ZBIEŻNOŚĆ - Ścięte opony od wewnętrznej strony.
- RoboBat
- klubowicz
- Posty: 151
- Rejestracja: 06 cze 2018, 19:45
- Przebieg: 130000
- Silnik: 1.4 T-jet vl38 163KM
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Ostrowiec św/ W-wa
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowań: 14 razy
Re: ZBIEŻNOŚĆ - Ścięte opony od wewnętrznej strony.
Czy ktoś może polecić miejsce w Warszawie lub okolicach gdzie porządnie i niedrogo robią geometrię zawieszenia?
- lepio
- klubowicz
- Posty: 164
- Rejestracja: 25 sie 2015, 13:50
- Przebieg: 72000
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Re: ZBIEŻNOŚĆ - Ścięte opony od wewnętrznej strony.
Wrzucam odpowiedź tu by wątku nie kontynuować na tablicy ogólnej.
Serio jak ustawiłeś zbieżność to przestał Ci latać przód i problem ustał? Auto nie ściągało Ci? Mi opon nie zdziera (nie zauważyłem) jedzie prosto, a ta kierownica jest tak mininalnie na bok, ze prawie tego nie widzę. To nie sa jakieś luzy na listwie?
W 126p miałem tak że po wymianie przekładni kierowniczej i regulacji luzu skończył sie problem, że kierownica nie chodziła podczas jazdy na wprost prawo lewo jak w starze (lekki tam jest ale to "norma") a wcześniej tez tak pływał sobie wesoło na boki- jazda na wprost to była średnia wypadkowa czasu reakcji kierowcy na ruchy kierownicą:P.
Poprostu się zastanawiam jak to wpływa na to że auto staje się "sztywniejsze" w układzie kierowniczym i pływa na boki.
Ojcec w Deowce miał rozlechaną zbierzność, darło opony ale nie rzucało na boki, w corcie tez była rozjechana ale efekt był że koło dudniło przy przyśpieszaniu ale auto raczej pewnie trzymało sie drogi.
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1846
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
Re: ZBIEŻNOŚĆ - Ścięte opony od wewnętrznej strony.
W naszym przypadku mówimy raczej o rozbieżności auta przednionapędowe przód mają z reguły rozbieżny , tył zbieżny . Wielkości zależne od marki i modelu . Ale np różnica w sztywności gumy tylnego sworznia wahacza może powodować , że podczas gwałtownego przyspieszania lub zwalniania auto będzie miało tendencję do ściągania w jedną lub w drugą stronę . Jeśli koło dudni przy przyspieszaniu , to albo problem z samym.kolem ( krzywa felga , źle wyważone ), albo jak się okazuje powodem może być wypracowany amortyzator Swoją drogą zauważyłem jak można w miarę precyzyjnie określić stan przedniego amortyzatora na przednionapędowym aucie - ciekawe czy forumowicze to też zauważyli sprawdzanie na ścieżce diagnostycznej zamontowanego w aucie amortyzatora nie daje prawdziwego wyniku - wystarczy pomanewrowac trochę ciśnieniem w oponie . A nawet i bez tego amor przechodzi próbę pomyślnie podczas , gdy na drodze koło już normalnie podskakuje . Jeśli ruszając z miejsca zerwiesz przyczepność opony z podłożem i usłyszysz nie pojedynczy szum , ślizg , tylko przerywany to prawdopodobnie amortyzator jest już do wymiany . Zdrowy amor daje jeden ciągły ślizg , bez przerw . Takie moje obserwacje