LINEA KLUB POLSKA

NRG, to i tak na nich dłużej pojeździłeś niż ja. Niestety fabryczne łożyska z tyłu nie chcą więcej wytrzymać. Ciekawe ile wytrzymią moje SKF-y

Rafcio pisze: Ktoś pobije?

o ja pie......... :(

0km zdarta konserwacja podłogi
3600km pęknięta kratka nawiewu
5700km stukające odboje
5900km smarowanie wahaczy
6300km wymiana łożysk mcphersona
8200km stukające odboje
13000km łącznik stabilizatora lewy
15000km wymiana odbojów i smarowanie łożysk mcphersona - samodzielnie
19000km zarwany fotel,zepsute radio, deformacja słupka - koniec gwarancji
23000km popękane lampy tylne - przyczyna nieznana
24000km popsuty zawias klapy bagażnika, obdarta kalpa bagażnika - malowanie
29000km zepsuty wzmacniacz radia - brak połowy stacji
34000km nie obija lewy tyny zacisk hamulca - uszkodzona linka i klocki
40000km łożyska mcphersona
41000km łożyska tylnych kół
42500km łącznik stabilizatora prawy
43000km łożysko prawe przednie
53000km łącznik stabilizatora lewy

Po zimie odezwały się łożyska amorków - strzela zawiecha przy skręcaniu. Do tego obie środkowe kratki nawiewu pęknięte - a nigdy nie wtykałem tam żadnych odświeżaczy czy innych cudów, niemal ich nie dotykałem Na 1 rocznicę u mnie Linka zaczyna robić fochy.

sylwku, wychodzi Ci nic innego, jak standardowe, Linkowe usterki Pękające kratki nawiewu to typowa usterka "wieku dziecięcego" natomiast łożyska amorów to taki "standardzik"

Powiem krótko, linea z lat 2007-2009 to porazka jezeli chodzi o usterki.
Moze nie sa to jakies wielkie awarie ale ilosc drobnych usterek w stosunku do przebiegu jest spora.

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy Fiatów. :D

kamil.lata pisze:Powiem krótko, linea z lat 2007-2009 to porazka jezeli chodzi o usterki.
Moze nie sa to jakies wielkie awarie ale ilosc drobnych usterek w stosunku do przebiegu jest spora.

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy Fiatów. :D

Hehe, może u Ciebie... ja tam nie mam na co narzekać...

Nie tylko u kamil.lata ! I u mnie jest spora lista napraw/wymian gwarancyjnych, także coś w tym jest. także Maciej - tylko się cieszyć, że jesteś wśród wybrańców

kamil.lata pisze:Powiem krótko, linea z lat 2007-2009 to porazka jezeli chodzi o usterki.
Moze nie sa to jakies wielkie awarie ale ilosc drobnych usterek w stosunku do przebiegu jest spora.

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy Fiatów. :D

Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka bo wcale nie jest tak jak napisałeś...

Poza tym jak się ma (w profilu) 900.000km przebiegu to ja się nie dziwię, że się auto mogło popsuć

U mnie usterek wiele nie było i też się nie zgadzam z "porażką"

Ja również ma linkę z 2007 diesel i u mnie wszystko spoko. Mam przejechane 112000 km. Jedyne co wymieniałem to łożyska amorków.

Obecnie 82 tyś km, od nowości wymieniłem łożyska amortyzatorów (gdzieś koło 60 kkm), żadnej innej awarii nie było. Auto serwis widziało tylko na przeglądzie.

A ja obecnie 60tys.km . Wymienione obie piasty tylnych kół ( w tym jedna na gwarancji) i nic . Poza tym filtry, świece i olej wymieniane na przeglądach. Pełna satysfakcja z autka!!!

Zależy jak się trafi, rozrzut w jakości wykonania jest dość spory. Wychodzi na to że najbardziej narażone są modele z początku produkcji. Duża część tych usterek świadczy przede wszystkim o niskiej jakości użytych materiałów jak choćby popękane lamy tylne czy choćby te osławione już kratki nawiewu. Ja w swojej Lince nie mam na szczęście takich "przygód", gdybym miał tyle takich usterek to dawno bym ją sprzedał. Po półtora rocznym użytkowaniu z własnych obserwacji mogę stwierdzić że to delikatne auto które trzeba delikatnie eksploatować, najlepiej przez jednego użytkownika. Mam na szafie 114 tys. km i już czuję że z zawieszeniem będę miał niedługo sporo roboty, no ale przecież nie da się przelatywać na tymi dziurawymi drogami.

ciekawe, czy w Linei II też będą powtarzać się te usterki.

Użytkowałem już sporo samochodów , usterki to typowe zjawisko współczesnych aut. Nie jest ważna marka tak po prostu teraz się robi samochody.
Jak auto nie będzie się psuło to serwis nie zarobi ;-) . Każde moje kolejne auto ( coraz to nowsze ) jest zarazem coraz delikatniejsze . Tak już musi być. I LOVE LINEA