Jakiej jakości jest lakier w moim Fiacie rocznik 2012
-
- klubowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 24 mar 2012, 22:12
- Przebieg: 0
- Silnik: kijanka :)
- Rocznik: 2018
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
Jakiej jakości jest lakier w moim Fiacie rocznik 2012
Aż płakać mi się chce jak wrzucam te zdjęcia ale tak oto wygląda mój lakier metalik na rocznym aucie podobno to normalne - jakoby winne są ptaki, załatwiona maska i dach :
reszta w albumie :
" onclick="window.open(this.href);return false;
Prośba czy ktoś coś takiego zauważył na swoim aucie - ASO mi wmawia że to od odchodów ptasich, tylko że ja jak tylko coś na aucie się pojawiło to starałem się ścierać jak najszybciej (w bagażniku mam zestaw chusteczek niemowlęcych plus spryskiwacz z płynem spryskiwaczy). Zdawałem sobie sprawę że mogą z czasem pojawić się jakieś przebarwienia czy plamy - przecież idąc na 8 godzin do pracy, czy wyjeżdżając na 1-2 dni nikt nie jest w stanie przypilnować przez 24 h auta - ale nie wyżarte dziury, i kolejne w drodze bo pod słońce widać kolejne miejsca z uszkodzeniami.
edit: 09.08.2013 - Postanowiłem zmienić charakter tego wątku na dokumentacyjny, jako ostrzeżenie co można dostać prosto z salonu/fabryki za ciężko zarobione pieniążki. Będę tu chronologicznie wrzucał wszelki informacje co się dzieje z moim samochodem.
reszta w albumie :
" onclick="window.open(this.href);return false;
Prośba czy ktoś coś takiego zauważył na swoim aucie - ASO mi wmawia że to od odchodów ptasich, tylko że ja jak tylko coś na aucie się pojawiło to starałem się ścierać jak najszybciej (w bagażniku mam zestaw chusteczek niemowlęcych plus spryskiwacz z płynem spryskiwaczy). Zdawałem sobie sprawę że mogą z czasem pojawić się jakieś przebarwienia czy plamy - przecież idąc na 8 godzin do pracy, czy wyjeżdżając na 1-2 dni nikt nie jest w stanie przypilnować przez 24 h auta - ale nie wyżarte dziury, i kolejne w drodze bo pod słońce widać kolejne miejsca z uszkodzeniami.
edit: 09.08.2013 - Postanowiłem zmienić charakter tego wątku na dokumentacyjny, jako ostrzeżenie co można dostać prosto z salonu/fabryki za ciężko zarobione pieniążki. Będę tu chronologicznie wrzucał wszelki informacje co się dzieje z moim samochodem.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2013, 16:02 przez CrazyKetchup, łącznie zmieniany 3 razy.
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
przykro mi to pisać, ale jak tak stawiają sprawę to kicha. albo iść na noże i najpierw rzeczoznawca, potem media na końcu sąd, albo połozyc na nich wała i zrobić to z AC.
Z FAP się kontaktowałeś?
Z FAP się kontaktowałeś?
-
- klubowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 24 mar 2012, 22:12
- Przebieg: 0
- Silnik: kijanka :)
- Rocznik: 2018
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
W środę u dealera zostały zrobione zdjęcia i wysłano do FAP - w czwartek miałem telefon od dealera że FAP nie uznał reklamacji ( zgłosiłem ją telefonicznie we wtorek na infolinii FAP). Ja się na tym nie znam ale jeżeli przyjąć tłumaczenie się FAP/ASO że to normalne to po drogach powinno być pełno takich aut, jak do tej pory nie znalazłem żadnego w moim otoczeniu. Przecież lakiery wodne są już używane od kilku lat więc tłumaczenie że bez kadmu i ołowiu kupa ptasia wyżera lakier do podkładu jest jak dla mnie śmieszne :( .
Żeby było śmieszne to jest lakier metalik czyli podobno bardziej odporny od zwykłego .
W poniedziałek oficjalne reklamacyjne pismo do FAP wysyłam.
Żeby było śmieszne to jest lakier metalik czyli podobno bardziej odporny od zwykłego .
W poniedziałek oficjalne reklamacyjne pismo do FAP wysyłam.
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
reklamacja na podstawie zdjęcia? dobre kubusie. a oglądał to ktoś konkretny? ja jak zacząłem ich jechać w mediach i w prasie to przysłali do lakieru specjalistę z Bielska.
-
- klubowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 24 mar 2012, 22:12
- Przebieg: 0
- Silnik: kijanka :)
- Rocznik: 2018
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
Kierownik mechaników ASO oglądał - miał to oglądać jakiś człowiek z Fiata który raz na jakiś czas objazd robi ale skończyło się na zdjęciach i odmowie.emmer pisze:reklamacja na podstawie zdjęcia? dobre kubusie. a oglądał to ktoś konkretny? ja jak zacząłem ich jechać w mediach i w prasie to przysłali do lakieru specjalistę z Bielska.
Co do mediów to jakieś ruchy zaczynam robić w tym kierunku, mam też pomysł odnośnie facebook'a, na razie poczekam na oficjalne pismo. Chciałem się tylko poradzić, usłyszeć Waszą opinię czy ktoś z czymś podobnym się na swoim aucie spotkał - bo tłumaczenie że to jest normalne jak Pan jeździł "z kaką" kilka dni/tygodni jest dla mnie chore. Nikt przy zdrowych zmysłach rocznym autem nie będzie jeździł kilka dni z "zasranym" dachem i maską, poza tym jak pojadę na wczasy do ciepłych krajów (nigdy jeszcze nie byłem) i zostawię auto na parkingu przy lotnisku na tydzień-dwa to jak wrócę będę miał dziury w dachu na wylot ? Znajomi zostawiali auta roczniki 2010 i nowsze nikt nie ma takich wżerów.
ps. Zaproponowano mi lakierowanie dachu i maski ale właśnie z AC albo za swoje pieniążki - ale to raczej jest ostateczność.
- mwas
- Prezes
- Posty: 6941
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 218600
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 402 razy
- Otrzymał podziękowań: 944 razy
- Kontakt:
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
Kur...a... no nie wierzę w to co czytam... TO JEST NORMALNE ??? I masz to na piśmie ??? Ze jest to normalne zachowanie się lakieru ??? Stary !! Dobry rzeczoznawca i sprawa do sądu !! Dla koncernu to będzie obciach w biały dzień !
CrazyKetchup, aboslutnie, to NIE JEST NORMALNE ZACHOWANIE SIĘ LAKIERU !!! Wierz mi - u mnie w okolicy różne dziwne ptaszory fruwają, w tym te z chyba najbardziej toksycznymi odchodami - mewy. Nie raz miałem mega zasrane auto i nie raz zdarzało mi się, że chwilę to leżało na aucie. Nawet śladu po tym nie ma !!! Więc to, co Ci napisali to totalna bzdura !!! Poza tym... wiem, że zdjęcia nie oddają w pełni rzeczywistości, ale ja tam widzę, że chyba masz coś za grubo podkładu pod tym lakierem... czy to oby nie jest szpachla ??? Jeśli tak, to "fachowcy" się totalnie skompromitowali ! Nie wiem czy w takim przypadku nie będziesz mógł domagać się wymiany pojazdu na nowy gdyż ten jest niezgodny z tym, co kupowałeś (niezgodność towaru z umową zakupu). Szpachla w nowym samochodzie ??!! SKANDAL ! Absolutnie nie zgadzaj się na żadne lakierowanie z własnej kasy !! Niech naprawiają to, co spierd...li, ale mówię - jeśli się okaże, że dach był szpachlowany, to wtedy NO MERCY Z NIMI !!
CrazyKetchup, aboslutnie, to NIE JEST NORMALNE ZACHOWANIE SIĘ LAKIERU !!! Wierz mi - u mnie w okolicy różne dziwne ptaszory fruwają, w tym te z chyba najbardziej toksycznymi odchodami - mewy. Nie raz miałem mega zasrane auto i nie raz zdarzało mi się, że chwilę to leżało na aucie. Nawet śladu po tym nie ma !!! Więc to, co Ci napisali to totalna bzdura !!! Poza tym... wiem, że zdjęcia nie oddają w pełni rzeczywistości, ale ja tam widzę, że chyba masz coś za grubo podkładu pod tym lakierem... czy to oby nie jest szpachla ??? Jeśli tak, to "fachowcy" się totalnie skompromitowali ! Nie wiem czy w takim przypadku nie będziesz mógł domagać się wymiany pojazdu na nowy gdyż ten jest niezgodny z tym, co kupowałeś (niezgodność towaru z umową zakupu). Szpachla w nowym samochodzie ??!! SKANDAL ! Absolutnie nie zgadzaj się na żadne lakierowanie z własnej kasy !! Niech naprawiają to, co spierd...li, ale mówię - jeśli się okaże, że dach był szpachlowany, to wtedy NO MERCY Z NIMI !!
Linea Dynamic 1.4 8V '2007
- helletic
- Moderator
- Posty: 2707
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Przebieg: 221000
- Silnik: 1.6 16V + LPG
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Szamotuły
- Podziękował: 462 razy
- Otrzymał podziękowań: 334 razy
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
no i powodzenia co niektórym z 5-letnią gwarancją...CrazyKetchup, jak to czytałem, coś napisał, to takie K** i Ch** fruwały po pokoju, że młoda myślała, że z kimś się kłócę! Nie odpuszczaj tym cwaniakom z FAP/ASO, sprawę nagłośnij w TVN Turbo, pismach motoryzacyjnych, czym się da! Ja już wielokrotnie miałem obsrane auto z zalegającymi klockami po ponad tydzień i jakoś lakier mam nienaruszony! Wada fabryczna i tyle, nie lecz tego shitu przy pomocy AC, lub co gorsza z własnej kasy!
Linea Dynamic 1.4 8V connection end...
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 320 razy
- Otrzymał podziękowań: 346 razy
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
Bardzo przykro się na to patrzy, a jeszcze bardziej przykro się robi jak się słyszy jak się na to zapatrują "fachofcy".
Nie odpuszczaj.
Nie odpuszczaj.
- cichy
- klubowicz
- Posty: 3701
- Rejestracja: 12 sie 2010, 23:49
- Przebieg: 217000
- Silnik: 2.0 110KM HDi
- Lokalizacja: LBN
- Podziękował: 105 razy
- Otrzymał podziękowań: 82 razy
- Kontakt:
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
O matko , Fiat się będzie bronił, zresztą piszesz o tym. Co Ci mogę doradzić to korespondencja z Fiatem tylko pisemna, zajedź do jakiegoś niezależnego rzeczoznawcy samochodowego (powinien Cię kosztować około 250 zł.), myślę że taka opinia będzie na Twoja korzyść. Opinię uzyskaną od niego prześlij do Fiata i czekaj na odpowiedz a jak już będziesz miał odpowiedz od Fiata i będzie dalej niekorzystna dla Ciebie to się zastanowisz co dalej (sądzić się czy nie?) a na pewno zapukaj z tym wszystkim na koniec do prasy (auto świat itp., Tvn Turbo Turbo kamera).
-- 27 lip 2013, o 14:03 --
Polecam obejrzeć ten film "Tajemnice korporacji - Ściema wielkich marek" http://tvnplayer.pl/programy-online/taj ... 21181.html" onclick="window.open(this.href);return false;
-- 27 lip 2013, o 14:03 --
Polecam obejrzeć ten film "Tajemnice korporacji - Ściema wielkich marek" http://tvnplayer.pl/programy-online/taj ... 21181.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Sympatyk forum :-)
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
Kiedyś mierzyłem lakier w moim aucie. Wszędzie około 130-140um dach 95-100um. 100um to 0,1mm. Te wżery u Ciebie są tak głębokie, że powinieneś widzieć podsufitkę " onclick="window.open(this.href);return false;
Albo aparat tak przekłamuje, albo coś było z tym dachem robione. Już kiedyś narzekałeś na bardzo miękki lakier. Może lakiernik dał za mało utwardzacza i tera się wydało. Oczywiście lakiernik już w Polsce.
Albo aparat tak przekłamuje, albo coś było z tym dachem robione. Już kiedyś narzekałeś na bardzo miękki lakier. Może lakiernik dał za mało utwardzacza i tera się wydało. Oczywiście lakiernik już w Polsce.
-
- klubowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 24 mar 2012, 22:12
- Przebieg: 0
- Silnik: kijanka :)
- Rocznik: 2018
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
Ja się nie znam na lakierowaniu - na dachu z tego co mi zmierzono mam 130 um oprócz oczywiście tych uszkodzonych miejsc bo tam miernik pokazywał 60-80, maska 110 i tam też są już dwa małe ogniska do białego podkładu. Na dachu pod światło widać kolejne potencjalne miejsca w których bezbarwny lakier jest popękany, na klapie w kilku miejscach są ciemne odbarwienia.
Zdaje sobie sprawę, że czeka mnie długa batalia. W pierwszym momencie byłem gotowy do lakierowania za swoje pieniążki. W pewnym sensie czułem się winny, że może powinienem używać częściej twardych wosków, ewentualnie zabezpieczyć polimerami powierzchnię bo podobno wg. ASO takie delikatne są teraz lakiery wodne. Ale nawet w pracy ludzie mają samochody polakierowane wodnymi lakierami (2006 i nowsze roczniki) i nikt nie latał tak jak ja ze szmatką żeby usunąć jak najszybciej g... . Mało tego ochrona wiedziała że jakby coś to miała dzwonić. Dbałem o ten samochód jak o żaden wcześniej - bo w końcu upragniony nowy a tu po roku takie "prezenty".
ps. Ktoś orientuje się ile muszę szykować na rzeczoznawcę ? Jak to jest z rzeczoznawcami znalazłem Dekrę, PZM, jakieś Stowarzyszenie Rzeczoznawców Techniki Samochodowej i Ruchu Drogowego, którą instytucję wybrać - czy rzeczoznawcy są w jakiś sposób certyfikowani ?
Zdaje sobie sprawę, że czeka mnie długa batalia. W pierwszym momencie byłem gotowy do lakierowania za swoje pieniążki. W pewnym sensie czułem się winny, że może powinienem używać częściej twardych wosków, ewentualnie zabezpieczyć polimerami powierzchnię bo podobno wg. ASO takie delikatne są teraz lakiery wodne. Ale nawet w pracy ludzie mają samochody polakierowane wodnymi lakierami (2006 i nowsze roczniki) i nikt nie latał tak jak ja ze szmatką żeby usunąć jak najszybciej g... . Mało tego ochrona wiedziała że jakby coś to miała dzwonić. Dbałem o ten samochód jak o żaden wcześniej - bo w końcu upragniony nowy a tu po roku takie "prezenty".
ps. Ktoś orientuje się ile muszę szykować na rzeczoznawcę ? Jak to jest z rzeczoznawcami znalazłem Dekrę, PZM, jakieś Stowarzyszenie Rzeczoznawców Techniki Samochodowej i Ruchu Drogowego, którą instytucję wybrać - czy rzeczoznawcy są w jakiś sposób certyfikowani ?
- mireks
- klubowicz
- Posty: 968
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 65000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
- Kontakt:
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
To nie są żadne ptasie goovna ani inne braki w pielęgnacji samochodu. To jest samochód po robocie w PL (może trafiłeś egzemplarz po gradzie) albo ewidentna wada fabryczna lakieru w co wątpię z uwagi na proces produkcyjny. Z ASO się nie pstrykaj. Szkoda czasu. Chodzą na krótkim sznurku FAP. Walcz o swoje w FAP. Napisz pismo do Prezesa FAP Polska i do redaktora Jerzego Iwaszkiewicza, który publikuje artykuły na portalu http://www.motofakty.pl/tag/felieton-je ... szkiewicz/" onclick="window.open(this.href);return false;
Jest szansa, że podejmie rękawice w swoim felietonie. Może weź też pod uwagę TVN Turbo. Też lubią takie kwiatki Zagroź, że napiszesz do Prezesa Grupy FIAT we Włoszech. Ja tak zrobiłem gdy sprzedali mi bubel w Husqvarna Polska. Napisałem maila do Głównego Prezesa Husqvarna Sweden i nagle okazało się, że wszystko można załatwić. Prezes w Szwecji nacisnął odpowiedni guzik i rodacy w PL nagle zaczęli poprawnie analizować fakty. Później tylko poprosili mnie czy ewentualnie nie rozważyłbym odpisania do Prezesa, że temat został załatwiony po mojej myśli.Jest straszak i presja. To nie polskie podwórko, na którym możnq wciskać ciemnotę. Pamiętaj, że FAP to nie jest firma bezosobowa. Ktoś się tłumaczy za wyniki sprzedaży przed w Włochami, a oni mają w poważaniu polski folklor. Utrata wizerunku to wymierny spadek w wynikach sprzedaży.
Na pocieszenie dodam, że moja linka gdy poszła w rozliczeniu za Freda, okazała się mieć 200um lakieru. Była fabrycznie dwa razy malowana jak się okazało po wyroku ASO. Rzadki przypadek, ale się zdarza.
Na Twoim miejscu zagrałbym na najwyższych tonach. ASO to cienki Bolek, a FAP to kwestia dobrej woli. Jak trafisz na beton, to nic nie wskórasz.
Jest szansa, że podejmie rękawice w swoim felietonie. Może weź też pod uwagę TVN Turbo. Też lubią takie kwiatki Zagroź, że napiszesz do Prezesa Grupy FIAT we Włoszech. Ja tak zrobiłem gdy sprzedali mi bubel w Husqvarna Polska. Napisałem maila do Głównego Prezesa Husqvarna Sweden i nagle okazało się, że wszystko można załatwić. Prezes w Szwecji nacisnął odpowiedni guzik i rodacy w PL nagle zaczęli poprawnie analizować fakty. Później tylko poprosili mnie czy ewentualnie nie rozważyłbym odpisania do Prezesa, że temat został załatwiony po mojej myśli.Jest straszak i presja. To nie polskie podwórko, na którym możnq wciskać ciemnotę. Pamiętaj, że FAP to nie jest firma bezosobowa. Ktoś się tłumaczy za wyniki sprzedaży przed w Włochami, a oni mają w poważaniu polski folklor. Utrata wizerunku to wymierny spadek w wynikach sprzedaży.
Na pocieszenie dodam, że moja linka gdy poszła w rozliczeniu za Freda, okazała się mieć 200um lakieru. Była fabrycznie dwa razy malowana jak się okazało po wyroku ASO. Rzadki przypadek, ale się zdarza.
Na Twoim miejscu zagrałbym na najwyższych tonach. ASO to cienki Bolek, a FAP to kwestia dobrej woli. Jak trafisz na beton, to nic nie wskórasz.
Linea Kombi
http://www.freemont.pl
http://www.freemont.pl
- sylwek
- klubowicz
- Posty: 494
- Rejestracja: 29 maja 2012, 21:56
- Przebieg: 48000
- Silnik: 1.4 8V + LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: ELC
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowań: 97 razy
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
Poczytałem i sam spękałem... Z racji tego że w weekendy to raczej tylko rower, to poszedłem właśnie oblookać autko - i norma... stało pod drzewami, to i żywicą oblepione (wierzby) i parę większych "kak" się znalazło. Wlepione, zaschnięte, bo większość dnia jednak na pełnym słońcu - no to szybkie nawilżenie (w bagażniku zestaw podręczny - spryskiwacz + szmatki), potem na myjnię... Zleciało z pianą wszystko (choć opornie), Linka się błyszczy. Zero wżerów, czy spękań - pomijam drobne odpryski od kamyczków, ale już się przyzwyczaiłem Fakt, że po każdym większym myciu - zawsze daję mleczko woskowe na blachę, ale to tylko kosmetyka, nie sądzę żeby aż tak chroniło... Ewidentnie coś "nie tak" masz z lakierem
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
CrazyKetchup - ja mam cały segregator pism, ekspertyz i fotorelacji. wieczorkiem zasiądę i pospisuje wszystkie kontakty jakie mam. jak możesz to przypomnij mi się popołudni i wyślij mi swój email (będzie wygodniej niż na forum).
tak czy siak musisz mieć ekspertyzę, także szukaj rzeczoznawcy - najlepiej blisko Ciebie (ja osobiście byłem w PZM).
PS. w jakiej miejscowości mieszaksz?
tak czy siak musisz mieć ekspertyzę, także szukaj rzeczoznawcy - najlepiej blisko Ciebie (ja osobiście byłem w PZM).
PS. w jakiej miejscowości mieszaksz?
-
- klubowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 24 mar 2012, 22:12
- Przebieg: 0
- Silnik: kijanka :)
- Rocznik: 2018
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
Re: Jakiej jakości jest lakier w moim aucie rocznik 2012
Tak informacyjnie oficjalne pismo reklamacyjne do dealera złożone wczoraj, we wtorek spotkanie ze zespołem rzeczoznawców specjalistów od lakierów.