Alternator
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Alternator
Życzmy im szybkiej upadłości.
A tu możesz napisać kto to był http://www.lineaklubpolska.pl/viewforum.php?f=18
A tu możesz napisać kto to był http://www.lineaklubpolska.pl/viewforum.php?f=18
- Strzelba
- Posty: 40
- Rejestracja: 28 lis 2015, 20:01
- Przebieg: 84000
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Re: Alternator
Jadę wczoraj i zawyło z alternatora. Chwilę później kontrolka....
Dziś rano wybrałem się więc do elektromechanika. Ku mojemu zdziwieniu obudowa nie pękła, za to po rozebraniu alternatora uwidoczniło się otarcie wirnika o stojan i uszkodzone uzwojenie. Zapytacie jak?!
Przyczyną było ognisko korozji pomiędzy stojanem a obudową alternatora, a co za tym idzie wybrzuszenie się stojana do wewnątrz. Najprawdopodobniej mieszanina wody z solą drogową, zbierała się w dolnej części alternatora powodując puchnięcie i deformacje stojana. Ot cała filozofia.
Więc kto wie, może pękające obudowy to też wina korozji, która rozsadza alternator od środka?
Podsumowując. W moim przypadku regeneracja polegała na:
- wymianie stojana,
- przetoczeniu o 0,6mm wirnika, aby miał więcej luzu,
- wymianie łożysk,
- wymianie regulatora napięcia.
Dziś rano wybrałem się więc do elektromechanika. Ku mojemu zdziwieniu obudowa nie pękła, za to po rozebraniu alternatora uwidoczniło się otarcie wirnika o stojan i uszkodzone uzwojenie. Zapytacie jak?!
Przyczyną było ognisko korozji pomiędzy stojanem a obudową alternatora, a co za tym idzie wybrzuszenie się stojana do wewnątrz. Najprawdopodobniej mieszanina wody z solą drogową, zbierała się w dolnej części alternatora powodując puchnięcie i deformacje stojana. Ot cała filozofia.
Więc kto wie, może pękające obudowy to też wina korozji, która rozsadza alternator od środka?
Podsumowując. W moim przypadku regeneracja polegała na:
- wymianie stojana,
- przetoczeniu o 0,6mm wirnika, aby miał więcej luzu,
- wymianie łożysk,
- wymianie regulatora napięcia.
- Strzelba
- Posty: 40
- Rejestracja: 28 lis 2015, 20:01
- Przebieg: 84000
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Re: Alternator
Oto namiary:
EMS ELEKTRO-SERWIS
ul. Bałtycka 33a
Poznań
tel. (61)8780821
Najlepiej wcześniej się umówić telefonicznie. Alternator robiony jest na miejscu, trwa to jakieś 4h łącznie. W moim przypadku wyszło 390zł.
A tu link do mapy.
EMS ELEKTRO-SERWIS
ul. Bałtycka 33a
Poznań
tel. (61)8780821
Najlepiej wcześniej się umówić telefonicznie. Alternator robiony jest na miejscu, trwa to jakieś 4h łącznie. W moim przypadku wyszło 390zł.
A tu link do mapy.
- daniczer
- klubowicz
- Posty: 386
- Rejestracja: 14 gru 2013, 12:54
- Przebieg: 203000
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Piła
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: Alternator
Może trochę za bardzo się przejmuje ale mam od wczoraj takie dziwne spostrzeżenie.
Wczoraj chciałem być dobrym sąsiadem pomogłem uruchomić sąsiadowi auto pożyczając prąd przez kable ( udało się ). Podłączenie zgodnie z instrukcją ( kolejnością) dla bezpieczeństwa uruchomiliśmy auto sąsiada jak linijka była wyłączona.
1.Po włączeniu zapłonu na zaciskach akumulatora mam 12,0V , w kabinie mierzone w gnieździe zapalniczki 12,0 V
2.Uruchomienie auta na zaciskach akumulatora 14,2V w kabinie mierzone w gnieździe zapalniczki 14,1 V
3. Włączam światła ( mijania, drogowe ) + dmuchawa . Na zaciskach akumulatora 14,03-14,09 V , ale za to w kabinie 13,6-13,7 V
Auto pochodziło 15 min wyłączam i na akumulatorze mam 12,59V , jak uruchamiałem rano akumulator miał 12,23 V
Wcześniej jak pamiętam ( przed akcją pożyczania prądu) to w kabinie pokazywało mi napięcie 14,2 - 14,3 V jak spadło to tylko na moment do 13,8 a potem wzrastało do 14,2 V.
Może któryś z klubowiczów miałby ochotę zmierzyć u siebie.
I teraz przechodzę do sedna - Czy macie podobnie czy może coś uległo uszkodzeniu ? Jakieś sugestie ?
Wczoraj chciałem być dobrym sąsiadem pomogłem uruchomić sąsiadowi auto pożyczając prąd przez kable ( udało się ). Podłączenie zgodnie z instrukcją ( kolejnością) dla bezpieczeństwa uruchomiliśmy auto sąsiada jak linijka była wyłączona.
1.Po włączeniu zapłonu na zaciskach akumulatora mam 12,0V , w kabinie mierzone w gnieździe zapalniczki 12,0 V
2.Uruchomienie auta na zaciskach akumulatora 14,2V w kabinie mierzone w gnieździe zapalniczki 14,1 V
3. Włączam światła ( mijania, drogowe ) + dmuchawa . Na zaciskach akumulatora 14,03-14,09 V , ale za to w kabinie 13,6-13,7 V
Auto pochodziło 15 min wyłączam i na akumulatorze mam 12,59V , jak uruchamiałem rano akumulator miał 12,23 V
Wcześniej jak pamiętam ( przed akcją pożyczania prądu) to w kabinie pokazywało mi napięcie 14,2 - 14,3 V jak spadło to tylko na moment do 13,8 a potem wzrastało do 14,2 V.
Może któryś z klubowiczów miałby ochotę zmierzyć u siebie.
I teraz przechodzę do sedna - Czy macie podobnie czy może coś uległo uszkodzeniu ? Jakieś sugestie ?
- mwas
- Prezes
- Posty: 6941
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 218600
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 402 razy
- Otrzymał podziękowań: 944 razy
- Kontakt:
Re: Alternator
Nie szukałbym problemów na siłę Napięcie ciut ponad 14 V przy uruchomionym silniku jest wartością prawidłową Jeśli nie wywala Ci kontrolki ładowania podczas pracy silnika, to nie stresuj się a na rozluźnienie walnij coś mocniejszego
Linea Dynamic 1.4 8V '2007
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5143
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 276000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 396 razy
- Otrzymał podziękowań: 649 razy
Re: Alternator
Jedyna sugestia jaka przychodzi mi do głowy to ..... przeczytanie strony 14 tego tematudaniczer pisze:Może któryś z klubowiczów miałby ochotę zmierzyć u siebie.
Jakieś sugestie ?
smak56
* * * *
* * * *
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
Re: Alternator
W woli sprostowania Strzelba napisał namiary serwisu gdzie on robił alternator ale to nie Ci co oszukali kolegę z kilku postów wcześniej.Strzelba pisze:Oto namiary:
EMS ELEKTRO-SERWIS
ul. Bałtycka 33a
Poznań
tel. (61)8780821
Najlepiej wcześniej się umówić telefonicznie. Alternator robiony jest na miejscu, trwa to jakieś 4h łącznie. W moim przypadku wyszło 390zł.
A tu link do mapy.
Przynajmniej ja to tak rozumiem a nie chciałbym aby dostało się uczciwym
- daniczer
- klubowicz
- Posty: 386
- Rejestracja: 14 gru 2013, 12:54
- Przebieg: 203000
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Piła
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: Alternator
Strona 14 przeczytana :-) - Dzięki
Napięcie mierzone na zaciskach i w gnieździe zapalniczki jest już takie samo ( brak różnicy )
Zrobiłem 200 km po mieście nie oszczędzając pożeraczy prądu i auto nadal odpala i ma się dobrze wiec domniemywam ze ładowanie jest prawidłowe. ( chodzi o natężenie nie tylko napięcie prądu :-) )
Tak się zastanawiam czy różnica mogła by wynikać z powodu nie do końca doładowanego akumulatora, ( rozładowanego częściowo podczas doładowywania akumulatora biorcy) .
Najważniejsze że jest ok, a teraz lecę do biedronki po "ogórki " na jutro ... dzięki i trzymajcie się .
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2017 I NIE TYLKO
Napięcie mierzone na zaciskach i w gnieździe zapalniczki jest już takie samo ( brak różnicy )
Zrobiłem 200 km po mieście nie oszczędzając pożeraczy prądu i auto nadal odpala i ma się dobrze wiec domniemywam ze ładowanie jest prawidłowe. ( chodzi o natężenie nie tylko napięcie prądu :-) )
Tak się zastanawiam czy różnica mogła by wynikać z powodu nie do końca doładowanego akumulatora, ( rozładowanego częściowo podczas doładowywania akumulatora biorcy) .
Najważniejsze że jest ok, a teraz lecę do biedronki po "ogórki " na jutro ... dzięki i trzymajcie się .
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2017 I NIE TYLKO
-
- Nowy
- Posty: 19
- Rejestracja: 22 maja 2018, 4:26
- Przebieg: 212000
- Silnik: 1.4 16V Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Zabrze, Śląsk
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Re: Alternator
Wczoraj, po 1- dniowym postoju zapaliła mi się kontrolka ładowania. Zauważyłem w czasie jazdy zgasiłem na światłach - nie zgasło. Przejechałem jeszcze kilka km po czym zgasiłem samochód na ok 15 min. Kontrolka zgasła. Dzisiaj jeździłem, kilkanaście razy odpalając i nic się nie zaświeciło. Napięcie ładowania to ok. 13.98V czyli za nisko. Samochód mam niecały tydzień więc nie wiem jak było wcześniej. Czy mam powody do niepokoju i co trzeba sprawdzić?
-
- klubowicz
- Posty: 527
- Rejestracja: 20 sie 2013, 22:35
- Przebieg: 72000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Tarnowskie góry
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
Re: Alternator
Ładowanie masz dobre,powody do niepokoju są,coś niestety niedomaga,obudowa alternatora lubi sobie pęknąć-słaby punkt linei, musiałabyś podjechać do elektryka
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1846
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
Re: Alternator
Witam . Nie wymagaj od swojego samochodu napięcia ładowania 14.5 V , bo możesz się tego nie doczekać 14 V to też jeszcze calkiem przyzwoite ładowanie moim zdaniem . Trudno powiedzieć , co spowodowalo zadzialanie kontrolki . . . Mogla to być luźna klema , skorodowany przewód masowy , albo faktycznie sam altek . Szkoda , ze napięcia ladowania nie zmierzyleś podczas świecenia kontrolki . . . Mozesz sprawdzić stan naładowania akumulatora , zeby mieć pewność , że Cię nie zawiedzie po drodze . Jesli masz możliwość wjechać na kanał albo podnosnik - obejrzyj profilaktycznie obudowę altka , czy jest cala . Dokręcenie klem i przewód masowy silnik = nadwozie , oraz odcinek masy nadwozie = akumulator . Poza tym chyba czekać na " kolejne objawienie " Pozdrawiam
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Alternator
Kontrolka podpięta jest prawdopodobnie pod akumulator, więc to że się świeci, może oznaczać że się kończy aku. Ja odpalałem auto bez paska alternatora i kontrolka się nie zapaliła.