Dokładnie tak. Wszystko jest od nowości.
Wymienię komplet, gdyż bębny trzeba by wypiaskować, przetoczyć i pomalować. Po ponad 200 tys. należy się
Dokładnie tak. Wszystko jest od nowości.
Z samoregulatorem jest tak, że po założeniu nowych szczęk załóż bęben i obracaj nim, zdejmij go i płaskim wkrętakiem obracaj samoregulatorem (na ząbkach). Załóż bęben i jak poczujesz (usłyszysz) lekkie obcieranie to tak zostaw. Reszta tak jak pisze skory85
Szczęki mocowane są za pomocą bolców i blaszanych spinek (zasuwek). Na znajdują się w połowie klocka. Naciska się od góry tę spinkę i przesuwa w bok. Sprężyny muszą być zdjęte, gdyż jeżeli tego nie zrobisz to w tym momencie szczęka wystrzeli. Towotem smaruję bolec i spinki. Bolec wchodzi od zewnątrz z tyłu i jest narażony na działanie warunków atmosferycznych a spinki przesuwają się po szczękach jak się używa ręcznego. Regulator traktuję zmywaczem do hamulców i pędzelkiem. Można WD 40.
Rustin , nie chcę Cię wprowadzić w bląd , ale na mój gust 2,5 mm to ok.połowa zużycia . Tak , że 20 tyś spokojnie jeszcze powinieneś zrobić . Ale dobrze by bylo , żeby ktoś jeszcze Ci to potwierdził Natomiast moim zdaniem zastanawiające jest dlaczego jednej okladziny masz więcej, a drugiej mniej . Tam chyba powinno to działać jednakowo po obu stronach , czyli trzeba by przyjrzeć się skąd się wzięla różnica .rustin pisze: ↑22 mar 2018, 17:08 Dodam od siebie, że jeżeli macie problem ze zdjęciem bębna, u mnie nie szedł w żaden sposób, wystarczy wkręcić w otwory po szpilkach śruby m10 i dokręcać na przemian. Mowa o szpilkach co są dwie, skręcają bęben z piasta. ( nie znalazłem takiego infa a meczylem się aby ściągnąć)
Teraz mam pytanie.
1.Okładziny jest tej mniejszej 2.5mm, tej od strony tyłu auta więcej , kwalifikują się do wymiany? Jeżeli nie to ile jeszcze mogę jeździć 20tys km? Nie mogę znaleźć informacji ile ma nową.
2. Samoregulator ustawiłem tak aby lekko chodziło bęben. Rozumiem, że po kilku hamowaniach rozciąganie się sam ile potrzeba?
Do pierwszego, mam drobną uwagę i pytanie. Co wyciąga bęben jeżeli w nim nie ma gwintu? A jeżeli już, a będzie duży rant na bębnie i będziesz dokręcał śruby jak piszesz, możesz zerwać okładziny szczęk lub urwać bolce które je trzymają.rustin pisze: ↑22 mar 2018, 17:08 Dodam od siebie, że jeżeli macie problem ze zdjęciem bębna, u mnie nie szedł w żaden sposób, wystarczy wkręcić w otwory po szpilkach śruby m10 i dokręcać na przemian. Mowa o szpilkach co są dwie, skręcają bęben z piasta.
1.Okładziny jest tej mniejszej 2.5mm, tej od strony tyłu auta więcej , kwalifikują się do wymiany? Jeżeli nie to ile jeszcze mogę jeździć 20tys km? Nie mogę znaleźć informacji ile ma nową.
Tak ale jest również napisane, że bębny i szczęki są od nowości. Czyli maja tyle (2-2,5 mm) po przejechaniu 212 tys. Nowe mają grubość tak jak pisze zibi186 około 4 mm. Bęben poszerzył się o 0,5 mm (przez 10 lat). Do granicy max ma jeszcze 1,2 mm.
Zrób odwrotnie! Zobacz najpierw czy będą do wymiany i wtedy zdecyduj czy kupić nowe. Ja tak podchodziłem do tematu już trzy razy i dalej nic. Jak czytałeś, planuję wymianę na wiosnę ...... ale czy na pewno?