Strona 1 z 2

Wymiana łączników stabilizatora

: 08 lut 2014, 23:42
autor: zibi186
Witam. Właśnie jestem po wymianie łączników. dłuższy czas slyszalem różne odglosy z zawieszenia . ostatnio stuki się nasiliły. kontrola zawieszenia na stacji diagnostycznej potwierdzila wybicie się jednego przegubu kulowego. zakupilem więc komplet łączników na obie strony . koszt łączników - 60 zl. Efekt wymiany - cudowna cisza podczas jazdy :) Zdecydowalem się opisać wymianę bo nie jest to wcale takie trudne. potrzebne będą :
- solidny klucz nasadowy 15 ( chyba że ktoś już majstrowal przy tym to może się okazać że inny :) ) najlepiej na grzechotce z przegubem.
- szczypce Morse'a
- WD 40 i szczotka druciana
- oczywiście klucz do kół
- łyżka do opon lub coś w tym rodzaju.
Ja użyłem jeszcze smaru wodoodpornego ale to już w/g uznania.
Autko podniesione, kolo zdjęte . nakrętki przegubów zlane WD 40 i przeczyszczone szczotką drucianą. nastepnie zakladamy maksymalnie ciasno szczypce morse'a pomiędzy stabilizator a łącznik w taki sposób aby uniemożliwić obracanie się przegubu podczas odkręcania nakrętki . przystępujemy do odkrecania. jako że miejsca nie ma byt wiele , przegub klucza bardzo się przyda :) osobiscie pokusilem się o zdjęcie z nowego łącznika zacisku z drutu i odwinięcie oslony gumowej przegubu aby zobaczyć czy jest tam smar . odrobina byla więc dołożyłem od siebie jeszcze trochę wodoodpornego smaru, założyłem osłonę gumową i druciany zacisk. zrobilem tak samo po obu stronach łącznika. do latwego wyciągnięcia starego i założenia nowego łącznika przyda się łyżka do opon lub coś podobnego. zakladamy ją w ten sposób aby koniec leżał na końcówce stabilizatora . drugi koniec skierowany w stronę przodu auta . łyżka musi przechodzić pod półosią napędową ! po odkreceniu nakrętek widać bylo, że gwintowane końcówki przegubów są "sciskane"do siebie czyli żeby móc swobodnie wyciągnąć łącznik należało tak podzialać siłą aby kąt pomiędzy srubą przegubu a ramieniem łącznika byl bliski 90º. Wówczas sruby bez problemu wychodzą z otworów. aby to osiągnąć wolny koniec łyżki naciskalem od dolu ku górze robiac tym samym dźwignię na stabilizator o półoś. nie trzeba dużej sily aby odleglosci miedzy otworami byly równe długości łącznika :) w ten sposób wyciagamy stary i zakladamy nowy łącznik . zakręcamy nakrętki . zakladamy kolo. opuszczamy auto dociągamy śruby kola i cieszymy się cichą jazdą :) W ten sposób przekonalem się że nasze autka są tak zbudowane iż na prawdę niewielki luz na przegubach łączników ( nie do uchwycenia nawet przez doswiadczonego diagnostyka-w grudniu przegląd okresowy nic nie wykazal a stuki juz byly ! ) przenosi sie na karoserię drażniąc nasze uszy :) tak wyglądało to u mnie. nie jestem mech sam. więc jeśli ktoś posiada wiedzę, że coś zrobilem nie zgodnie ze sztuką , to proszę mnie uświadomić.

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 09 lut 2014, 0:30
autor: leszek1234
Gratuluję :ok) , mam nadzieję, że nie będę tego robił osobiście, ale :pivo za podzielenie się wiedzą :)

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 09 lut 2014, 3:05
autor: smak56
Moje gratulacje :brawo
Ja, zamiast szczypiec Morse'a użyłem klucza imbusowego i oczkowego, zamiast WD40 - odrdzewiacza, zamiast łyżki do kół drugiego podnośnika. Reszta :ok) :lacha

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 09 lut 2014, 8:14
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Też pod wahacz wstawiam podnośnik.

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 09 lut 2014, 10:36
autor: zibi186
próbowałem z podnosnikiem pod wahacz, jednak dzwiganie auta w drugim miejscu drugim podnosnikiem wydalo mi się niezbyt bezpieczne, tymbardziej że przy użyciu łyżki sprawa jest dużo prostsza, szybsza i bezpieczniejsza- auto jest stabilne na jednym podparciu. ale może się mylę. polecam jednak wypróbować ten sposób . założyć dźwignię łyżką lub kawalkiem plaskownika to moment. zawsze można wrócić do metody z drugim podnosnikiem :) pozdrawiam .

-- 9 lutego 2014, o 11:59 --

jeszcze male sprostowanie: do podniesienia calego auta użyłem podnosnika hydraulicznego typu "zaba" a do wachacza -próbowałem z trapezowym. uważam że w zadnym wypadku nie należy stosować dwóch podnośników o nieruchomej podstawie ! jest to mega niebezpieczne ! najlepiej jeszcze mieć auto na podstawce :) dodam jeszcze że kupując żabkę sprawdzilem i okazało się że standardowa o wysokosci podnoszenia 300 mm nie wystarczala aby dzwignac linkę . nawet jeśli by się to udalo to ramię podnosnika musialo by chyba stać zupelnie pionowo. kupilem na allegro żabkę o wys. 360 mm .ta sprawdza się wspaniale :)

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 09 lut 2014, 11:28
autor: Sebek
Świetna robota :ok) ja pod Chmurką nie mam możliwości nawet drobnych napraw, no może poza wymianą opon!

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 09 lut 2014, 12:01
autor: Tomek
zibi186 robiłem to sposobem jaki właśnie opisujesz. Według mnie podstawą sukcesu jest dobry podnośnik "żaba". Nie wyobrażam sobie wymiany łączników, gdy auto podparte jest fabrycznym lewarkiem. Dodatkowo "żaba" ma rurkę, którą wachlujemy żeby podnieść auto, i ta rurka świetnie się sprawdza później jako dźwignia, żeby naprzeć na drążek stabilizatora.

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 09 lut 2014, 12:35
autor: zibi186
Tomek, myslalem o tym żeby wykorzystać rurkę od podnosnika. uznalem jednak że plaski koniec łyżki lepiej się sprawdzi w tym przypadku. nie zeslizgnie się z końcówki stabilizatora w najmniej oczekiwanym momencie :) Sebek - ta naprawa jest spokojnie do zrobienia bez kanalu . mam go ale nie bylo potrzeby korzystać :) Pozdrawiam.

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 10 lut 2014, 10:21
autor: emmer
czy po takiej operacji potrzebne jest robienie zbieżności?

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 10 lut 2014, 10:23
autor: Tomek
Nie :ok)

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 10 lut 2014, 10:25
autor: emmer
w takim razie w ASO zrobili mi ponadplanowo :red w sumie sie nie gniewam bo nie robiłem chyba ze 3 lata :-<<

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 29 cze 2014, 16:47
autor: cichy
Mam małe pytanko. Czeka mnie wymiana prawego stabilizatora, przy tej okazji wymienię sobie dwa, jak szukam w internecie to tego jest pełno i w różnych cenach. Powiedzcie mi jakiej marki najlepiej wybrać żeby mi się nie rozpadło po jednym sezonie.

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 29 cze 2014, 17:00
autor: smak56
cichy pisze: Powiedzcie mi jakiej marki najlepiej wybrać żeby mi się nie rozpadło po jednym sezonie.
Ja założyłem Lemförder. Nie wiem czy się nie rozlecą, ale to jedna z lepszych firm. Cena około 60 zł/szt. Kupiłem u buherta.

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 29 cze 2014, 17:17
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Też polecam Leamforder i też u Buherta.

Re: Wymiana łączników stabilizatora

: 29 cze 2014, 18:37
autor: ślimak
Też polecam Leamforder. Nie kupiłem u Buherta, ale następne pewnie kupię :)