Wymiana oleju
- helletic
- Moderator
- Posty: 2707
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Przebieg: 221000
- Silnik: 1.6 16V + LPG
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Szamotuły
- Podziękował: 462 razy
- Otrzymał podziękowań: 334 razy
Coval, domyślam się, że albo ta Selenia stara jak węgiel, albo faktycznie zalano jakimś rzepakowym po tuningu...
Rafcio, wiem przyjacielu, widziałem w sklepach. Jednak nawet gdyby mi to udowodniono laboratoryjnie i sam Jan Paweł II wstał z grobu i polecił mi Selenię, to nie zaleję tego oleju już nigdy w życiu! Po prostu to co przeszedłem przez tą oliwę zakrawa o pomstę do nieba...
Rafcio, wiem przyjacielu, widziałem w sklepach. Jednak nawet gdyby mi to udowodniono laboratoryjnie i sam Jan Paweł II wstał z grobu i polecił mi Selenię, to nie zaleję tego oleju już nigdy w życiu! Po prostu to co przeszedłem przez tą oliwę zakrawa o pomstę do nieba...
Linea Dynamic 1.4 8V connection end...
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
- helletic
- Moderator
- Posty: 2707
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Przebieg: 221000
- Silnik: 1.6 16V + LPG
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Szamotuły
- Podziękował: 462 razy
- Otrzymał podziękowań: 334 razy
Panowie mwas i duskap, lałem Selenię od początku jak to Fiat przykazał zalewali ponoć Selenię z beczki od mojej pierwszej wymiany czyli od 16.07.2008 do ostatniej piątej wymiany 10.11.2012. W sumie 5 wymian oleju na Selenię. Zawsze miałem to samo: zatkana totalnie odma, wężyki podciśnienia dochodzące do kolektora ssania, przepustnica, kolektor ssania itp. Jestem ogólnie ciekaw jak tam wałek rozrządu wygląda przez ten olej, bo zimą zanim przestały krzywki stukać, to mijało około 3-5 minut w zależności jaki był mróz. Niemożliwością było by chyba, że od początku zalewali mi ten sam podrobiony olej...
Linea Dynamic 1.4 8V connection end...
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
- mwas
- Prezes
- Posty: 6941
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 218600
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 402 razy
- Otrzymał podziękowań: 944 razy
- Kontakt:
helletic, dzięki na info Ja w sumie nie zwracałem zbytnio uwagi na te rzeczy, o których piszesz, ale dobijała mnie kwestia, że Selenie silnik bardzo lubił... konsumować Dokładając do tego cenę oliwy wykalkulowałem, że ekonomiczniej dla mnie będzie, jak olej konsumowany będzie nieco tańszy Postanowiłem więc zalać się Castrol'em Magnatec'kiem... niby taki dobry, ale tego dziadostwa silnik żarł jeszcze więcej, niż Selenii (w ciągu całego roku w sumie dolałem do silnika drugie tyle, co w ogóle do niego wchodzi), więc ostatnio wybór na Valvoline'a i powiem Wam, że jestem z niego mega zadowolony
Linea Dynamic 1.4 8V '2007
- helletic
- Moderator
- Posty: 2707
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Przebieg: 221000
- Silnik: 1.6 16V + LPG
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Szamotuły
- Podziękował: 462 razy
- Otrzymał podziękowań: 334 razy
mwas, nie ma problemu, ja po prostu mam złe doświadczenia z Selenią, lubię czasami sam coś odkręcić, przeczyścić w silniku i to co moje oczy ujrzały, to spustoszenie siane przez w/w olej. A spróbuj przy Selenii, jak przejedziesz jakiś dystans, a na dworze temp. okolice 0 st. C albo co gorsza temp. minusowe, zgaś silnik i odkręć korek wlewu oleju, to się dopiero zdziwisz co zobaczysz .Też zauważyłem, że sporo pobiera silnik tej Selenii do spalania. W ogóle się dziwię, że ja tak długo na tym dziadostwie jeździłem. Od ostatniej wymiany dolewam już Mobil 1 i jest taka różnica, że zaczęło mi mniej oliwy znikać z miarki. W sumie dolałem już 1 litr, bo tyle mi Selenii zjechało. To co uzupełniłem, już nie ucieka, poziom oleju stabilny. Zatem ta cała Fiatowska propaganda na temat Selenii, to tylko zwykłe dojenie kasy z klientów. Umowa Fiat+Selenia i kasa leci.
Linea Dynamic 1.4 8V connection end...
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
helletic, wydaje mi się, że lano Ci po prostu badziewie a nie Selenie. Ja kupuję w ASO zawsze w bańce 2l i 1l i taką zalewają a nie z beczki. Przy największych mrozach "stukanie" w silniku ustawało po parunastu sekundach. Nie bronię Selenii ale u mnie problemu z zasyfieniem silnika nie ma. Szlamu nigdzie nie ma.