Montaż wideorejestratora
- temp
- klubowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: 12 lis 2016, 22:52
- Przebieg: 108000
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
- Kontakt:
Re: Montaż wideorejestratora
Czyli każde otwarcie drzwi będzie mi uruchamiać kamerkę? To trochę lipa, bo ja często robię sesje zdjęciowe w plenerze i auto służy jako przebieralnia, skład sprzętu i takie tam Przydałaby się jakaś czujka ładowania w tym wszystkim, chyba mnie to przerośnie...
A kojarzycie jaki prąd dochodzi do tych małych czerwonych diod, które w ciemności oświetlają przestrzeń przed konsolą i które włączają się po zapaleniu świateł? To nawet by było lepsze, bo by mi ta kamerka nie nagrywała przy jakichś pracach serwisowych u mechanika z włączonym silnikiem czy na etapie rozgrzewania i odśnieżania auta z rana
A kojarzycie jaki prąd dochodzi do tych małych czerwonych diod, które w ciemności oświetlają przestrzeń przed konsolą i które włączają się po zapaleniu świateł? To nawet by było lepsze, bo by mi ta kamerka nie nagrywała przy jakichś pracach serwisowych u mechanika z włączonym silnikiem czy na etapie rozgrzewania i odśnieżania auta z rana
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1846
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
Re: Montaż wideorejestratora
Temp . Chyba zapominasz o jednym - każda kamerka ma jeszcze guzik włącz - wylącz Jeśli chcesz krótszego dzialania , musisz z niego skorzystać, albo wpiąć się po prostu w plus po stacyjce , a nie w oświetlenie . Kwestia tego , czego oczekujesz
Wpięcie się pod oswietlenie będzie skutkowalo brakiem nagrywania bez wlączonych świateł . Bez mozliwosci zmiany decyzji guzikami kamerki . Nie ma świateł - nie ma nagrywania Jeśli to Ci pasuje , to proszę bardzo Ale po otwarciu drzwi światło też się zapala , więc wpiąć byś się musiał np. w oswietlenie zapalniczki . Pozdrawiam
Wpięcie się pod oswietlenie będzie skutkowalo brakiem nagrywania bez wlączonych świateł . Bez mozliwosci zmiany decyzji guzikami kamerki . Nie ma świateł - nie ma nagrywania Jeśli to Ci pasuje , to proszę bardzo Ale po otwarciu drzwi światło też się zapala , więc wpiąć byś się musiał np. w oswietlenie zapalniczki . Pozdrawiam
- leszek1234
- klubowicz
- Posty: 2150
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:32
- Przebieg: 200000
- Silnik: 1.4 16V Turbo + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: blisko Rybnika
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Re: Montaż wideorejestratora
Z punktu widzenia "kilkuletniego praktyka" - z czasem zapomnisz o kamerce, będzie sobie nagrywała w pętli a Ty nie będziesz o tym myślał. Zakładam, że jest Ci potrzebna do ewentualnego dochodzenia racji w przypadku kolizji a nie do filmowania wszystkiego i wszystkich i wrzucania tego do sieci;) Więc wszystko jedno kiedy się będzie włączała , byle nagrywała w czasie kiedy coś może się stać. Jak nagrywa za dużo, to i tak sie to zmaże kolejnym nagraniem. Pomysł z "diodami" bardzo dobry, nie wiem jak z możliwością podłączenia.
A pomierzyć parametry lampki nad kierowcą (czy tych rubinowych podświetleń nibydiodowych) to chwila moment - płaski śrubokręt do podważenia i lampka wyskakuje, tylko nie urwij zaczepów. Nie robiłbym tego na mrozie bo teraz plastiki kruche są..
A pomierzyć parametry lampki nad kierowcą (czy tych rubinowych podświetleń nibydiodowych) to chwila moment - płaski śrubokręt do podważenia i lampka wyskakuje, tylko nie urwij zaczepów. Nie robiłbym tego na mrozie bo teraz plastiki kruche są..
Re: Montaż wideorejestratora
Wg mnie diody to słaby pomysł, ich podłączenie jest przystosowane do bardzo małego natężenia prądu (przynajmniej tak powinno być). Zawsze możesz dołączyć tranzystor i pobrać prąd z nie ledowego oświetlenia kabiny
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5143
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 276000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 396 razy
- Otrzymał podziękowań: 649 razy
Re: Montaż wideorejestratora
Z tym zdaniem zgadzam się w 100%. Chociaż ja mam podłączoną pod stały prąd właśnie po to, aby nagrywała np. na parkingach przed marketami i w innych miejscach gdzie zostawiam auto bez nadzoru.leszek1234 pisze:Z punktu widzenia "kilkuletniego praktyka" - z czasem zapomnisz o kamerce, będzie sobie nagrywała w pętli a Ty nie będziesz o tym myślał. Zakładam, że jest Ci potrzebna do ewentualnego dochodzenia racji w przypadku kolizji a nie do filmowania wszystkiego i wszystkich i wrzucania tego do sieci;) Więc wszystko jedno kiedy się będzie włączała
smak56
* * * *
* * * *
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1846
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
Re: Montaż wideorejestratora
Ja też się zgadzam W końcu nagranie się zapętla i nie ma wiekszego znaczenia ile nagrywa , bo starsze nagrania są nadpisane . A od przybytku glowa nie boli . Nigdy nie wiadomo , kiedy nagranie może się przydaćsmak56 pisze:Z tym zdaniem zgadzam się w 100%. Chociaż ja mam podłączoną pod stały prąd właśnie po to, aby nagrywała np. na parkingach przed marketami i w innych miejscach gdzie zostawiam auto bez nadzoru.leszek1234 pisze:Z punktu widzenia "kilkuletniego praktyka" - z czasem zapomnisz o kamerce, będzie sobie nagrywała w pętli a Ty nie będziesz o tym myślał. Zakładam, że jest Ci potrzebna do ewentualnego dochodzenia racji w przypadku kolizji a nie do filmowania wszystkiego i wszystkich i wrzucania tego do sieci;) Więc wszystko jedno kiedy się będzie włączała
- leszek1234
- klubowicz
- Posty: 2150
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:32
- Przebieg: 200000
- Silnik: 1.4 16V Turbo + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: blisko Rybnika
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Re: Montaż wideorejestratora
cytuję sam siebie jak mój ulubiony niegdyś autor - Łysiak. Ale pomyślałem, że ta moja kamerka niejedno cudze, spektakularne wykroczenie sfilmowała , ale nigdy takiego, którego sam w przeszłości nie zrobiłem , dlatego zasada „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem” bardzo do mnie przemawia , i jej się trzymam - tzn. nie rzucam kamieniem, nie pokazuję nagranych filmów;)leszek1234 pisze: Zakładam, że jest Ci potrzebna do ewentualnego dochodzenia racji w przypadku kolizji a nie do filmowania wszystkiego i wszystkich i wrzucania tego do sieci;)
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5143
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 276000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 396 razy
- Otrzymał podziękowań: 649 razy
Re: Montaż wideorejestratora
Jak zwykle zgadzam się z Tobą, ale bez przesady. Nagrało się kilku/a w takich sytuacjach, których nigdy nie zrobiłem i do głowy by mi nie przyszło aby tak pojechać. Są talenty! Ale tak jak piszesz, nigdy (do tej pory) nie ujrzały te filmiki "światła dziennego" i tak chyba już zostanie.leszek1234 pisze:..... ale nigdy takiego, którego sam w przeszłości nie zrobiłem , dlatego zasada „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem” bardzo do mnie przemawia , i jej się trzymam...
smak56
* * * *
* * * *
Re: Montaż wideorejestratora
Jak macie zapisane zawsze można udostępnić na YT z możliwością odtwarzania z linku (niedostępne przez wyszukiwarkę dla wszystkich )