km
- wymiana oleju i filtru oleju - przy 6700km
- założenie pokrowców na siedzenia - przy 10400km
- założenie dywanika bagażnika - przy 14111km
- przesmarowanie mechanizmów tylnych szyb(w ramach gwarancji) - przy 15700km
- wymiana znaczków FIAT przód i tył(w ramach gwarancji) - przy 16150km
- przegląd klimatyzacji(ozonowanie, uzupełnienie czynnika[było 305 - napełnione do 510], dolanie 20ml oleju do sprężarki, wymiana filtru kabinowego) klimatyzacja bez wycieków - przy 16650km
- wymiana płynu hamulcowego - przy 16650km
- sprawdzenie płynu chłodniczego(wynik -27stopni) - przy 16650km
* póki co do wymiany nadaje się jeszcze korek wlewu paliwa i odzywają się od czasu do czasu tylne odboje
(walka z serwisem trwa )
Awarii, które wykluczyły by jazdę: brak.
Według zapisów(auto trzy razy nie tankowane do pełna i dodając na oko +30l z tego faktu) auto potrzebowało plus/minus 1100l paliwa na pokonanie 16717km - co daje wynik spalania w okolicach 6,6-6,7l na 100km.
Z racji tego, że na podkarpaciu przed Euro same rozkopy i budowy, nie ma gdzie dobrze pojechać. Póki co po 2 latach max prędkość jaką osiągnąłem to 170km/h wracając znad morza na krajowej "7" obładowany w 95% bagażnik + 3 osoby.
Po 2 latach eksploatacji jestem zadowolony z auta(mimo paru ekologicznych "niedoróbek"). Polubiłem auto a może i nawet coś więcej na dzień dzisiejszy nie żałuje zakupu, jestem zadowolony i przez 2 lata nie spotkałem Linei podobnej do mojej
(czyli T-JETa w takim kolorze z taką konfiguracją) a to dla mnie wielki plus
Bardzo chwale sobie silnik T-JET który według mnie jest genialny i dziś wiem, że warto było dla niego zrezygnować z paru "dodatków".
Póki co tyle. Ruszamy w drogę nabijamy kolejne kilometry
Przebieg auta po 2 latach to 16717km z czego w pierwszym roku zrobiono 6700km a w drugim 10017km.
Naprawy/poprawki gwarancyjne/materiały eksploatacyjne:
- wymiana kratki nawiewu w konsoli centralnej(w ramach gwarancji) - przy 3333km
- wymiana oleju i filtru oleju - przy 6700km
- założenie pokrowców na siedzenia - przy 10400km
- założenie dywanika bagażnika - przy 14111km
- przesmarowanie mechanizmów tylnych szyb(w ramach gwarancji) - przy 15700km
- wymiana znaczków FIAT przód i tył(w ramach gwarancji) - przy 16150km
- przegląd klimatyzacji(ozonowanie, uzupełnienie czynnika[było 305 - napełnione do 510], dolanie 20ml oleju do sprężarki, wymiana filtru kabinowego) klimatyzacja bez wycieków - przy 16650km
- wymiana płynu hamulcowego - przy 16650km
- sprawdzenie płynu chłodniczego(wynik -27stopni) - przy 16650km
* póki co do wymiany nadaje się jeszcze korek wlewu paliwa i odzywają się od czasu do czasu tylne odboje
(walka z serwisem trwa )
Awarii, które wykluczyły by jazdę: brak.
Według zapisów(auto trzy razy nie tankowane do pełna i dodając na oko +30l z tego faktu) auto potrzebowało plus/minus 1100l paliwa na pokonanie 16717km - co daje wynik spalania w okolicach 6,6-6,7l na 100km.
Z racji tego, że na podkarpaciu przed Euro same rozkopy i budowy, nie ma gdzie dobrze pojechać. Póki co po 2 latach max prędkość jaką osiągnąłem to 170km/h wracając znad morza na krajowej "7" obładowany w 95% bagażnik + 3 osoby.
Po 2 latach eksploatacji jestem zadowolony z auta(mimo paru ekologicznych "niedoróbek"). Polubiłem auto a może i nawet coś więcej na dzień dzisiejszy nie żałuje zakupu, jestem zadowolony i przez 2 lata nie spotkałem Linei podobnej do mojej
(czyli T-JETa w takim kolorze z taką konfiguracją) a to dla mnie wielki plus
Bardzo chwale sobie silnik T-JET który według mnie jest genialny i dziś wiem, że warto było dla niego zrezygnować z paru "dodatków".
Póki co tyle. Ruszamy w drogę nabijamy kolejne kilometry
- Tara78
- klubowicz
- Posty: 1960
- Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:26
- Przebieg: 230000
- Silnik: TDI
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Legionowo
- Podziękował: 55 razy
- Otrzymał podziękowań: 80 razy
- Kontakt:
buhert, Gratulacje, T-Jet to b.dobry wybór Widzę, że nie tylko ja mam takie zboczenie aby zapisywać wszystko w kajecie, co, kiedy, gdzie, i za ile wymieniłam, zrobiłam, zbieram także faktury za paliwo.... i wpisuję stany licznika przy każdym tankowaniu Jeśli mam okazję to robię fotki każdej wymiany, modyfikacji... Pozdrawiam i dalszego zadowolenia z LINKI !!!
"Kiedyś dla ludzi byłam zawsze miła, teraz traktuję ich z wzajemnością"
- SZAMAN
- klubowicz
- Posty: 409
- Rejestracja: 19 kwie 2011, 13:51
- Przebieg: 102000
- Silnik: 1,4 T-Jet 16v
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Witam.
Ja swojego mam już rok i cztery miechy i nic jeszcze nie wymieniałem ,a mam 16,5 kkm przejechane.Nie zapisuję jak poprzednicy nic co w nim robione bo nic ( prócz jak wczesniej pisałem grilla ,który mi na pparkingu uszkodzono).
Pozdrawiam.Ps przeglad jest po 30 kkm przejechanych wiec mam jeszcze czs.
Ja swojego mam już rok i cztery miechy i nic jeszcze nie wymieniałem ,a mam 16,5 kkm przejechane.Nie zapisuję jak poprzednicy nic co w nim robione bo nic ( prócz jak wczesniej pisałem grilla ,który mi na pparkingu uszkodzono).
Pozdrawiam.Ps przeglad jest po 30 kkm przejechanych wiec mam jeszcze czs.
szaman
- mpsfc
- klubowicz
- Posty: 1136
- Rejestracja: 16 maja 2010, 23:40
- Lokalizacja: Orłowo k. Inowrocławia
- Podziękował: 57 razy
- Otrzymał podziękowań: 33 razy
buhert pisze:po 2 latach to 16717km
Chłopaki, Wy jeździcie czy trzymacie te swoje bryki w garażu na wszelki wypadekSZAMAN pisze:mam już rok i cztery miechy i nic jeszcze nie wymieniałem ,a mam 16,5 kkm
Piszę poprawnie po polsku. Ortograficznym ofermom, pseudodyslektykom i innym patentowanym leniom mówimy stanowcze nie