Też czekam na szczegóły tajemnicy 1 mm :-)
Wysłane z mojego XT1572 przy użyciu Tapatalka
Co to może być? Czy Seicento lepsze?
-
- klubowicz
- Posty: 527
- Rejestracja: 20 sie 2013, 22:35
- Przebieg: 72000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Tarnowskie góry
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
Re: Co to może być? Czy Seicento lepsze?
Może duskap strzelił coś, ale u mnie to był strzał w dziesiątkę,na odcinkach które pokonuje codziennie zauważyłem ze nie musze korygować toru jazdy w lewo tak często jak przedtem,nie wiem czy teoria duskapa jest słuszna, albo akurat taki zbieg okoliczności w moim przypadku
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
Re: Co to może być? Czy Seicento lepsze?
Po prostu jak nowa opona ma wysokości bieżnika np 10 mm to jedną daję z przodu nową a drugą kupuję minimalnie używaną 9mm. I problemu ze ściąganiem wtedy nie ma. I aż do wymiany opon. Ostatnio wymieniałem opony na nówki i stare przy pomiarze miały 3 mm i 4mm. Czyli różnica 1mm się utrzymała aż do końca.leszek1234 pisze:duskap - mógłbyś rozwiać wątpliwości i doprecyzować o jaki 1mm chodzi , bo zdaje się , że niezłą wrzutkę zrobiłeś
Jak ktoś nie wierzy to zapraszam do mnie a chętnie pokażę. Samochód ma ewidentnie źle zaprojektowaną skrzynię biegów z półosiami. I po prostu ściągać przy przyspieszaniu będzie zawsze. Ale przy założeniu opony o 1mm niższej zmieniają się siły i następuje równowaga. A o to przecież chodzi aby nie ściągało. Skoro Fiat tego nie poprawi to trzeba samemu.
PS>Taki sam problem występuje np. w Fordzie Focusie RS co pokazał nawet Jeremy Clarkson
- Fiacik
- klubowicz
- Posty: 1299
- Rejestracja: 25 wrz 2014, 15:16
- Przebieg: 27000
- Silnik: 1,0 TSI-110KM
- Rocznik: 2019
- Lokalizacja: Żywiec
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
Re: Co to może być? Czy Seicento lepsze?
No w końcu wiadomo o co chodzi , a to zupełnie 2 różne sprawy . Co innego ściąganie przy przyśpieszaniu , a co innego ściąganie w czasie jazdy.
I tu z kolei dziwna sprawa bo u mnie był problem wyłącznie z tym drugim . Natomiast nie wiem czy skrzynia biegów w T-jet i Multijet jest taka
sama .U mnie przy prędkości 130 km/godz. prędkość obrotowa to ok.3100 obr/min.Zakładając , że skrzynie są jednakowe dziwnym jest
fakt ściągania przy przyspieszaniu w T-jet w porównaniu do Multijet tym bardziej , że przy pewnym zakresie obrotów moment obrotowy
w Multijet jest na pewno rozwijany bardziej gwałtownie niż w T-jet .Bardziej obstawiał bym tu samą kwestię opon , wzór bieżnika ,
a ponad wszystko ciśnienia w oponach i związanej z nim przyczepności do drogi .Z doświadczenia wiem , że wielu kierowców się tym nie
przejmuje , a wiele zakładów oponiarskich ma tak rozregulowane czujniki ciśnienia , że pomiary różnią się aż o 0,4 at nie mówiąc już o niedbalstwie w tym zakresie zwłaszcza przy wymianie kół lub opon zima/lato bo kolejka jest duża i nie ma czasu.
Niejednokrotnie sam doświadczyłem tego zjawiska przy zamianie kół gdzie nabito mi 2,3 /jak podaje FIAT/ a w rzeczywistości było 2,6 i jeszcze
gdyby temp.na polu podskoczyła z + 10 do + 20 stopni C to z pewnością byłoby to ok.2,8 at. Potem jeździmy i zawieszenie nam stuka , a jak ma nie stukać i jak ma nie ściągać przy ostrym przyspieszaniu jak przyczepność tak twardych opon jest marna.
I tu z kolei dziwna sprawa bo u mnie był problem wyłącznie z tym drugim . Natomiast nie wiem czy skrzynia biegów w T-jet i Multijet jest taka
sama .U mnie przy prędkości 130 km/godz. prędkość obrotowa to ok.3100 obr/min.Zakładając , że skrzynie są jednakowe dziwnym jest
fakt ściągania przy przyspieszaniu w T-jet w porównaniu do Multijet tym bardziej , że przy pewnym zakresie obrotów moment obrotowy
w Multijet jest na pewno rozwijany bardziej gwałtownie niż w T-jet .Bardziej obstawiał bym tu samą kwestię opon , wzór bieżnika ,
a ponad wszystko ciśnienia w oponach i związanej z nim przyczepności do drogi .Z doświadczenia wiem , że wielu kierowców się tym nie
przejmuje , a wiele zakładów oponiarskich ma tak rozregulowane czujniki ciśnienia , że pomiary różnią się aż o 0,4 at nie mówiąc już o niedbalstwie w tym zakresie zwłaszcza przy wymianie kół lub opon zima/lato bo kolejka jest duża i nie ma czasu.
Niejednokrotnie sam doświadczyłem tego zjawiska przy zamianie kół gdzie nabito mi 2,3 /jak podaje FIAT/ a w rzeczywistości było 2,6 i jeszcze
gdyby temp.na polu podskoczyła z + 10 do + 20 stopni C to z pewnością byłoby to ok.2,8 at. Potem jeździmy i zawieszenie nam stuka , a jak ma nie stukać i jak ma nie ściągać przy ostrym przyspieszaniu jak przyczepność tak twardych opon jest marna.
Piękna kobieta to niezbędny element wyposażenia pięknego auta
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
Re: Co to może być? Czy Seicento lepsze?
Przy przyspieszaniu jest mocno odczuwalne. Natomiast ono jest zawsze jeśli auto jest na biegu. Gdy na luzie to ściągania nie ma.
Skrzynie chyba są inne w M-Jet i T-Jet. Nie mniej w tych autach jest duża "tolerancja" fabryczna jak ja to nazywam
Więc może być u Ciebie przez wahacze, skrzynie, opony itd. itp. Może lepiej zaakceptować ten stan rzeczy niż pół auta wymienić?
Ja po 2 latach przywykłem do niedoskonałości Linei i teraz mi to nie przeszkadza. Gdy czytam na forum Tipo o ich drobnych usterkach (a lamenty są gigantyczne) to się aż uśmiecham i stwierdzam, że to bardzo dobre i solidne auto.
Skrzynie chyba są inne w M-Jet i T-Jet. Nie mniej w tych autach jest duża "tolerancja" fabryczna jak ja to nazywam
Więc może być u Ciebie przez wahacze, skrzynie, opony itd. itp. Może lepiej zaakceptować ten stan rzeczy niż pół auta wymienić?
Ja po 2 latach przywykłem do niedoskonałości Linei i teraz mi to nie przeszkadza. Gdy czytam na forum Tipo o ich drobnych usterkach (a lamenty są gigantyczne) to się aż uśmiecham i stwierdzam, że to bardzo dobre i solidne auto.
- Fiacik
- klubowicz
- Posty: 1299
- Rejestracja: 25 wrz 2014, 15:16
- Przebieg: 27000
- Silnik: 1,0 TSI-110KM
- Rocznik: 2019
- Lokalizacja: Żywiec
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
Re: Co to może być? Czy Seicento lepsze?
Na Fiata już się przyjęło , że trzeba narzekać , ja miałem tylko na początku trochę problemu z tym ściąganiem , ale serwis sobie poradził i teraz jest spoko . Przy okazji podciągnąłem swoją wiedzę w temacie opon ,ciśnienia itp. Wiem też , że Linka jest bardzo podatna na boczne wiatry ,a to z kolei kwestia gabarytów auta i wagi / inne tej wielkości ważą ok.200 -250 kg więcej/ ,wrażliwa też jest na pochylenie drogi . Innych wad i usterek w mojej jak na razie nie doświadczyłem i mam nadzieję , że jeszcze długo będzie sprawna i bezawaryjna . Linea jak jest trochę doładowana np.4 osoby i trochę bagażu to zupełnie inne auto , trzyma się drogi , miejsca w środku sporo i dużo ciszej .To nie pierwsze moje nowe auto i jak dotąd nie żałuję , a jak jeszcze porównam z innymi koszty paliwa to jestem bardzo zadowolony .
Piękna kobieta to niezbędny element wyposażenia pięknego auta