Moja Linka 1,4 77KM
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
Coval, jest na to sposób. Podczas machania wycieraczek dźwignią do góry (tak jak robimy samemu jedno krótkie machnięcie). Wycieraczki dokończą ruch i stają. Ja to w ogóle psikam kilka razy nim zaczną wycieraczki chodzić i sam dźwignią do góry włączam wycieraczki 1 raz. Wiatr rozpędzi trochę płynu i robię 2 raz i mam szyby suche bez smug.
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
- luk006
- klubowicz
- Posty: 131
- Rejestracja: 13 cze 2011, 22:55
- Przebieg: 18972
- Silnik: 1,4 77KM
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 8 razy
Cześć Wam!
Mijają klejne kilometry i pora na kolejną refleksję. Nadal spalanie ok. 7,5 l / 100 km - jestem zadowolony . In minus zaskoczyło mnie to, że lampki wewnątrz, nawet jeśli sięje zostawi przez przypadek włączone, nie gaszą się samoczynnie po naciśnięciu ryglowania drzwi w pilocie. W związku z tym Linka stała jedną noc ze światłem w środku.
Czasami nachodzi człowieka myśl, czy nie warto było dołożyć te kilka tysięcy kupić T-Jeta Miałem "przyjemność" prowadzenia samochodu z piecioma osoba na pokładzie i dynamika była, tzn. wcale jej nie było
Ale był to mój wybór, który podpowiadał mi rozsądek i z którego i tak jestem zadowolony .
Mijają klejne kilometry i pora na kolejną refleksję. Nadal spalanie ok. 7,5 l / 100 km - jestem zadowolony . In minus zaskoczyło mnie to, że lampki wewnątrz, nawet jeśli sięje zostawi przez przypadek włączone, nie gaszą się samoczynnie po naciśnięciu ryglowania drzwi w pilocie. W związku z tym Linka stała jedną noc ze światłem w środku.
Czasami nachodzi człowieka myśl, czy nie warto było dołożyć te kilka tysięcy kupić T-Jeta Miałem "przyjemność" prowadzenia samochodu z piecioma osoba na pokładzie i dynamika była, tzn. wcale jej nie było
Ale był to mój wybór, który podpowiadał mi rozsądek i z którego i tak jestem zadowolony .
- mwas
- Prezes
- Posty: 6953
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 98000
- Silnik: 1.4 MultiAir 170 KM
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 405 razy
- Otrzymał podziękowań: 950 razy
- Kontakt:
luk006, albo masz coś pokręcone, albo "nie zapoznałeś się" z instrukcją obsługi Jeśli mówisz o lampach sufitowych, to w standardowych pozycjach i przód, i tył gaśnie zaraz po zamknięciu drzwi z pilota lub po chyba 5-10 sekundach po zakmnięciu drzwi, jeśli silnik jest wyłączony lub od razu, jeśli silnik jest włączony. Może nie wyczułeś jeszcze włączników przy lampach ?luk006 pisze:In minus zaskoczyło mnie to, że lampki wewnątrz, nawet jeśli sięje zostawi przez przypadek włączone, nie gaszą się samoczynnie po naciśnięciu ryglowania drzwi w pilocie.
Hehe, niestety, taka myśl nachodzi nas co jakiś czas, niestetyluk006 pisze:Czasami nachodzi człowieka myśl, czy nie warto było dołożyć te kilka tysięcy kupić T-Jeta
Tak to już jest z naszymi, zabójczymi 77 kucamiluk006 pisze:Miałem "przyjemność" prowadzenia samochodu z piecioma osoba na pokładzie i dynamika była, tzn. wcale jej nie było
Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir 170 KM
- mireks
- klubowicz
- Posty: 969
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 159000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
- Kontakt:
Dodam więcej. Nawet jeśli włączy się pstryczkiem przednią lub tylną lampę sufitową i się później zapomni ją wyłączyć, to elektronika po ok 20 minutach wygasi zapaloną lampkę. Sprawdzone doświadczalniemwas pisze:luk006, albo masz coś pokręcone, albo "nie zapoznałeś się" z instrukcją obsługi Jeśli mówisz o lampach sufitowych, to w standardowych pozycjach i przód, i tył gaśnie zaraz po zamknięciu drzwi z pilota lub po chyba 5-10 sekundach po zakmnięciu drzwi, jeśli silnik jest wyłączony lub od razu, jeśli silnik jest włączony. Może nie wyczułeś jeszcze włączników przy lampach ?luk006 pisze:In minus zaskoczyło mnie to, że lampki wewnątrz, nawet jeśli sięje zostawi przez przypadek włączone, nie gaszą się samoczynnie po naciśnięciu ryglowania drzwi w pilocie.
Linea Kombi
http://www.freemont.pl
http://www.freemont.pl
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
Gasną. Po 20 minutach samoczynnie gasną. Tak samo bagażnik (jak zostawimy otwarty). Podejrzewam, że schowek i podświetlenie lusterek w daszkach także (chociaż nie miałem okazji sprawdzać).luk006 pisze:In minus zaskoczyło mnie to, że lampki wewnątrz, nawet jeśli sięje zostawi przez przypadek włączone, nie gaszą się samoczynnie po naciśnięciu ryglowania drzwi w pilocie.
Ostatnio zmieniony 06 lip 2011, 8:57 przez duskap, łącznie zmieniany 1 raz.
- luk006
- klubowicz
- Posty: 131
- Rejestracja: 13 cze 2011, 22:55
- Przebieg: 18972
- Silnik: 1,4 77KM
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 8 razy
Oooo czyli kolejne zaskoczenie. Chyba najlepiej będzie jeśli sprawdzę to empirycznie. Po wejściu do samochodu przełącznik był w pozycji "włączony", mimo zamknięcia drzwi lampka się świeciła, ale nie była zbyt ciepła po dotknięciu.
A przy okazji zapytam przy jakim przebiegu można już auto nieco intensywniej eksploatować? Gość w salonie powiedział mi, że przez pierwszy tysiąc nie forsować, a później eksploatować "normalnie". Czy to prawda?
A przy okazji zapytam przy jakim przebiegu można już auto nieco intensywniej eksploatować? Gość w salonie powiedział mi, że przez pierwszy tysiąc nie forsować, a później eksploatować "normalnie". Czy to prawda?
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 320 razy
- Otrzymał podziękowań: 346 razy
Skoro jesteśmy przy takich niuansach naszych aut, to przy okazji deszczowej pogody, tak mi dzisiaj przyszło do głowy że.. jak jeździłem Pandą to przy ciągłej pracy wycieraczek, gdy się stanęło np na światłach wycieraczki samoczynnie zwalniały do pracy przerywanej. Niby takie nic, a Linea tego nie ma.