SPOTKANIE ŚLĄSK 3 - MARZEC
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
- krakus02
- klubowicz
- Posty: 1746
- Rejestracja: 10 mar 2010, 20:32
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.4 16V TJet
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Łódź / Lubliniec
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
Panie i Panowie – dziękuję za miło spędzone chwile na Zlocie Śląskim TG!!!
Wprawdzie pogoda była brzydka, ale atmosfera na zlocie - ciepła i miła!!!
Dziękuję kolegom za wiele cennych wskazówek (szczególnie pawe1_c – porady elektryczne, kk25 – specjalista do spraw serwisowych, will – porady ds. nawigacji, Sebastian – porady ds. tuningu optycznego, Jery – porady ds. czujników)
kk25 – Twój Bolid jak zwykle „raził” czystością!!! Nawet krople deszczu spadały szybciej po Twojej Lince. Komora silnika jest czystsza w Twoim autku niż aucie z salonu. :-)
Pozdrawiam!
P.S. Jutro wrzucę kilka fotek do galerii.
Wprawdzie pogoda była brzydka, ale atmosfera na zlocie - ciepła i miła!!!
Dziękuję kolegom za wiele cennych wskazówek (szczególnie pawe1_c – porady elektryczne, kk25 – specjalista do spraw serwisowych, will – porady ds. nawigacji, Sebastian – porady ds. tuningu optycznego, Jery – porady ds. czujników)
kk25 – Twój Bolid jak zwykle „raził” czystością!!! Nawet krople deszczu spadały szybciej po Twojej Lince. Komora silnika jest czystsza w Twoim autku niż aucie z salonu. :-)
Pozdrawiam!
P.S. Jutro wrzucę kilka fotek do galerii.
„Śmiej się, śmiej, ale mój model to ferrari wśród Fiatów, oczywiście kiedy ja prowadzę"
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Pogoda dała trochę popalić, ale atmosfera jak zwykle pierwsza klasa. Kiedy większość już pojechała z restauracji wyszedł jakiś gość i pytał się o Linee. Nie uwierzył, że za takie pieniądze można mieć takie auto. Sam ma Vectre na którą bardzo narzekał. Tak mu się Linea podobała, że poprosił mnie o zrobienie mu zdjęcia na tle Linki, pewnie teraz będzie przekonywał rodzinę do zmiany auta
P.S. Kto robił zdjęcia niech coś wrzuci.
P.S. Kto robił zdjęcia niech coś wrzuci.
- Bernardito
- klubowicz
- Posty: 736
- Rejestracja: 13 mar 2011, 16:48
- Przebieg: 102000
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Dzięki Wszystkim za fajnie spędzony czas - szkoda, że nie mogłem być dłużej, ale zdrowie nie sługa:). Dzięki za tak miłe przyjęcie nowego na zlocie:), kk25 to jednak jest żywa legenda! Z sinika można po prostu jeść.
Trasa tam i z powrotem ok. 300 km - spalanie 7.8 l (no cóż trochę mi się spieszyło...)
Trasa tam i z powrotem ok. 300 km - spalanie 7.8 l (no cóż trochę mi się spieszyło...)
LIVE TO RIDE, RIDE TO LIVE
- kk25
- klubowicz
- Posty: 378
- Rejestracja: 08 gru 2009, 21:42
- Przebieg: 150650
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: krakowskie
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 9 razy
Jak zwykle spocik pierwsza klasa Tylko ta pogoda , ale nie zawsze można mieć wszystko.
Mamy w szeregach operatora filmowego (bucu74), fajny filmik z jesiennego spotkania zrobił. Coval na poważnie zabrał się za tuning optyczny. Will ja zwykle miał gadżety dla klubowiczów. Szacun dla Killhima, który był po nocy, Seby, który pomimo chorego dzieciaczka w domu, na chwilę z małżonką się pojawił i Bernardito, który ledwo dźwięki wydobywał z chorego gardła .
Dzięki wszystkim za spotkanie.
PS. Nie doczekałem się na Aixena, chciałem w końcu zobaczyć winowajcę jego kłopotów i uścisnąć jemu samemu dłoń, jest on chyba najtwardszym użytkownikiem Linki.
Polędwiczki były super
Mamy w szeregach operatora filmowego (bucu74), fajny filmik z jesiennego spotkania zrobił. Coval na poważnie zabrał się za tuning optyczny. Will ja zwykle miał gadżety dla klubowiczów. Szacun dla Killhima, który był po nocy, Seby, który pomimo chorego dzieciaczka w domu, na chwilę z małżonką się pojawił i Bernardito, który ledwo dźwięki wydobywał z chorego gardła .
Dzięki wszystkim za spotkanie.
PS. Nie doczekałem się na Aixena, chciałem w końcu zobaczyć winowajcę jego kłopotów i uścisnąć jemu samemu dłoń, jest on chyba najtwardszym użytkownikiem Linki.
Polędwiczki były super
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy