Linea z 2008r.
-
- Nowy
- Posty: 9
- Rejestracja: 11 wrz 2014, 18:19
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 3 razy
- Kontakt:
Re: Linea z 2008r.
Rocznie robię 10tyś. Bagażnik mi odpowiada
Też sugerujesz, że z tego rocznika 77KM w benzynie lepsze?
Też sugerujesz, że z tego rocznika 77KM w benzynie lepsze?
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5155
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 278000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowań: 652 razy
Re: Linea z 2008r.
Zauważ, że na forum mało jest narzekań na 1.3 multijet. Fakt, jest nas mniej, ale problemów tez mamy mniej. Za to spalanie ..... . Byli tacy co zaspawywali klapkę wlewu bo nie była potrzebna . Mam rocznik i przebieg jak w podpisie, jestem bardzo zadowolony.MateuszM pisze:Rocznie robię 10tyś. Bagażnik mi odpowiada
Też sugerujesz, że z tego rocznika 77KM w benzynie lepsze?
smak56
* * * *
* * * *
- leszek1234
- klubowicz
- Posty: 2154
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:32
- Przebieg: 200000
- Silnik: 1.4 16V Turbo + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: blisko Rybnika
- Podziękował: 310 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Re: Linea z 2008r.
Kup T-jeta! Ja codziennie mam frajdę z jazdy - naprawdę warto, ja osobiście jestem zakochany w tym aucie i tym silniku
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: Linea z 2008r.
chociaż ja nie preferuję ON to jednak zgadzam sie ze Stefanem. 1.3 to chyba najoptymalniejszy wybór. czemu? 1.4 8V - jednak tych kucy trochę za mało. przy twoich przebiegach nie za bardzo opłaca się zakładać instalacji, a kupić z gazem to już strach. t-jet? za te pieniądze będzie ciężko znaleźć coś godnego uwagi no i spalanie sporo większe od 77KM a instalacja lpg j/w.
osobiście drugi raz bym nie kupił ale są osoby które chwalą sobie ten samochód bo i naparw za dużo nie mają
musisz być gotowy na: alternator, McPhersony, skrzynia/linki/wybierak, łożyska piasty, jak będziesz miał pecha to popularne ostatnio problemy ze sprzęgłem. możesz oczywiście trafić na lepszy egzemplarz, ale to już loteria niestety.
osobiście drugi raz bym nie kupił ale są osoby które chwalą sobie ten samochód bo i naparw za dużo nie mają
musisz być gotowy na: alternator, McPhersony, skrzynia/linki/wybierak, łożyska piasty, jak będziesz miał pecha to popularne ostatnio problemy ze sprzęgłem. możesz oczywiście trafić na lepszy egzemplarz, ale to już loteria niestety.
- leszek1234
- klubowicz
- Posty: 2154
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:32
- Przebieg: 200000
- Silnik: 1.4 16V Turbo + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: blisko Rybnika
- Podziękował: 310 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Re: Linea z 2008r.
Spalanie w t-jet (jak chyba w każdym aucie) zależy od stylu jazdy . Przy normalnej jeździe - 7-7,5 l/100km nie jest żadnym wyczynem - czy to dużo?? A silnik pracuje rewelacyjnie i ciągnie w całym zakresie obrotów.. Fakt, że pewnie jest droższy w zakupie.. Poza tym, używany, to zawsze trochę loteria więc trudno generalizować.
-
- klubowicz
- Posty: 128
- Rejestracja: 23 cze 2014, 8:03
- Przebieg: 67500
- Silnik: 1.4 16V T-jet LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Re: Linea z 2008r.
Ja coś może też napiszę. Linę mam od czerwca zrobione ok 4000 km więc niedużo. Jeździ się naprawdę dobrze, jest co prawda dużo niedoróbek. Ja na dzień dobry wymieniłem alternator i przesmarowałem tuleje wybieraka. O awaryjności nie mam jeszcze zdania ale jeśli chodzi o jazdę to zauważyłem mały konflikt między mną a żoną tzn ona zaczyna więcej jeździć ode mnie . Zdecydowanie polecam t-jet.
- mwas
- Prezes
- Posty: 6953
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 98000
- Silnik: 1.4 MultiAir 170 KM
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 405 razy
- Otrzymał podziękowań: 950 razy
- Kontakt:
Re: Linea z 2008r.
Zdania są różne, ja tam polecam Fakt - 77 kucy nie powala, ale... da się tym całkiem sprawnie poruszać Trzeba się tylko nauczyć auta i nie bać się wysokich obrotów Jeśli chodzi o usterki - moja jest z 2007 roku, praktycznie początki produkcji i z poważniejszych rzeczy nie spotkało mnie chyba nic... Auto zawieszenie ma pancerne, z takich elementów jedyne co musiałem wymienić to łączniki stabilizatora oraz klasyka - łożyska kolumn McPherson'a z przodu. Pozostałe rzeczy to jakieś pierdółki usunięte jeszcze na etapie gwarancji, ostatnią poważniejszą rzeczą była wymiana alternatora i chłodnicy od klimatyzacji. Od tamtego czasu mam spokój. Jak dbasz o auto i robisz w nim na bieżąco to, co je boli, to będzie się ono odwdzięczało niezawodnością Ja na Twoim miejscu, tak jak pisali koledzy wyżej, zainteresowałbym się MultiJet'em Jeśli nic nie będzie godnego uwagi w tych widełkach cenowych, to wtedy 1.4 8V Ja tam polecam to auto
Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir 170 KM
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: Linea z 2008r.
Maciuś -
Jeśli chodzi o usterki - moja jest z 2007 roku, praktycznie początki produkcji i z poważniejszych rzeczy nie spotkało mnie chyba nic
łożyska kolumn McPherson'a z przodu, wymiana alternatora i chłodnicy od klimatyzacji
- mwas
- Prezes
- Posty: 6953
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 98000
- Silnik: 1.4 MultiAir 170 KM
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 405 razy
- Otrzymał podziękowań: 950 razy
- Kontakt:
Re: Linea z 2008r.
No bez przesady, nie jest tak strasznie ! Remontu silnika idącego w tysiące PLN nie robiłem, a niektórym posiadaczom "najzajefajnieszych, jedynych i słusznych", niemieckich klekotów i owszem się zdarzało
Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir 170 KM
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Linea z 2008r.
Może Tara coś powie na temat zadbanego używanego egzemplarza.
Moim zdaniem przyzwyczailiśmy się do dziadostwa. Nie można traktować jako normę alternatory padające czasem już przy 60tyś, łamiące się po 3 latach kable w drzwiach, czy wymienianie co 2 lata łożysk amortyzatorów.
Moim zdaniem przyzwyczailiśmy się do dziadostwa. Nie można traktować jako normę alternatory padające czasem już przy 60tyś, łamiące się po 3 latach kable w drzwiach, czy wymienianie co 2 lata łożysk amortyzatorów.
-
- Nowy
- Posty: 9
- Rejestracja: 11 wrz 2014, 18:19
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 3 razy
- Kontakt:
Re: Linea z 2008r.
No właśnie. Wydaje mi się, że wszyscy patrzą tu z perspektywy posiadacza nowego samochodu i poniekąd rozumiem, że chcieliby jeździć parę lat bez usterek skoro wyjechali z salonu za grubszą kasę. Ja natomiast jestem zmuszony kupić auto używane i wiem, że na początek czeka mnie wymiana rozrządu i potem znajdą się inne kwiatki, bo wiadomo, że dobrego samochodu się nie sprzedaje...
Szukam jedynie jakiegoś odniesienia cenowego typu fiat linea koszty części/robocizny/eksploatacji do innych aut używanych w tej cenie i odpowiedzi na pytanie - czy lepiej kupić używaną Toyotę o parę lat starszą czy zdecydować się na nowszego fiata z tańszymi częściami, fajnym wyglądem i przystępnym spalaniem.
Szukam jedynie jakiegoś odniesienia cenowego typu fiat linea koszty części/robocizny/eksploatacji do innych aut używanych w tej cenie i odpowiedzi na pytanie - czy lepiej kupić używaną Toyotę o parę lat starszą czy zdecydować się na nowszego fiata z tańszymi częściami, fajnym wyglądem i przystępnym spalaniem.
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: Linea z 2008r.
jeżeli bierzesz pod uwagę dostępność i wielkosć cen części zamiennych to akurat Linea tutaj jest na przegranej pozycji z innymi bardziej popularnymi markami. niestety, albo i stety (w zależności z jakiej perspektywy patrzymy) Linea to niezbyt popularny samochód i już w niektorych wersjach nawet nieprodukowany, a co za tym idzie dostęp częśći zamiennych raczej nie będzie się poszerzał. bliźniacza konstrukcja z GP też nie jest na wszystkie bolączki rozwiązaniem.
- Rincewind
- klubowicz
- Posty: 487
- Rejestracja: 10 lut 2011, 16:17
- Przebieg: 42000
- Silnik: 1.6 Diesel
- Rocznik: 2016
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 19 razy
Re: Linea z 2008r.
Moja firma bierze dużo Opli (nówki, na 3,5 roku) i też mają swoje problemy. Na przykład w Zafirach padały chłodnice, a niedawno był mail firmowy z pytaniem u kogo jeszcze łuszczy się lakier przy relingach (głównie chodziło o Astrę 4). Że już nie wspomnę o beznadziejnej turbodziurze w Astrach/Zafirach. Kolega ze starą Octavią (diesel, przebieg powyżej 200tyś) załamywał się jak miał jechać nową Astrą 4 (też diesel). Insignia ma już lepszego diesla, ale to moc ok 160KM i znacznie wyższa półka cenowa.
- ciarap
- klubowicz
- Posty: 97
- Rejestracja: 17 sie 2011, 23:14
- Przebieg: 155000
- Silnik: 1.3 Multijet 16V
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Rybnik
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Re: Linea z 2008r.
Ja kupiłem używkę 1.3mj z 2008r. Jeżdżę 3 lata, nic się nie zepsuło, jazda głównie po mieście, poważne naprawy wyczyściłem egr i uszczelniłem dekiel skrzyni, poza tym normalne wymiany, raz wymieniłem klocki, olej i filtry wymieniam co rok, pyłkowy na wiosnę i na zimę. Nic nie stuka nic nie puka, w tym roku czeka mnie wymiana płynu hamulcowego bo jest od nowości. Zrobiłem 60 tyś km i jest ok. Ja polecam. No i spalanie około 5l/100km a muł ma 90KM i ogromną turbodziurę do przyzwyczajenia.