Musisz podnieść auto, zdjąć przednie koła i nadkola, żeby dostać się do śrub zderzaka. Potem zderzak i na końcu lampa. Trzeba też wypiąć wtyczki halogenów.
-- 7 sty 2013, o 22:17 --
Lampa jako taka jest nierozbieralna.
Zaparowana lampa przednia.
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
- afrodeezyack
- klubowicz
- Posty: 74
- Rejestracja: 30 lis 2010, 8:28
- Przebieg: 19000
- Silnik: 1,4 8v
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
- Kontakt:
Re: Zaparowana lampa przednia.
Kuzyn_z_Sosnowca pisze:Musisz podnieść auto, zdjąć przednie koła i nadkola, żeby dostać się do śrub zderzaka. Potem zderzak i na końcu lampa. Trzeba też wypiąć wtyczki halogenów.
-- 7 sty 2013, o 22:17 --
Lampa jako taka jest nierozbieralna.
To ja może jednak pojeżdżę z tymi szkłami w kloszu.... Dzięki Panowie!