Mnie dzisiaj zamarzł w służbówce. Dojechałem gdzie miałem dojechać jakieś 50km, pod maską wszystko się zagrzało łącznie z przewodami. Ale spryskiwacz nadal nie działał. Spróbowałem dysze ogrzać palcami i po minucie trzymania się rozmroziły. Udało mi się obydwa w ten sposób udrożnić. Niestety płyn był letni, i po powrocie do auta po kilku godzinach znowu były zamarznięte. Powtarzałem ten manewr 3 razy zanim kupiłem właściwy płyn, więc taki niby banalny sposób może i u Ciebie pomoże.Tomek pisze:Zamarzł mi płyn w spryskiwaczach
Płyn do spryskiwaczy
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 320 razy
- Otrzymał podziękowań: 346 razy
Dzisiaj z rana zrobiłem 100 km, ale zapomniałem sprawdzić czy zadziała czy nie.
Autko się w każdym razie fest zagrzało.
Zimno jest, ale chyba wybiorę się na podwórko zobaczyć.
[ Dodano: |1 Gru 2010|, o 19:09 ]
Byłem, patrzyłem, zmarzłem, ale pompka nie działa.
Ale prognoza pogody na jutro zapowiada temperaturę w centrum kraju na poziomie -2 -4 stopnie, więc mój problem chyba sam się rozwiąże
Autko się w każdym razie fest zagrzało.
Zimno jest, ale chyba wybiorę się na podwórko zobaczyć.
[ Dodano: |1 Gru 2010|, o 19:09 ]
Byłem, patrzyłem, zmarzłem, ale pompka nie działa.
Ale prognoza pogody na jutro zapowiada temperaturę w centrum kraju na poziomie -2 -4 stopnie, więc mój problem chyba sam się rozwiąże
- krzyspi
- klubowicz
- Posty: 235
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 18:32
- Przebieg: 110250
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: SInt-Niklaas / Milikowo
ja zawsze używam płynu z orlenu....jakoś tak kiedyś spróbowałem i chyba się już uzależniłem:D co do marketowych to jakoś nie mam przekonania bo do służbowego wlałem jakiś tam wynalazek niby do -22 stopni a przy - 5 już miałem problem :/
"Będziemy wiecznie gnać.. ...nie próbuj nas zatrzymać... ...BO DROGA TO NASZ DOM"
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
Niestety potwierdzam. Wczoraj zamarzł mi Psik Psik z Autolandu po użyciu na zimną szybę (-12 na zewnątrz). Szok. Musiałem się zatrzymać i poczekać aż coś zacznie dmuchać ciepłe i rozmrozi to z szyby. Inne (jak 1, Carrefour i inne lipy) przy -5 już marzły.MARCIN127 pisze:żaden nie jest dobry przy -16 wszystko zamarza na szybie dopóki się nie nagrzeje
- afrodeezyack
- klubowicz
- Posty: 74
- Rejestracja: 30 lis 2010, 8:28
- Przebieg: 19000
- Silnik: 1,4 8v
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
- Kontakt:
Mi panowie w ASO wlali do zbiorniczka letni, na szczęście tylko około 1litra. Dodam że to nowe auto odebrane na koniec listopada Ciekawe czym się kierowali lejąc ten płyn!?
Oczywiście wszystko zamarzło, ale po przejechaniu 30km przy -6stopniach wszystko puściło, oparłem się na dźwigni spryskiwaczy i wszystko wylałem na szybę. Do tej pory używałem płynu zimowego Premium z Lotosu (bo dają za niego 5pkt parterskich), do tej pory był w porządku ale ostatnio chyba poszła im wadliwa partia. Zalałem go do pandy i przy -6 i rozrzanym silniku nadal twardy jak skała. Nie polecam i chyba zmienię stację. Teraz muszę czekać na odwilż.
Oczywiście wszystko zamarzło, ale po przejechaniu 30km przy -6stopniach wszystko puściło, oparłem się na dźwigni spryskiwaczy i wszystko wylałem na szybę. Do tej pory używałem płynu zimowego Premium z Lotosu (bo dają za niego 5pkt parterskich), do tej pory był w porządku ale ostatnio chyba poszła im wadliwa partia. Zalałem go do pandy i przy -6 i rozrzanym silniku nadal twardy jak skała. Nie polecam i chyba zmienię stację. Teraz muszę czekać na odwilż.
- jay_21
- klubowicz
- Posty: 1981
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:11
- Przebieg: 67000
- Silnik: 1.4 T-Jet
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Knurów
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
ja przytrzymałem dyszki ręką i puściły spróbuj może Tobie też się uda. A tak poza tym to jutro ma być cieplej więc może same puszcząTomek pisze:A moja pompka nadal nie działa, mimo tego że płyn (przynajmniej tam gdzie mogę dojrzeć) w zbiorniczku nie jest zamarznięty.
Ale ponoć coś mówią że jutro delikatna odwilż
Linea 1.4 T-Jet Red Flamenco Dynamic
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy