Zgadzam się z takim stwierdzeniem ,tym bardziej , że ponownie słuchałem rustin dźwięku Twojego silnika i w/g mnie
jest o,key . Jeżeli mowa o słyszeniu czegoś o metalicznym dźwięku to prawdopodobnie pochodzi to od pracy osprzętu
silnika .W poprzednim poście opisałem jak zachowuje się nasz dieselek w czasie niskich temp. Nie można tego porównywać
z silnikiem benzynowym , mogę tylko dodać dodatkowo , co wynika z fachowej literatury , której wiele się naczytałem , że
ten nasz silnik jest wyjątkowo czuły i kapryśny w kwestii zmian temperatury i wilgotności powietrza w porównaniu do innych
diesli o podobnej pojemności .Z mojego doświadczenia to się potwierdza , ale z tego nic nie wynika bo trzeba tylko nim trochę
pojeździć i się przyzwyczaić , a on za to odwdzięczy się bezawaryjnością i niskim spalaniem .
Natomiast przypomnę , że to silnik z common rail wymagający paliwa bardzo dobrej jakości , a lanie do tego paliwa jakichś
olejów w celu uzyskania cichszej pracy napawa mnie zgrozą .To owszem można zrobić do jakichś starych diesli z lat 70-tych,
które nawet na oleju z frytek pojadą ale nie w tym silniku .Nie mówiąc o tym gdy ktoś ma DPF- a .
Konstruktorzy tak zaprojektowali ten silnik i wtryski by chodziło to na ogólnie dostępnym paliwie pełniącym też rolę środka
smarnego , dolewanie oleju do tego paliwa nic nie zmieni poza odkładaniem się w silniku osadów , które z kolei zatykają co się da i skracają jego żywotność . Dla ścisłości tematu trzeba też dodać , że te osady pełnią z czasem role środka uszczelniającego . Po pewnym czasie jakiś ,, super mechanik " wpada na pomysł żeby do paliwa nalać specyfiku wymywającego te osady no i wtedy mamy czarną d...............
Rozumiem tu smaka 56 ,ale on ma sporo ponad 200.000 km i to jest inna bajka tym bardziej , że leje tylko środki czyszczące
choć aby z czasem skutek też nie był odwrotny tym bardziej , że jak wcześniej pisał zużycie oleju przez silnik ma minimalne ..Od wymywania osadów z silnika jest przede wszystkim dobrej jakości olej zawierający dodatki zwane inhibitorami . Zrób co trzeba z autem zatankuj dobrego diesla i trochę pojeździj , a będzie dobrze .Dla przykładu ja jeżdżę od nowości tylko i wyłącznie na droższych dieslach typu BP Ultimate , także w Austrii też ten sam , w Niemczech na ARALU tankuję Ultimate , najczęściej jednak tankuję na LOTOSIE diesel Dynamik i wydaje mi się , że na nim najlepiej chodzi , ale to może być sugestia bo jest najtańszy z tych
najlepszych , a dodatkowo mam 5 gr,na litrze taniej .