Strona 1 z 3

Gubi Prąd?

: 09 sty 2017, 18:46
autor: barti82
Cześć

Koledzy od piątku zaczęły mi się jaja z Lineą . W piątek jeździłem wszystko ok ,, w sobotę jadę dojeżdżam do sklepu i linea gaśnie odpalam spada z obrotów itd.. Jakoś udało się wrócić do domu. Miernikiem ale takim prostym z diodami pokazywało za słabe ładowanie.
W niedziele więc pierwsze akumulator do ładowania (roczny akumulator) nowa odma czyszczenie przepustnicy trochę pomogło z obrotami ale niestety po włączeniu ogrzewania tylnej szyby oraz np lub dmuchawy na 4 bieg lekko światła przygasają i rzuca silnikiem
Dziś podjechałem do elektromechanika tak na szybko pomierzył stwierdził że ładowanie ok?chodź u mnie na tym diodowym mierniku pokazuje ciut za małe a w starym nissanie zony ten sam miernik pokazuje dobre ładowanie) ze akumulator raczej ok... ze to rzucanie może być spowodowane grzaniem się czymś np BSI w środku pod kierownica? I zgłupiałem jużco to może być???

Re: Gubi Prąd?

: 09 sty 2017, 20:01
autor: Tomek
Sprawdź z ciekawości jak tam u Ciebie wygląda kabel masowy. Czy nie zgnił, i czy się dobrze trzyma.

Re: Gubi Prąd?

: 09 sty 2017, 20:06
autor: barti82
No własnie koło środy bede sprawdzał nie wiem czy od mrozów zgupiał bo centralny tez nie zamykał sie przy minus 20 teraz jest ok ale właśnie spadki napięcia występują. Zastanawiam się czy nie włożyc jutro akumulatora od samochodu zony ale tam jest 55Ah

Re: Gubi Prąd?

: 09 sty 2017, 20:29
autor: zibi186
Prosty diodowy wskaznik ladowania opiera sie o pewne ustalone napiecia . Każdy chcialby , aby w jego autku świeciły się tylko zielone diody , a zakres prawidlowego napiecia ladowania jest trochę wiekszy niż wskazanie tylko zielonej diody wskaznika . Dopiero pomiar woltomierzem jest miarodajny i myślę że na tej podstawie ten elektryk stwierdzil prawidłowość ladowania . Twoje objawy w/g mnie mogą świadczyć o slabej , kończącej się masie jak mówił wczesniej Tomek , lub pod lupę trzeba by może wziąć altek . Masa to znacznie mniejszy koszt i na Twoim miejscu od tego bym chyba zaczął . Jak bedziesz pod autem rzuć okiem na alternator czy nie widać czasem pęknięcia obudowy . Osobiscie nie życzę . Pozdrawiam :)

Re: Gubi Prąd?

: 09 sty 2017, 21:53
autor: barti82
Aha jeszcze elektryk powiedzial ze pasek jęczy w sumie w innym warsztacie tez kiedyś to powiedzieli a pasek był zmieniany w ASO.

Re: Gubi Prąd?

: 09 sty 2017, 21:58
autor: Tomek
Może to nie pasek jęczy a jego napinacz. Nie da się tego na szybko jednoznacznie określić.

Re: Gubi Prąd?

: 09 sty 2017, 22:11
autor: zibi186
Napinacz , albo łożysko alternatora ?

Re: Gubi Prąd?

: 10 sty 2017, 9:18
autor: barti82
No właśnie podjadę do kolegi mechanika zobaczę może nie ma się czym przejmować wszystkie paski i rolki były półtora roku temu zmieniane w ASO
ale wszystko możliwe jak widać :)

Re: Gubi Prąd?

: 10 sty 2017, 12:44
autor: zibi186
Spojrzalem na przebieg , wycofuję się z podejrzenia o lozysko alternatora . :) Malo prawdopodobne . Co nie znaczy , że sam alternator jako przyczynę Twoich problemów też bym wykluczyl , niestety . Trzeba sprawę zbadać :)

Re: Gubi Prąd?

: 12 sty 2017, 16:19
autor: barti82
witam byłem u drugiego elektryka pomierzyl w sumie ja tez mierzyłem pozniej multimetrem pod domem.
akumulator rano 12.7 po jezdzie 20 km i zgaszeniu silnika 13v . ładowanie 14v 14,1 v po wlaczeni ogrzewania tylnej szyby lub dmuchawy na 4 schodzi według mierzadla elektryka na 13.8 ale ciagnie do gory chodz ciezko w sumie mu na 14v ale 14.5 to wogule nie osiagalne chodz raz po grzaniu na postoju 30 minutowym bylo 14.4 . W sumie powiedzial ze gdy zalaczone tylna szybe czy dmuchawe to komputer sam powinien wyrownac podniesc oborty itd a tego nie robi ze winny moze byc silnik czyli majonez glut w silniku . Jutro wymieniam olej bo i tak mialem to zrobic wczesniej i zobacze. W sumie jeden i drugi elektryk stwierdzili ze z elektryka nic sie nie dzieje a przeciez mogli mnie naciagnac i kase zarobic??? ale i tak zastanawiam sie czy nie dac alternatora do sprawdzenia na stole.??
zastanawiam sie też czy nie kupic oli catch tank.

Re: Gubi Prąd?

: 12 sty 2017, 18:15
autor: smak56
Z tego co pomierzyłeś wychodzi, że masz bardzo dobre parametry ładowania. Daj sobie spokój z wyjmowaniem i sprawdzaniem alternatora.
Podjedź do jakiegoś gościa od akumulatorów i niech pomierzy aku. Nie zwracaj uwagi na chwilowe spadki parametrów, gdyż po wyłączeniu auta działają podtrzymania, dioda zamka i diabli wiedzą co jeszcze. Miałem kiedyś podobnie, szukałem i mierzyłem a okazało się, że aku po roku miał urwaną celę, a w drugim zwarcie na plusie. Teraz od 1,5 roku spokój.

Re: Gubi Prąd?

: 12 sty 2017, 20:00
autor: barti82
Jutro podjade do hurtownia gdzie rok temu kupowałem aku..w sumie i tak kupiłem za mały orginalny fiata miałem 40Ah wytrzymał 7 lat ..rok temu kupiłem 45Ah a powinieniem 50 Ah no ale poki co sprawdza sie ale jutro zobaczymy co pokaze pomiar...tylko cały czas mysle czemu przed mrozami wszytsko grało a teraz po mrozach to ogrzewanie i 4 bieg dmuchawy obciaza?? aha jeden spec chciał od razu komputer podlaczac warto??? podlaczylem swoj obd2 i zero bledow... hm

Re: Gubi Prąd?

: 12 sty 2017, 23:33
autor: zibi186
Mowi się że pomiaru napięcia na aku dokonuje się dopiero ok.dwie godziny od zatrzymania silnika , aby pomiar byl miarodajny . Smak 56 dobrze mówi-nie bierz się za wyciąganie alternatora bez wyraznego powodu . Będąc pod autem mozesz rzucić okiem na obudowę . Jesli jest cala , to myślę że nie warto go ruszać. Przy tych mrozach aku zapewne też trochę dostał po tylku , daj mu czas , albo podladuj i ciesz się jazdą :)

Re: Gubi Prąd?

: 13 sty 2017, 8:36
autor: emmer
Ładowanie może być ok a obudowa altka peknieta i tez mogą dziać się cuda

Re: Gubi Prąd?

: 13 sty 2017, 8:50
autor: zibi186
O tym wlasnie pisalem :) Jesli jest pęknięta , to istnieje prawdopodobieństwo obcierania wirnika o stojan i te piski mogą też ( myslę ) pochodzic wlasnie z tego :)