Opony "wielosezonowe" - czy warto?
-
- klubowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 24 mar 2012, 22:12
- Przebieg: 0
- Silnik: kijanka :)
- Rocznik: 2018
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Pokaz mi te testy bo jestem ciekawy.
A które opony dla Seicento zimowe maja klasę A na mokrym bo też jestem ciekawy.
Wysłane z HTC U11
A które opony dla Seicento zimowe maja klasę A na mokrym bo też jestem ciekawy.
Wysłane z HTC U11
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 12 sty 2018, 22:56
- Przebieg: 100
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2013
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Pany mój kolega ma takie opony ,ok smigaja nie ukrywam.....(auto drugie takie w kolo komina a drugie nowa ravka) Ale czy warto?? Jezdzisz duzo?? (nie mowie o przebiegu 10tysiecy rocznie) Cenisz bezpieczenstwo swojej rodziny?? Ja robie miedzy 50-60 tysi rocznie i mam dwa komplety opon i w jednym i w drugim aucie moj ojciec tez tak ma koledzy inni tez tak maja. To jest sprawa indywidualna. Moja rada przemyśl zanim kupisz...?
-
- Posty: 103
- Rejestracja: 29 lis 2016, 19:01
- Przebieg: 108000
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Użytkuje wielosezonowe od lutego tego roku(dębica navigator 2) zarówno w końcówce zimy jak i w gorącym lecie sprawowały się dobrze.
Jeśli ktoś nie mieszka w górach gdzie często leży śnieg mogę polecić wybór tego modelu.
Jeśli ktoś nie mieszka w górach gdzie często leży śnieg mogę polecić wybór tego modelu.
-
- klubowicz
- Posty: 344
- Rejestracja: 04 cze 2016, 8:30
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Ja kiedyś miałem wielosezonówki i mieszkając na wiosce gdzie odśnieża się drogi żadko, a na podwórku leży często śnieg gdy jadę do pracy ( nie będę wstawać o 4 rano żeby odśnieżyć , normalnie wstaje o 5 dla informacji żartownisi, tyko to robię gdy wracam z pracy). To gdy opony są nowe to jest ok. ale 3 letnie to masakra miałem problem z wyjazdem z garażu a mam porosty wyjazd. Po zmianie opon na letnie i zimowe to problem znikł. Jeśli ktoś mieszka w mieście gdzie drogi są czarne to wielosezonowe są ok. Ale jeśli mieszkasz na wiosce i jedziesz min 10 tyś rocznie cenisz bezpieczeństwo, to kup letnie i zimowe jest dużej ale starcza na dwa razy dłużej i jest bezpieczniej.
Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
-
- Nowy
- Posty: 14
- Rejestracja: 08 wrz 2018, 17:43
- Przebieg: 120000
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2009
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
W tym roku miałem jeszcze zimowe, ale tej zimy jest tak mało, że postanowilem kupić sobie opony wielosezonowe i zobaczę jak to będzie. Zauważyłem na nich oznaczenie, ktoś wie co to może być? tutaj jest zdjęcie tych opon
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Za małe zdjęcie aby było to widać.Callaker pisze: ↑23 sty 2019, 12:09 W tym roku miałem jeszcze zimowe, ale tej zimy jest tak mało, że postanowilem kupić sobie opony wielosezonowe i zobaczę jak to będzie. Zauważyłem na nich oznaczenie, ktoś wie co to może być? tutaj jest zdjęcie tych opon
- daro70
- klubowicz
- Posty: 1204
- Rejestracja: 14 sie 2010, 14:17
- Przebieg: 99850
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 188 razy
- Otrzymał podziękowań: 101 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Panowie w związku z tym że temat był wałkowany nie raz , proszę określcie się krótko którą z tych dwóch opon byście dziś kupili ?
Z góry dziękuję za każdy głos . Pozdrawiam
https://www.oponeo.pl/dane-opony/goodye ... #291888200
https://allegro.pl/oferta/4x-opony-calo ... 8653248445
Z góry dziękuję za każdy głos . Pozdrawiam
https://www.oponeo.pl/dane-opony/goodye ... #291888200
https://allegro.pl/oferta/4x-opony-calo ... 8653248445
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 320 razy
- Otrzymał podziękowań: 346 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Cena zbliżona. Ja bym poszedł w Michelin, bo z etykiety wynika że są cichsze.
- michalexc
- klubowicz
- Posty: 345
- Rejestracja: 24 sie 2015, 22:15
- Przebieg: 137000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 104 razy
- Otrzymał podziękowań: 49 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Miałem 8 lat temu w Skodzie Felicii GoodYear. Wtedy były rewelacyjne zarówno latem i zimą. Akurat była śnieżna zima i nie miałem żadnych przygód. Latem były ciche. Auto było kupione na tych oponach z Niemiec, do kolejnego auta nie kupiłem bo odstraszyła mnie cena. Wtedy 550zl sztuka. Jeśli teraz za taką cenę oferują takie parametry to ja bym je wziął. Wiele pozytywnych opinii słyszałem też o wielosezonowych Michelin także napewno w obydwu przypadkach będziesz zadowolony.
-
- klubowicz
- Posty: 1352
- Rejestracja: 16 paź 2016, 23:50
- Przebieg: 173000
- Silnik: 1.4 V8+lpg
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Sławków
- Podziękował: 477 razy
- Otrzymał podziękowań: 141 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Mam je teraz w 308 i powiem szczerze, że szału nie ma dupy nie urywa jak dla mnie... Nie powiem nie zawiodły mnie w ostatnich warunkach. Może taka moja opinia bo to moje pierwsze takie opony bo już na takich stał jak go kupowałem. Co do hałasu to nie jest źle. Dobrze trzymają na suchym i mokrym. Co do kopnego śniegu i błota to kierował bym się jednak w zimówkę i osobny komplet na lato.
Fiat 125p, Polonez Atu, Fiat Palio, Fiat Cinquecento, Fiat Punto II no i Linijka i czarny pug 308 II sw
- buhert
- klubowicz
- Posty: 942
- Rejestracja: 20 gru 2009, 23:13
- Lokalizacja: Polska
- Otrzymał podziękowań: 31 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Tylko Goodyear. Zjeździłem wiele opon - teraz już kolejne takie i innych nie kupuje. Zawsze łatwiej znaleźć potem używkę jak nagle 1szt uszkodzisz, albo ktoś Ci uszkodzi...są genialne w każdych warunkach.
- helletic
- Moderator
- Posty: 2707
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Przebieg: 221000
- Silnik: 1.6 16V + LPG
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Szamotuły
- Podziękował: 462 razy
- Otrzymał podziękowań: 334 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Mam w obu autach Falken Euroall Seasons AS210. Miałem okazję jechać na nich po opuszczonych drogach gruntowych ze sporą ilością śniegu, który spadł kilka dni temu. Przejechałem bez problemu, także również mogę je polecić z czystym sumieniem.
Linea Dynamic 1.4 8V connection end...
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
- helletic
- Moderator
- Posty: 2707
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Przebieg: 221000
- Silnik: 1.6 16V + LPG
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Szamotuły
- Podziękował: 462 razy
- Otrzymał podziękowań: 334 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
Już odpowiadam. Falkeny w Punto zaczęły 4 rok użytkowania. Nadal bez zarzutu. Według prawideł zimowa opona powinna być używana max 6 lat i wymiana (twardnieje guma). Powyższe całosezonówki nadal nie mają problemu z twarnieniem gumy, nadmierną ścieralnością, czymkolwiek.
Linea Dynamic 1.4 8V connection end...
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
- daro70
- klubowicz
- Posty: 1204
- Rejestracja: 14 sie 2010, 14:17
- Przebieg: 99850
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 188 razy
- Otrzymał podziękowań: 101 razy
Re: Opony "wielosezonowe" - czy warto?
No i miałeś rację . Poczytałem o nich komentarze ,i jestem naprawdę pod WILELKIM wrażeniem . Nie przeczytałem nikogo kto by napisał o nich na nie , cenowo wygrywają z marką premium wymienianą na początku wątku Good Year Vector 4Seasons G2
no bo wiadomo firma , ale są nawet od nich cichsze
https://www.oponeo.pl/model-opony/falke ... eviewslist
No i tu jest teraz dylemat , ale damy radę