Lakier
- nieznany15
- klubowicz
- Posty: 137
- Rejestracja: 19 wrz 2011, 15:20
- Przebieg: 104000
- Silnik: 1.4
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Mława
- nieznany15
- klubowicz
- Posty: 137
- Rejestracja: 19 wrz 2011, 15:20
- Przebieg: 104000
- Silnik: 1.4
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Mława
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5143
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 276000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 396 razy
- Otrzymał podziękowań: 649 razy
nieznany15 dzień dobry. Już gdzieś pisałem, że miałem problem z dobraniem koloru. W ASO i na słupku podany jest nr 284 (GRIGIO UNDERGROUND; GRANIT GRISI). W mieszalni pokazali mi dwa odcienie. Dopiero przyłożenie paska do wyczyszczonej karoserii dało odpowiedź jaki kod ma mój kolor - 284/A + Y. Dla zobrazowania podam, że mój ma żółte drobinki, a ten drugi niebieskie. Przez te drobinki mój przy odpowiednim oświetleniu wpada w brązowo - szary a ten drugi w niebieskawy.
smak56
* * * *
* * * *
- nieznany15
- klubowicz
- Posty: 137
- Rejestracja: 19 wrz 2011, 15:20
- Przebieg: 104000
- Silnik: 1.4
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Mława
- nieznany15
- klubowicz
- Posty: 137
- Rejestracja: 19 wrz 2011, 15:20
- Przebieg: 104000
- Silnik: 1.4
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Mława
Sorry nie w tym temacie miało być to zdjęcie ehh pomyłka
Ostatnio zmieniony 31 mar 2012, 12:56 przez nieznany15, łącznie zmieniany 1 raz.
Posiadam Fiata Bravo
-
- klubowicz
- Posty: 491
- Rejestracja: 15 sie 2010, 22:12
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 17 razy
z racji że temat adekwatny do treści, to jednak się muszę podzielić swoim smutkiem
otóz dzisiaj byłem na myjni, standardowo przejechałem całość myjką, spłukałem i postawiłem aby sobie wyschła.
i do słoneczka patrząc załamałem się. sporo jest białych punktów, kropek bitumicznych na przednich drzwiach (pomimo posiadania chlapaczy)
dodatkowo w bardzo wielu miejscach są ryski, czasami powyżej 1cm. pod paznokciem czuć nieznaczny uskok, gdy sie po nich przejedzie.
ja rozumiem, że to od kamyczków na drodze, że od świeżego asfaltu, jednak takie same dystanse, po tych samych drogach pokonuje poldusiem, i tego typu rzeczy nie ma (znaczy kropek bitumicznych)
i to mnie smuci najbardziej. teraz dochodze do wniosku że najlepiej wogóle jej nie myć, bo nawet wtedy nawet ziarenko potrafi zrobić wielkie szkody, jak zostanie na szmatce/rękawicy.
człowiek kupuje auto, dba o niego a i tak to na marne.
a na zlot najwyżej opłucze linke wodą i lekko przetrę, a jak nawet po tym bedzie u**bana to poprawiać nie będe
otóz dzisiaj byłem na myjni, standardowo przejechałem całość myjką, spłukałem i postawiłem aby sobie wyschła.
i do słoneczka patrząc załamałem się. sporo jest białych punktów, kropek bitumicznych na przednich drzwiach (pomimo posiadania chlapaczy)
dodatkowo w bardzo wielu miejscach są ryski, czasami powyżej 1cm. pod paznokciem czuć nieznaczny uskok, gdy sie po nich przejedzie.
ja rozumiem, że to od kamyczków na drodze, że od świeżego asfaltu, jednak takie same dystanse, po tych samych drogach pokonuje poldusiem, i tego typu rzeczy nie ma (znaczy kropek bitumicznych)
i to mnie smuci najbardziej. teraz dochodze do wniosku że najlepiej wogóle jej nie myć, bo nawet wtedy nawet ziarenko potrafi zrobić wielkie szkody, jak zostanie na szmatce/rękawicy.
człowiek kupuje auto, dba o niego a i tak to na marne.
a na zlot najwyżej opłucze linke wodą i lekko przetrę, a jak nawet po tym bedzie u**bana to poprawiać nie będe