Grzeją się hamulce przód po wymianie

[zibi186]

Panowie , to może poteoretyzujmy : na mój rozum rzecz w tym , że ściśliwość powietrza jest znacznie większa niż płynu hamulcowego . Dlatego też akcja i reakcja w odpowietrzonym układzie odbywa się " płynnie " . W układzie zapowietrzonym bańka powietrza nie pozwala skutecznie hamować , ale jak się zastanowić to może faktycznie ruch powrotny tłoczka jest utrudniony , ponieważ bańka rozpręża się też znacznie dłużej niż płyn . . . Jednak nadal nie mamy informacji czy autor ma jakiekolwiek objawy zapowietrzenia układu . Chyba , że przeoczyłem

[Tomek]

Tomek - to może trwać ledwie sekundę lub dwie dłużej niż normalnie i wystarczy - tyle i tylko tyle .
Konsultowałem to z fachowcem i wynika to z wcześniejszego opisu gdzie użytkownik twierdzi , że wszystko chodzi
poprawnie przez co rozumiem zakręcenie kołem na podnośniku i brak tarcia . A o odpowietrzaniu szkoda już pisać
bo Smak56 to już wyjaśnił .

Jako wredna menda będę nadal polemizował
Co może trwać sekundę lub dwie dłużej niż normalnie? Odpuszczenie nacisku klocków na tarcze? Więc jak będę sobie jeździł, i przyjdzie mi do głowy hamować dwie sekundy dłużej niż zwykle to jestem skazany na gorące felgi???

I co takiego Smak56 wyjaśnił o odpowietrzeniu?
Napisał samą prawdę, że odpowietrzenie to podstawa, i podał wzorową procedurę jak się powinno je wykonywać.
Ale nadal żadnego argumentu że zapowietrzone hamulce powodują ich blokowanie.

Panowie , to może poteoretyzujmy : na mój rozum rzecz w tym , że ściśliwość powietrza jest znacznie większa niż płynu hamulcowego . Dlatego też akcja i reakcja w odpowietrzonym układzie odbywa się " płynnie " . W układzie zapowietrzonym bańka powietrza nie pozwala skutecznie hamować , ale jak się zastanowić to może faktycznie ruch powrotny tłoczka jest utrudniony , ponieważ bańka rozpręża się też znacznie dłużej niż płyn . . . Jednak nadal nie mamy informacji czy autor ma jakiekolwiek objawy zapowietrzenia układu . Chyba , że przeoczyłem

Ta bańka według mnie nie ma prawa swą prężnością hamować za kierowcę

[zibi186]

Tomek , też tak uważam Nikt i nic nie ma prawa hamować za kierowcę

[zibi186]

Smak 56 , co tu do tego dodać . . . Może tylko info dla potomnych ( gdyby jeszcze nie wiedzieli ) , że plyn hamulcowy ze względu na swoją dużą higroskopijność ma tylko dwa lata gwarancji ! A w rzadko którym sklepie uda się go znaleźć z nabitą datą przydatności ( pewnie z tego wlaśnie powodu ) . Mówi się , że raz otwarta bulelka z plynem powinna zostać zużyta , reszta nie nadaje się do powtórnego użycia za jakiś czas . Dobrze uzupełniłem ?
Kurcze , stracił mi się post Smaka 56

[smak56]

Też nie widzę. Drugi raz nie napiszę bo za długi był.

[Fiacik]

zibi186 - zgadzam się z Twoim ostatnim postem i dodam tylko , że to wraz z ,,bańką" (może być w układzie takich baniek mnóstwo) daje efekt , o którym tyle piszemy

[smak56]

Czy moderator może przywrócić post, który był i się zmył? Na powyższy temat napisałem około 0,00, między postami zibi186

[Tomek]

Ja nie potrafię, może Maciej by się do tego gdzieś dokopał
W panelu moderacji widzę tylko że usunąłeś tego posta, niestety jego treści już nie widzę.

[mwas]

W dzienniku moderacji zapisała się czynność, że wczoraj o godzinie 00:14 post został usunięty przez smak56 Niestety, z tego poziomu nie mam jak go przywrócić i nie wiem, czy w ogóle będzie taka możliwość. Muszę pogrzebać bezpośrednio w bazie danych, ale nie mam teraz jak tego zrobić, będę mógł dopiero pod wieczór.

[barti82]

witam dziekuje za odpowiedzi... z racji tych plecow pewnie przyszly tydzien gdy rusze z tematem. Ale dzis zajrzalem do zbiorniczka plynu hamulcowego i wydaje mi sie ze jest go za duzo poniewaz jest jakby powyzej napisu max a powinien byc chyba na tym zgrzewie jak jest ten trojkacik? Zaczac chce od sprawdzenia sil hamowania bo zastanawiam sie czy tyl nie hamuje mimowszystko za slabo?Byc moze wtedy albo wymiana szczek chodz nie sa zjechane ale moze samoregulator przestawic wtedy o zabek? Pozatym zaobserwowalem znowu zjawisko...chrobotania tzn ruszam z pod domu przejade kawalek lekko dociskam hamulec chrobocze(nie abs) i pozniej dociskam mocniej i jest ok. Tak jakby cos nie dokonca sie jednak zaciskalo? mechanika napewno zmienie... aha jadac do przychodni spotkalem kuzyna i postanowilismy wrocic ta sama trasa i sprawdzic u niego kola zimne tarcze lekko cieple u mnie tarcze gorace. Samochod jetta 2009. Ale mowie rusze z tematem mam nadzieje w przyszlym tyg.

[zibi186]

Barti , poziom masz moim zdaniem lekko zawyżony , ale taką nadwyżką bym się chyba specjalnie nie przejmował zważywszy na fakt , że w układzie będzie stała tendencja do obniżania się tego poziomu Pamiętać tylko musisz , żeby kontrolować ten poziom podczas wszelkich prac przy hamulcach - żeby nie przelało . I jeszcze jedna kwestia : kiedyś uczono mnie , że z plynem hamulcowym trzeba bardzo ostrożnie się obchodzić , tzn.uważać aby nie rozlać ponieważ polany nim metal będzie szybko i silnie korodował . Nie wiem , czy taka właściwość w nowych płynach hamulcowych występuje , ale gdyby przyszlo Ci do głowy odciągnąć nadmiar plynu , to na wszelki wypadek uważaj żeby niczego nie polać Pozdrawiam

[mwas]

Sprawdzałem usunięte posty - niestety, nie zachowują się nigdzie, są usuwane permanentnie

[helletic]

Przekroczenie poziomu MAX w zbiorniczku płynu hamulcowego nie jest czymś złym . Tak jak wspomniał zibi186 poziom płynu opada wraz ze zużywaniem się powierzchni ciernych hamulców. Nie odciągał bym go nawet, zostaw tak jak jest .Fachowcem nie jestem, ale wydaje mi się, że ta wolna przestrzeń pomiędzy korkiem a wyznacznikiem MAX w zbiorniczku, to jakiś bufor na zbierającą się parę wodną, gdyż płyn DOT-4 jest higroskopijny. I z czasem zbiera się w nim woda. Czyli po ostrzejszej serii hamowań płyn tak się rozgrzeje, że zaczyna parować woda w płynie. Reasumując - jeżeli nie jeździsz ostro, to bym się nie przejmował nadmiarem
To lekkie chrobotnie, to zapewne rdza, która osadziła się na powierzchni tarcz hamulcowych i po prostu musisz ją "zetrzeć" przy pierwszych kilkunastu/kilkudziesięciu metrach. Dobry trop z tymi tylnymi hamulcami ...może one faktycznie są źle wyregulowane i dlatego hamują za słabo, przez co cała siła hamowania idzie na przednią oś

[barti82]

witam
A wiec tak dzis bylem na stacji diagnostycznej sprawdzic opory toczenia oraz hamulce ...wszystko jak w fabrycznym nowym samochodzie.
Bylem u innego mechanika... rozebrali mowia ze wszystko ok... widzialem tloczki ladnie chodza itd. A ze sie grzeje no to sie grzeje.(przy okazji wyszlo do wymiany poduszki amorka plus wymienili sruby mocowania kolumny do piasty bo poprostu sie odkrecily) . Wiec bedac po sruby w ASO fiat powiedzialem o tych hamulcach oni twierdza ze niemoze sie tak grzac. Sa sklonni zajrzec i powiedziec co jest nie tak? wedlug nich to powinno wymienic sie tloczki mimo wszystko? I co robic?

[Fiacik]

I chyba ASO ma ma rację bo częstym przypadkiem jest nadmierne grzanie się tarcz hamulcowych z powodu źle ( niechlujnie )
przeprowadzonej regeneracji .,,Ładne" chodzenie tłoczków przy ruszaniu ich palcem nic nie pokaże bo np. na tłoczku
mogą być mikrorysy - guma , w której chodzi tłoczek zbyt ciasna itp .co przy powrocie tegoż tłoczka , ale niekoniecznie za każdym
razem ( zależnie od siły hamowania) ( patrz swój post z 12.01 - mowa o chrobotaniu) powoduje jego zawieszanie,
a im temp.pracy wyższa tym może być gorzej .
Nie piszesz nic czy w końcu odpowietrzenie zostało zrobione poprawnie , a to temat przy tym wszystkim kluczowy .