Filtr kabinowy standardowy vs węglowy - mini test.
- buhert
- klubowicz
- Posty: 942
- Rejestracja: 20 gru 2009, 23:13
- Lokalizacja: Polska
- Otrzymał podziękowań: 31 razy
Filtr kabinowy standardowy vs węglowy - mini test.
Wiele osób zawsze zadaje sobie to pytanie - jeśli filtr kabinowy to zwykły czy z aktywnym węglem(?)
Standardowe filtry znacie doskonale z codziennego użytku w swoich samochodach. Na czym polega "bajer" tego węglowego (często droższego)(?)
Filtry kabinowe z węglem aktywnym różnią się od standardowych dodatkową warstwą (przez co filtr jest trochę bardziej "masywny" czyt. grubszy) zawierającą drobinki tej substancji, której zadaniem jest właśnie usuwanie szkodliwych gazów i brzydkich zapachów. Trzeba pamiętać, że węgiel ten nie jest szkodliwy dla człowieka ani dla zwierząt. Niektórzy twierdzą, że o wiele lepszy jest on dla alergików od standardowego filtra.
Wracając do mini testu, który przeprowadziłem w ostatnim okresie było to tak...
Wóz testowy: Fiat Stilo MultiWagon 1.6 z klimatyzacją manualną w pełni sprawną
Jazda: 50% miasto 50% trasa
Filtr standardowy: Jeździł jeździł i przy okolicach 9 tys km czasem zaczął pojawiać się nieprzyjemny zapach podczas włączania klimatyzacji
(taka pierwsza oznaka i wołanie "wymień mnie! wymień!"). Przebieg 10 tys km okazał się przebiegiem końcowym dla tego filtra.
Nieprzyjemny zapach był już obecny non stop. Po wyciągnięciu filtra...widok sami znacie
Podsumowując: 10 tys km i filtr mówi "dziękuje"
Filtr węglowy: Jeździ jeździł i...jeździł...po 10 tys km brak nieprzyjemnych zapachów, brak jakiś objawów i wołania "wymień mnie! wymień!"
więc jeździło się dalej. Nieprzyjemny zapach pojawił się przy 13 tys km i potem był co raz częstszym gościem w aucie.
Podsumowując: 13 tys km i filtr mówił "dziękuje"
A więc czy warto kupić filtr węglowy(?)
Według mnie jeśli ktoś jeździ 20 tys km rocznie (bądź więcej) i nie jest alergikiem to analizując ceny obu filtrów (na przykładzie Linei)
wybrałbym jednak znacznie tańszy filtr standardowy i po prostu częściej go wymieniał (co 8-9 tys km)
Natomiast jeśli ktoś jeździ do 10-12 tys km rocznie to może raz do roku zainwestować w filtr węglowy. Tak wiem - może też zainwestować w filtr standardowy, ale istnieje ryzyko, że filtr nie dotrwa do roku i wcześniej wspomnianego przebiegu.
Na zakończenie chciałbym jeszcze zaznaczyć, że najważniejszy jest coroczny przegląd i częsta wymiana filtra.
Zdaję sobie sprawę, że pewnie 90% z Nas (tak jak i ja ) wozi w Linei filtr standardowy bo...węglowych jest jak na lekarstwo.
Proszę nie uznawać tego jak reklamę (bo jeśli mogę staram się pomóc) ale jeśli ktoś chciałby w przyszłości nabyć filtr węglowy (jak i standardowy)
to zapraszam
Niezależnie od tego, jaki filtr wybierzemy do naszego samochodu musimy pamiętać, że filtr przeciwpyłowy jest swego rodzaju śmietnikiem.
Warto więc go regularnie wymieniać
Wybór należy do Was. Swoją skromną opinię przedstawiłem.
Teraz czas na Waszą opinię i jeśli ktoś się ze mną nie zgodzi to nie uznam tego jako czepianie się
Podzielenie się doświadczeniem zawsze mile widziane!
Standardowe filtry znacie doskonale z codziennego użytku w swoich samochodach. Na czym polega "bajer" tego węglowego (często droższego)(?)
Filtry kabinowe z węglem aktywnym różnią się od standardowych dodatkową warstwą (przez co filtr jest trochę bardziej "masywny" czyt. grubszy) zawierającą drobinki tej substancji, której zadaniem jest właśnie usuwanie szkodliwych gazów i brzydkich zapachów. Trzeba pamiętać, że węgiel ten nie jest szkodliwy dla człowieka ani dla zwierząt. Niektórzy twierdzą, że o wiele lepszy jest on dla alergików od standardowego filtra.
Wracając do mini testu, który przeprowadziłem w ostatnim okresie było to tak...
Wóz testowy: Fiat Stilo MultiWagon 1.6 z klimatyzacją manualną w pełni sprawną
Jazda: 50% miasto 50% trasa
Filtr standardowy: Jeździł jeździł i przy okolicach 9 tys km czasem zaczął pojawiać się nieprzyjemny zapach podczas włączania klimatyzacji
(taka pierwsza oznaka i wołanie "wymień mnie! wymień!"). Przebieg 10 tys km okazał się przebiegiem końcowym dla tego filtra.
Nieprzyjemny zapach był już obecny non stop. Po wyciągnięciu filtra...widok sami znacie
Podsumowując: 10 tys km i filtr mówi "dziękuje"
Filtr węglowy: Jeździ jeździł i...jeździł...po 10 tys km brak nieprzyjemnych zapachów, brak jakiś objawów i wołania "wymień mnie! wymień!"
więc jeździło się dalej. Nieprzyjemny zapach pojawił się przy 13 tys km i potem był co raz częstszym gościem w aucie.
Podsumowując: 13 tys km i filtr mówił "dziękuje"
A więc czy warto kupić filtr węglowy(?)
Według mnie jeśli ktoś jeździ 20 tys km rocznie (bądź więcej) i nie jest alergikiem to analizując ceny obu filtrów (na przykładzie Linei)
wybrałbym jednak znacznie tańszy filtr standardowy i po prostu częściej go wymieniał (co 8-9 tys km)
Natomiast jeśli ktoś jeździ do 10-12 tys km rocznie to może raz do roku zainwestować w filtr węglowy. Tak wiem - może też zainwestować w filtr standardowy, ale istnieje ryzyko, że filtr nie dotrwa do roku i wcześniej wspomnianego przebiegu.
Na zakończenie chciałbym jeszcze zaznaczyć, że najważniejszy jest coroczny przegląd i częsta wymiana filtra.
Zdaję sobie sprawę, że pewnie 90% z Nas (tak jak i ja ) wozi w Linei filtr standardowy bo...węglowych jest jak na lekarstwo.
Proszę nie uznawać tego jak reklamę (bo jeśli mogę staram się pomóc) ale jeśli ktoś chciałby w przyszłości nabyć filtr węglowy (jak i standardowy)
to zapraszam
Niezależnie od tego, jaki filtr wybierzemy do naszego samochodu musimy pamiętać, że filtr przeciwpyłowy jest swego rodzaju śmietnikiem.
Warto więc go regularnie wymieniać
Wybór należy do Was. Swoją skromną opinię przedstawiłem.
Teraz czas na Waszą opinię i jeśli ktoś się ze mną nie zgodzi to nie uznam tego jako czepianie się
Podzielenie się doświadczeniem zawsze mile widziane!
- helletic
- Moderator
- Posty: 2707
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Przebieg: 221000
- Silnik: 1.6 16V + LPG
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Szamotuły
- Podziękował: 462 razy
- Otrzymał podziękowań: 334 razy
Re: Filtr kabinowy standardowy vs węglowy - mini test.
I to jest w/g mnie dobra recenzja i dobre porady ! Ja nie jestem alergikiem, ale mój kolega...masakra...wiosna i część lata, to on płacze...pomaga mu przebywanie w aucie z włączoną klimą i używa właśnie węglowych filtrów. Ja nie jestem alergikiem, ale jak bym miał kogoś, kto jeździ często ze mną w aucie i jest alergikiem, to tylko węglowy filtr
Linea Dynamic 1.4 8V connection end...
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
-
- klubowicz
- Posty: 527
- Rejestracja: 20 sie 2013, 22:35
- Przebieg: 72000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Tarnowskie góry
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
Re: Filtr kabinowy standardowy vs węglowy - mini test.
Moje doswiadczenie z filtrem weglowym i zwyklym jest takie że weglowy na lato a zwykly na zime.chodzi chyba o przepływy powietrza zimą na weglowym parowaly mi szyby na zwykłym bylo ok ,jestem alergikiem masakrycznym i nie odczuwałem żadnej rożnicy,więc moje doświadczenia z sumuje tak-efekt psychologiczny bez pokrycia w praktyce.
- mireks
- klubowicz
- Posty: 968
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 65000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
- Kontakt:
Re: Filtr kabinowy standardowy vs węglowy - mini test.
buhert, bardzo ciekawy test, obserwacja i opis.
Osobiście stosuje pewną metodę, która może przedłużyć czas życia filtra, a przede wszystkim zminimalizować rozwój grzybów i reszty menażerii. Po każdym użyciu klimatyzacji na kilka minut przed dojazdem do celu wyłączam sprężarkę lecz pozostawiam włączony nadmuch na maksymalnych obrotach. W ten sposób osuszam układ klimatyzacji i odcinam organizmom niezbędny do rozwoju składnik jakim jest wilgoć. Łatwo sprawdzić ile wilgoci kondensuje się w kanałach. Po wyłączeniu sprężarki w samochodzie robi się natychmiast duszno. Ta wilgoć właśnie tkwi w klimatyzacji i musi stopniowo wyschnąć. Tylko, że w kabinie zamkniętego samochodu jest to proces mocno zaburzony, bo ona nie ma gdzie wyparować. W tym czasie grzybki się namnażają.
Odkąd stosuję tą metodę, nie mam żadnych problemów z przykrymi zapachami z klimatyzacji. Czy to jest zdrowe czy sensowne - ocenę pozostawiam forumowiczom. Na pewno jest skuteczne w wyniku :-)
Osobiście stosuje pewną metodę, która może przedłużyć czas życia filtra, a przede wszystkim zminimalizować rozwój grzybów i reszty menażerii. Po każdym użyciu klimatyzacji na kilka minut przed dojazdem do celu wyłączam sprężarkę lecz pozostawiam włączony nadmuch na maksymalnych obrotach. W ten sposób osuszam układ klimatyzacji i odcinam organizmom niezbędny do rozwoju składnik jakim jest wilgoć. Łatwo sprawdzić ile wilgoci kondensuje się w kanałach. Po wyłączeniu sprężarki w samochodzie robi się natychmiast duszno. Ta wilgoć właśnie tkwi w klimatyzacji i musi stopniowo wyschnąć. Tylko, że w kabinie zamkniętego samochodu jest to proces mocno zaburzony, bo ona nie ma gdzie wyparować. W tym czasie grzybki się namnażają.
Odkąd stosuję tą metodę, nie mam żadnych problemów z przykrymi zapachami z klimatyzacji. Czy to jest zdrowe czy sensowne - ocenę pozostawiam forumowiczom. Na pewno jest skuteczne w wyniku :-)
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 13:23 przez mireks, łącznie zmieniany 1 raz.
Linea Kombi
http://www.freemont.pl
http://www.freemont.pl
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
-
- klubowicz
- Posty: 59
- Rejestracja: 15 cze 2011, 20:53
- Przebieg: 27000
- Silnik: 1,4
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Filtr kabinowy standardowy vs węglowy - mini test.
Czy ktoś używał filtra kabinowego firmy hart?,czy warto,bo różne opinie są o tej firmie.Pozdrawiam.
himek72
- Sebek
- klubowicz
- Posty: 1247
- Rejestracja: 04 sty 2014, 20:09
- Przebieg: 100
- Silnik: 1.0 Turbo
- Rocznik: 2023
- Lokalizacja: SWD
- Podziękował: 161 razy
- Otrzymał podziękowań: 134 razy
Re: Filtr kabinowy standardowy vs węglowy - mini test.
Filtry hart używałem w Clio, ale zwykłe, nie węglowe!!! spisywał się dobrze
-- 8 maja 2014, o 21:14 --
Teraz w LINCE mam filtr FILTRON-a
-- 8 maja 2014, o 21:14 --
Teraz w LINCE mam filtr FILTRON-a
FSO 1500, SKODA FAVORIT lpg BRC, FIAT SIENA lpg BRC, RENAULT CLIO II dCi, FIAT LINEA lpg TARTARINI, RENAULT CLIO V, SKODA KAMIQ
- adamson
- klubowicz
- Posty: 2375
- Rejestracja: 11 gru 2009, 19:46
- Przebieg: 41000
- Silnik: 1.4 16V Turbo
- Rocznik: 2018
- Lokalizacja: SW / Świętochłowice / O. S.
- Podziękował: 338 razy
- Otrzymał podziękowań: 195 razy
Re: Filtr kabinowy standardowy vs węglowy - mini test.
Filtr jak filtr. Dwa razy w roku wymieniam, firma nie ma znaczenia. Wszystko zależy w jakim środowisku użytkujesz auto ;-).
Wysłane z SONY Xperia J
Wysłane z SONY Xperia J
FIAT TIPO HB Lounge 1.4 T-jet 120 KM
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5148
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 276000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 398 razy
- Otrzymał podziękowań: 650 razy
Re: Filtr kabinowy standardowy vs węglowy - mini test.
W 100% dubluję postadamson pisze:Filtr jak filtr. Dwa razy w roku wymieniam, firma nie ma znaczenia. Wszystko zależy w jakim środowisku użytkujesz auto ;-).
smak56
* * * *
* * * *