[ M ] Chlapacze

Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6771
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 145000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 293 razy
Otrzymał podziękowań: 404 razy

[ M ] Chlapacze

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

Jak ja zamontowałem chlapacze:
Przód
Do montowania chlapaczy polecam dobrej jakości wkręty, albo śruby, najlepiej nierdzewki. Zaczynamy od zdjęcia koła żeby był dobry dostęp. Po przymiarce chlapacza dobrze jest odrysować jego kształt na nadkolu, żeby potem nie martwić się że coś się przesunęło. Aby dobrze się trzymał, wyciąłem z kawałka blachy aluminiowej dużą podkładkę(widać na zdjęciu), przymierzyłem wszystko razem do nadkola, poznaczyłem i wywierciłem w niej 2 dziury. Skręciłem wszystko dwiema śrubami 5mm z podkładkami (bo akurat takie nierdzewne miałem). Chlapacz można przykręcić o wiele prościej na wkręty z dużymi podkładkami i chyba też nie ma problemów z trzymaniem się. Ale o to pytać tych co tak przykręcali. Pod chlapacz, w miejscu gdzie zachodzi na błotnik będzie się dostawał piasek i rysował lakier. Trzeba go więc przykleić, ja użyłem konserwacji do blach, tzw baranek, jest obojętny dla lakieru i zmywa się benzyną ekstrakcyjną. Nowy chlapacz sam dociska się do karoserii, problem pojawił się po 1,5 roku kiedy w ASO zahaczyli czymś i trzeba było ponownie kleić. Guma sparciała, chlapacz zostawiony sam sobie odstaje, i przykleić się już tak łatwo nie chce.
Teraz gdybym montował, to pod chlapacz przykleił bym folię ochronną, a potem użył jakiegoś elastycznego kleju do gumy, sprawdzając wcześniej jak reaguje z folią.
Tył:
Z tyłu jest większy problem bo jest spora wnęka. Nie wiem jak to wygląda w Linech z pełnymi nadkolami. Wnękę trzeba czymś wypełnić żeby było do czego przykręcać. Ja wyciąłem profil z blachy aluminiowej, przykręciłem jedną śrubą do nadkola, a do niego chlapacz w ten sam sposób co przedni.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 18 wrz 2010, 20:14 przez Kuzyn_z_Sosnowca, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6771
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 145000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 293 razy
Otrzymał podziękowań: 404 razy

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

Wywalam gumowe chlapacze uniwersalne z przodu, bo jakoś dziwnie je wciągnęło do środka i powykręcało. Chronią rant błotnika, próg i podwozie, ale bok auta już nie. Kupiłem chlapacze od GrandeP i pasują całkiem nieźle, tylko że trzeba wyciąć nieco kształtu w dolnej części(foto). Dolną część chlapacza przykręca się do nadkola żabkami dostarczonymi w kpl. Górę można złapać stalowymi klamerkami do zagięcia blachy błotnika. Nie podoba mi się ta opcja, bo to prędzej czy później przegryzie się przez farbę i będzie rudo. Chlapacz jest tak zrobiony, że nie ma z boku naddatku materiału jak to jest w chlapaczach uniwersalnych. Trzeba pokombinować coś z blachą aluminiową, jak to zrobiłem ze starymi (1str). Generalnie warto się pomęczyć, bo chlapacz jest porządny, zrobiony z elastycznego tworzywa, ale nie jest to dętka jak te stare. Może przez weekend coś stworzę to dorzucę fotek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6771
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 145000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 293 razy
Otrzymał podziękowań: 404 razy

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

Żeby nie robić nowych dziur w nadkolu (są dwie) wyciąłem kształt z aluminiowej blachy i w miejscu gdzie chlapacz powinno się go przykręcić do nadkola, ja przynitowałem go do tejże blachy. Potem blachę scaloną z chlapaczem przykręciłem do nadkola używając starych otworów. Plus jest taki że uniknąłem używania metalowych spinek na błotniku, blacha dociska górną część chlapacza. Minus. nie byłem w stanie tak wymierzyć otworów, żeby chlapacz idealnie przylegał. Ma niestety trochę luzu z dołu. Jest za to dużo szerzej niż poprzednio, zasłania praktycznie całą oponę i na tym mi najbardziej zależało. Teraz tylko czekać na śnieg.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
stanley750
klubowicz
klubowicz
Posty: 85
Rejestracja: 19 lut 2012, 11:32
Przebieg: 7000
Silnik: 1.4 8v
Rocznik: 2011
Lokalizacja: Świnoujście
Podziękował: 3 razy

Śruby lamp tylnych i chlapacze

Post autor: stanley750 »

kk25 pisze:Stanley750, jeśli chodzi o montaż chlapaczy, to ja mam bardzo podobne do Twoich. Zamontowałem je na kleju i wkrętach. Ja użyłem kleju do szyb samochodowych firmy BOLL. Posmarowałem krawędzie błotnika z przodu i zderzaka z tyłu. Trzeba tylko pamiętać aby gumę i blachę dobrze odtłuścić - ja użyłem zmywacza do silikonu marki BOLL. Klej trzyma jak diabli, jak chciałem oderwać, to guma zaczyna sie targać, a klej nie puszcza.
Dodatkowo chlapacze we wnękach kół przykręciłem blachowkrętami samochodowymi (zwykłe z płaskimi łbami o długości 18mm) do nadkoli. I z przodu i z tyłu trzema sztukami. Z tyłu warto zauważyć, że w dolnej części nadkola jest niewielkie wzgrubienie plastiku ( ma grubość około 5 mm) które idelanie pasuje, aby w tym miejscu przykręcić dolną część chlapacza do nadkola. Górnej części chlapacza z tyłu nie ma natomiast do czego przykręcić z uwagi na wyprofilowanie nadkola. Coval w swoim montażu zastosował specjalnie profilowane blachy aluminiowe, ja dociąłem po prostu kawałek grubej gumy ( miałem akurat takową ) jako łącznik chlapacza z nadkolem. Z jednej strony przykręciłem gumę do nadkola ( łebki śrub znajdują się od wewnętrznej strony zderzaka), z dugiej strony do gumy przykręcony jest chlapacz). U mnie chlapacze tak funkcjonują już trzy lata i nie było z nimi żadnych problemów, zaletą dobrego przyklejenia chlapacza do karoseri jest to, że nie ma szczelin pomiędzy tymi elementami, nie zbiera się tam żaden brud i co najważniejsze chlapacz na styku z blachą nie rusza się i nie powoduje zdzierania lakieru.
Do kk25.
Śruby to już wiemy o co chodzi zaś co do chlapaczy-przód nie sprawia kłopotu,co do tylnych to zrobię jak piszesz lub przykręcę całkowicie w tą głęboką wnękę,już sprawdzałem.Co do kleju to ja nie mogę na taki mocny-auto na gwarancji.Twoje rady są super,wykorzystam,dziękuję.

[ Dodano: |14 Mar 2012|, o 18:06 ]
Sprawdziłem co zrobić z tymi chlapaczami uniwersalnymi z moto-gratki.Jeden przód zrobiłem i to dość sprawnie,jutro montaż jednego tylnego i tam nie widzę problemu.Doszedłem do wniosku iż każde klejenie spowoduje zatrzywanie się wody,brudu i korozja jak znalazł.Montuję wszystkie tylko za pomocą śrubek i blachowkrętów,czyli na sucho,ale wtedy woda szybko wyschnie lub ścieknie.
Jak zrobię to wkleję jakieś fotki.

[ Dodano: |15 Mar 2012|, o 19:28 ]
Do wszystkich,którzy montowali chlapacze uniwersalne z motogratki..I ja nie jestem zadowolony z mojej roboty.Sam montaż nie sprawiał mi kłopotu,ale jest problem z przednimi-koło wystaje poza obrys.Te na tył spełniają wymogi,a więc chyba kiedyś kupię drugi komplet i tylne też dam na przód,wtedy koło zakryje bo są szersze.Jutro zamieszczę fotki jak to u mnie wygląda

[ Dodano: |16 Mar 2012|, o 12:32 ]
Witam wszystkich zainteresowanych!
Rzecz dotyczy chlapaczy uniwersalnych.Przednie przykręcone są śrubkami M6 i z drugiej strony nakrętki samokontrujące na podkładkach.Tylne skręcone wkrętami do mocowania blachy dachowej,ale z drugiej strony te wkręty są wkręcone w takie same podkładki jak na fotkach mające otworki pod taki wkręt.Trzymają super.Samo nadkole nie nadaje się do wkręcania takich wkrętów czy innych blachowkrętów.Tylne dopasowałem idealnie w tą problematyczną wnękę nadkola,co widać na fotce.Przy tej robocie spędziłem 5-godzin,a przy pracy były śmieszne pozycje:klęcząca,w kucki i leżąca.Ktoś tam napisał iż montuje takie w 5-ć minut,już to widzę ha ha.
Załączam fotki i miłej pracy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam Wszystkich Klubowiczów STANLEY750
Awatar użytkownika
stanley750
klubowicz
klubowicz
Posty: 85
Rejestracja: 19 lut 2012, 11:32
Przebieg: 7000
Silnik: 1.4 8v
Rocznik: 2011
Lokalizacja: Świnoujście
Podziękował: 3 razy

Post autor: stanley750 »

Coval pisze:To zmienia postać rzeczy. Nie pisałeś wcześniej o zabezpieczeniach. Ja jednak nadal bał bym się wiercić w blachach.
To jest niby na własne ryzyko,ale jeśli jest potrzebne wiercenie obojętnie gdzie lecz uzasadnione to nie ma to wpływu na bieg gwarancji.

[ Dodano: |2 Kwi 2012|, o 19:32 ]
Witam! Skoro w Indiach montują chlapacze jak na foto to i ja tak zrobię.Co Wy na to?

[ Dodano: |4 Maj 2012|, o 11:09 ]
I tak jak pisałem i jak na poprzedniej fotce ZROBIŁEM-super wygląda,ale wkręty specjalne.Oczywiście to tylko chlapacze tylne-z przodu jest ok.Żadne kleje nie zdają egzaminu przy moim wgniataniu gumy w tą głęboką wnękę nadkola.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam Wszystkich Klubowiczów STANLEY750
ODPOWIEDZ