Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Awatar użytkownika
Fiacik
klubowicz
klubowicz
Posty: 1300
Rejestracja: 25 wrz 2014, 15:16
Przebieg: 27000
Silnik: 1,0 TSI-110KM
Rocznik: 2019
Lokalizacja: Żywiec
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: Fiacik »

Jeżeli się kupuje nowe opony do auta to trzeba się gruntownie zastanowić nad paroma kwestiami , a jedna z podstawowych
jest temat ile rocznie pokonuje kilometrów i gdzie ( w jakim terenie ) .Mam tu na myśli duże miasto i jeżdżenie tylko po nim
czy też trasy są duże i w różnym terenie .
Uważam , że kupowanie opon wielosezonowych co ostatnio jest modne wchodzi w grę tylko i wyłącznie w terenie wielkomiejskim.
Jazda na tych oponach w terenach pagórkowatych i górskich czy też na drogach mało i słabo odśnieżanych jest ryzykowna
bo nie ma takiej możliwości aby opona dobra na lato spełniała warunki opony w pełni zimowej i na odwrót .
Nie na darmo w fachowych czasopismach sugeruje się aby latem nie jeździć na oponach zimowych bo droga hamowania
jest znacznie dłuższa niż na oponach projektowanych na letni sezon .To kwestia nie tylko bieżnika czy też konstrukcji opony , ale im bardziej bardziej renomowany producent tym lepsza mieszanka ( chodzi tu głównie o kauczuk ) .
Jeżeli natomiast kupującemu chodzi głównie o oszczędności to pytam się o sens .Bo jeżeli weźmie się przeciętny przebieg
na poziomie 15000 km rocznie to nie chciałbym w 3 roku eksploatacji ani później jechać na ośnieżonej drodze na tych
oponach .Nie od dziś wiadomo , że w naszym kraju to dopiero co najmniej połowa okresu eksploatacji no chyba , że ktoś ma
znacząco większe niż wymienione wyżej przebiegi . Cena opon wielosezonowych jest niemała i jak się policzy cenę kupna
opon letnich i zimowych oraz uwzględni okres eksploatacji to w/g mnie jest to znacznie rozsądniejsze i bezpieczniejsze
rozwiązanie .
Dodatkowo wspomnę , o czym już nieraz pisałem - DOBRE OPONY TO NIE TYLKO TRAKCJA - mało kto pamięta o jednej
dodatkowej , ale i podstawowej funkcji OPONA TO PIERWSZY AMORTYZATOR , a o kwestii hałasu myślę że nie trzeba wspominać .
Piękna kobieta to niezbędny element wyposażenia pięknego auta :)
Morfus
Posty: 103
Rejestracja: 29 lis 2016, 19:01
Przebieg: 108000
Silnik: 1.4 8V
Rocznik: 2010
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: Morfus »

Witam.
Jestem po wymianie opon na wielosezonowe, zimowe w aucie były Hankook Icebear W 440. Dzisiaj przy jeździe do pracy w temperaturze-14C zauważyłem że nawigatory 2 są dużo cichsze i lepiej tłumią nierówności na drodze. Przy okazji przejrzałem moje letnie opony bridgestone turanza i i zauważyłem że są w rozmiarze 195/55/16 a zimowe 205/55/16 i takie też kupiłem nawigatory 2.
Tak przypuszczam że poprzedni właściciel kupił zimowe większe niż letnie, gdyż paradoksalnie są tańsze.
Myślę że nieużywane komplety zimowych i letnich sprzedam. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
mwas
Prezes
Prezes
Posty: 6940
Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
Przebieg: 218600
Silnik: 1.4 8v
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 402 razy
Otrzymał podziękowań: 944 razy
Kontakt:

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: mwas »

Te większe, 205/55 R16 są tańsze dlatego, że to najpopularniejszy rozmiar opony na rynku :ink W sumie dziwię się, że Fiat w naszych autach dał 195/55 R16 i tak zaleca w instrukcji, bo z tego co kojarzę, to Linea wypuszczana na rynek Ameryki Południowej była właśnie na oponach 205/55 R16 :ink
Linea Dynamic 1.4 8V '2007
Awatar użytkownika
Fiacik
klubowicz
klubowicz
Posty: 1300
Rejestracja: 25 wrz 2014, 15:16
Przebieg: 27000
Silnik: 1,0 TSI-110KM
Rocznik: 2019
Lokalizacja: Żywiec
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: Fiacik »

mwas pisze: 03 mar 2018, 21:42 Te większe, 205/55 R16 są tańsze dlatego, że to najpopularniejszy rozmiar opony na rynku :ink W sumie dziwię się, że Fiat w naszych autach dał 195/55 R16 i tak zaleca w instrukcji, bo z tego co kojarzę, to Linea wypuszczana na rynek Ameryki Południowej była właśnie na oponach 205/55 R16 :ink
Dlatego też jeżdżę na 195/65/R15 bo są znacznie tańsze od 55 , a do tego zmniejszają ,,przekłamania" in minus licznika
do wielkości ok.minus 5 km do rzeczywistej .
Są większe o 2% ( średnica) , a więc mieszczą się w ogólnie przyjętych normach .
Różnica ceny opon popularnych rozmiarów może sięgać nawet 50 % - miałem wiele aut i kilka razy się z tym spotkałem ,
ale to trzeba wiedzieć albo gdzieś wyczytać bo żaden zakład oponiarski nie ma w tym interesu i nam o tym nie powie .
Piękna kobieta to niezbędny element wyposażenia pięknego auta :)
Morfus
Posty: 103
Rejestracja: 29 lis 2016, 19:01
Przebieg: 108000
Silnik: 1.4 8V
Rocznik: 2010
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: Morfus »

Fiacik pisze: 04 mar 2018, 19:22
mwas pisze: 03 mar 2018, 21:42 Te większe, 205/55 R16 są tańsze dlatego, że to najpopularniejszy rozmiar opony na rynku :ink W sumie dziwię się, że Fiat w naszych autach dał 195/55 R16 i tak zaleca w instrukcji, bo z tego co kojarzę, to Linea wypuszczana na rynek Ameryki Południowej była właśnie na oponach 205/55 R16 :ink
Dlatego też jeżdżę na 195/65/R15 bo są znacznie tańsze od 55 , a do tego zmniejszają ,,przekłamania" in minus licznika
do wielkości ok.minus 5 km do rzeczywistej .
Są większe o 2% ( średnica) , a więc mieszczą się w ogólnie przyjętych normach .
Różnica ceny opon popularnych rozmiarów może sięgać nawet 50 % - miałem wiele aut i kilka razy się z tym spotkałem ,
ale to trzeba wiedzieć albo gdzieś wyczytać bo żaden zakład oponiarski nie ma w tym interesu i nam o tym nie powie .
Za dużego wyboru nie masz:
Oponeo
Awatar użytkownika
Fiacik
klubowicz
klubowicz
Posty: 1300
Rejestracja: 25 wrz 2014, 15:16
Przebieg: 27000
Silnik: 1,0 TSI-110KM
Rocznik: 2019
Lokalizacja: Żywiec
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: Fiacik »

Morfus - czy w/g Ciebie opony kupuje się tylko na Oponeo ?
Aktualnie jeżdżę na 195/65/R15 Goodyear Efficient Grip Performance kupionych w 2016 r. za 820 zł - cena z montażem + 5 lat assistance w całej europie .
Zimowe z 2017 r.Dębica Frigo HP2 (właścicielem Dębicy jest koncern j.w. ) - kupione za 790 zł z montażem

Letnie - najwyższa półka , a zimowe znakomite . :ok)
Piękna kobieta to niezbędny element wyposażenia pięknego auta :)
Awatar użytkownika
smak56
klubowicz
klubowicz
Posty: 5143
Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
Przebieg: 276000
Silnik: 1.3 multijet
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Zielona Góra
Podziękował: 396 razy
Otrzymał podziękowań: 649 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: smak56 »

Fiacik pisze: 05 mar 2018, 18:30 Morfus - czy w/g Ciebie opony kupuje się tylko na Oponeo ?
Aktualnie jeżdżę na 195/65/R15 Goodyear Efficient Grip Performance kupionych w 2016 r. za 820 zł - cena z montażem + 5 lat assistance w całej europie .
Zimowe z 2017 r.Dębica Frigo HP2 (właścicielem Dębicy jest koncern j.w. ) - kupione za 790 zł z montażem
Ale ja za swoje Dunlop SP Sport Bluresponse 195/55 R16 płaciłem prawie 1500 zł (z montażem). Tak więc rozmiar ma jednak znaczenie i to wyrażone nie tylko w cm ale i cenie :ryczy
smak56
* * * *
Obrazek
Awatar użytkownika
Fiacik
klubowicz
klubowicz
Posty: 1300
Rejestracja: 25 wrz 2014, 15:16
Przebieg: 27000
Silnik: 1,0 TSI-110KM
Rocznik: 2019
Lokalizacja: Żywiec
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: Fiacik »

Trzeba brać przykład ze starszych :banan
Piękna kobieta to niezbędny element wyposażenia pięknego auta :)
Awatar użytkownika
smak56
klubowicz
klubowicz
Posty: 5143
Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
Przebieg: 276000
Silnik: 1.3 multijet
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Zielona Góra
Podziękował: 396 razy
Otrzymał podziękowań: 649 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: smak56 »

Fiacik pisze: 05 mar 2018, 19:28 Trzeba brać przykład ze starszych :banan
Tak, ale musiałbym dołożyć jeszcze 1500 zł na alu 15". :lacha
smak56
* * * *
Obrazek
Szczypior
klubowicz
klubowicz
Posty: 818
Rejestracja: 03 lut 2018, 1:06
Przebieg: 170000
Silnik: 1,3 mjet
Rocznik: 2007
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 60 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: Szczypior »

Ja zamawiam 205 na 55. Na 99% klebery, zastanawiam się jeszcze nad nexenami. Miałem letnie w poprzednim aucie i były ok.
Morfus
Posty: 103
Rejestracja: 29 lis 2016, 19:01
Przebieg: 108000
Silnik: 1.4 8V
Rocznik: 2010
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: Morfus »

Fiacik pisze: 05 mar 2018, 18:30 Morfus - czy w/g Ciebie opony kupuje się tylko na Oponeo ?
Aktualnie jeżdżę na 195/65/R15 Goodyear Efficient Grip Performance kupionych w 2016 r. za 820 zł - cena z montażem + 5 lat assistance w całej europie .
Zimowe z 2017 r.Dębica Frigo HP2 (właścicielem Dębicy jest koncern j.w. ) - kupione za 790 zł z montażem

Letnie - najwyższa półka , a zimowe znakomite . :ok)
Masz rację, poszedłem na skróty szukając ww rozmiaru na oponeo, na aledrogo 12625 "letnich", 2 "zimowe" i 0 "wielosezonowych" w kategorii nowe.
duskap
klubowicz
klubowicz
Posty: 1818
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
Przebieg: 113000
Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: duskap »

Polecam Uniroyal AllSeasonExpert. O lata świetlne lepsza od Dębicy Navigator 2. Mam w kilku autach. Rewelacja. Jeszcze lepsze są Nokian WeatherProof ale już droższe (lecz dłużej wytrzymuje bieżnik). Przestałem kupować opony letnie i zimowe bo na całorocznych nawet w Zakopanem bez problemów w śniegu się jeździ.
Awatar użytkownika
leszek1234
klubowicz
klubowicz
Posty: 2150
Rejestracja: 25 lis 2012, 19:32
Przebieg: 200000
Silnik: 1.4 16V Turbo + LPG
Rocznik: 2009
Lokalizacja: blisko Rybnika
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowań: 211 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: leszek1234 »

Niedawno dowiedziałem się , że w Kanadzie np. w Calgary wszyscy jeżdżą na całorocznych. A zimy tam mają konkretne.
Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6771
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 145000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 293 razy
Otrzymał podziękowań: 404 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

Tam się tak auta sprzedaje, na całorocznych, ale wielu zmienia na zimowe.
duskap
klubowicz
klubowicz
Posty: 1818
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
Przebieg: 113000
Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?

Post autor: duskap »

W drugiej Linei założyłem praktycznie nowe (przebieg kilkudziesięciu km bo miały jeszcze frędzelki) z 2017r Goodyear 4 Season Vector 205/55/16 za całe 630zł kpl. Dużo na Allegro jest takich po minimalnym użyciu (np. z zapasówek) w dobrej cenie. Bardzo dobrze się sprawują.
Najważniejszą zaletą całorocznych jest to, że cały rok są odpowiednie opony oraz to, że nawet najlepsza zimowka na deszczu jest dużo gorsza od całorocznej. A w naszym kraju częściej jest deszcz niż śnieg w okresie od listopada do marca! Więc zdecydowanie lepiej mieć całoroczną i szybciej wyhamować w deszczu niż dupnąć zimówką. Z rachunku prawdopodobieństwa wychodzi, że znacznie mniejsze ryzyko jest na całorocznej niż na zimowej. Zimą w śniegu wszyscy jeżdżą wolniej, więc tym bardziej bezpiecznie (na deszczu podświadomie szybciej jeździ się bo to nie śnieg a zimowka właśnie wtedy jest dużo gorsza i powinna być większa uwaga i margines bezpieczeństwa).
W Renault Espace na całorocznych Pirelli byłem w Zakopanem jak było pół metra śniegu i najmniejszych problemów nie miałem.
Jeśli całoroczna to wyłącznie najwyższa półka (np. Navigator 2 to zabawka przy Uniroyalu czy Nokianie->miałem w Pandach, nie ma czego właściwie porównywać).
ODPOWIEDZ