Skrzypienie w przednim zawieszeniu
- buhert
- klubowicz
- Posty: 942
- Rejestracja: 20 gru 2009, 23:13
- Lokalizacja: Polska
- Otrzymał podziękowań: 31 razy
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
Szczerze bym nie polecił MM.
Ostatnio z firmą MM jest kiepsko - strasznie dużo kiepskich opinii i ciężko trafić z dobrą jakością części.
Wolałbym coś z wcześniej wymienionych marek
Ostatnio z firmą MM jest kiepsko - strasznie dużo kiepskich opinii i ciężko trafić z dobrą jakością części.
Wolałbym coś z wcześniej wymienionych marek
- adamson
- klubowicz
- Posty: 2375
- Rejestracja: 11 gru 2009, 19:46
- Przebieg: 41000
- Silnik: 1.4 16V Turbo
- Rocznik: 2018
- Lokalizacja: SW / Świętochłowice / O. S.
- Podziękował: 338 razy
- Otrzymał podziękowań: 195 razy
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
To rzuć jakimiś cenami, jak to u Ciebie wyglądabuhert pisze:Górna półka jest tylko jedna - Lemfórder
Potem jeśli ktoś szuka względnie cenowo i jakościowo to ma np. Delphi czy czasem Febi (ale tutaj z dostępnością średnio)
Po środku są TRW ale ich cena jest nie raz niewiele niższa od Lem...
Względnie cenowo są też Monroe i to też dobry wybór bo ostatnio jakość skoczyła u nich.
Jeśli względnie cenowo to ja bym wybierał między Delphi a Monroe.
FIAT TIPO HB Lounge 1.4 T-jet 120 KM
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5140
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 275000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 395 razy
- Otrzymał podziękowań: 649 razy
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
Dzisiaj odciąłem łby nitów do mocowania sworzni oryginalnego wahacza. Potwierdzam opinię mechanika na temat trudności z wybijaniem nitów.smak56 pisze:Po wykryciu luzu na sworzniu, zadałem to pytanie mechanikowi. Odpowiedział mi, że wahacz musi wyjąć, gdyż nie jest problemem odcięcie łbów nitów, tylko ich późniejsze wybicie.adamson pisze:Tak się zastanawiam, czy da radę wymienić sworzeń wahacza bez ściągania całego wahacza
W czym tkwi problem; otóż ponoć w trakcie zabijania nitów, pęcznieją one w otworach mocowania sworznia i często /wg jego opinii/ bez grzania i porządnego młota się nie da. Mocowanie sworznia schowane jest między dwoma blachami wahacza.
Kupiłem całe wahacze, stare może kiedyś wykorzystam
Wahacz ma dwie średnice otworów do nitowania . Górny otwór 9 mm i dolny 10 mm. Grubość blachy wahacza to około 1,5 mm. Po zanitowaniu, nit pęcznieje w dolnym otworze i nie ma fizycznej możliwości wybicia go od tej strony. Trzeba odcinać łeb od góry wahacza i wybijać w dół. Choć w moim przypadku nie do końca to się powiodło. Pięć nitów dość opornie, ale wyszło. Szósty /oczywiście ostatni/, się uparł i ani drgnął, tak był spuchnięty. Wiertarka i przewiercenie kilkoma wiertłami. Tak więc myślę, że łatwo to jest tylko na filmie. Ale się da.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
smak56
* * * *
* * * *
- Iro_2007
- klubowicz
- Posty: 114
- Rejestracja: 13 cze 2013, 4:54
- Przebieg: 172000
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Rybnik
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
Nity trzeba zawsze rozwiercać ścięcie główki i próba wybijania jest trudna bo podczas nitowania nit jest ściskany i się rozpycha w wahaczu i klinuje
wybijanie to strata czasu i siły lepiej jest go rozwiercić
wybijanie to strata czasu i siły lepiej jest go rozwiercić
FIAT LINEA 1.4 8 V 77 KM *DYNAMIC* 2007r.
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 320 razy
- Otrzymał podziękowań: 346 razy
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
Heh.. a już chciałem wahacze wymieniać..Tomek pisze:Z zaciekawieniem obserwuję Twoją walkę.. bo tak wyszło że i u mnie parę dni temu zaczęło coś głucho popukiwać.
A tak samo jak w Twoim przypadku zawieszenie jest bez żadnych luzów.
Coś czuję jednak że trzeba będzie pomyśleć o nowych wahaczach.
Drodzy Państwo, ogarnąłem już to pukanie u siebie.
Powód u mnie był prozaiczny... wczoraj zmieniałem koła, czyściłem nadkola wraz z ich demontowaniem żeby wypłukać dokładnie pozimowe błoto... a brakowało jednej śrubki łączącej nadkole z boczną osłoną silnika
Teraz skręcone i nic nie puka.
P.S. buhert to moje zapytanie do Ciebie o wahacze, no to w sumie już nieaktualne
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
Moja linka dzisiaj trzeszczała wyjątkowo często na progach zwalniających i faktycznie temperatura trochę tutaj gra rolę. Łączniki mam świeże lemforder więc myślałem żeby już teraz zmienić od razu amory ale chyba się wstrzymam... Ost tez wymieniałem łożyska amorów więc znowu ściągać wszystko to mnie krew zalewa
Ps. Te dźwięki to nie przypadkiem po prostu wyrobione amory i ich odboje?
Ps. Te dźwięki to nie przypadkiem po prostu wyrobione amory i ich odboje?
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5140
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 275000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 395 razy
- Otrzymał podziękowań: 649 razy
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
Nic nie rób. TTTM - będzie cieplej - będzie cicho
I tak dobrze, ze w tym roku jeszcze nie wystąpił problem ; http://lineaklubpolska.pl/viewtopic.php ... 5%82odnica (albo już nikt na to nie patrzy?)
smak56
* * * *
* * * *
- alvaro
- klubowicz
- Posty: 624
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 22:30
- Przebieg: 205000
- Silnik: 1.4 8v + LPG BRC
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Brzeszcze/Babice
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
Ktoś się orientuje co warto lepiej zrobić, czy wymienić cały wahacz czy bawić się w tuleje i sworznie? Ewentualnie czy ktoś sam wymieniał tuleje w wahaczu przednim? Idzie to wcisnąć samemu na imadle? Bo jak mam z dwoma tulejami i sworzniem jechać do mechanika i płacić za każdą robotę osobno to mi raczej bardziej opłaci wymienić samemu wahacz.
-
- klubowicz
- Posty: 527
- Rejestracja: 20 sie 2013, 22:35
- Przebieg: 72000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Tarnowskie góry
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 320 razy
- Otrzymał podziękowań: 346 razy
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
Sam tych tulei nie wciśniesz, nawet z pomocą imadła. smak56 przerabiał temat i gdzieś to na forum opisywał. Do tulei potrzebna jest prasa, a sworznie są nitowane.
Ale warto stare oryginalne wahacze zachować i oddać gdzieś do regeneracji, a potem trzymać sobie na zapas, bo .. oryginał jest najlepszy.
Ale warto stare oryginalne wahacze zachować i oddać gdzieś do regeneracji, a potem trzymać sobie na zapas, bo .. oryginał jest najlepszy.
- alvaro
- klubowicz
- Posty: 624
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 22:30
- Przebieg: 205000
- Silnik: 1.4 8v + LPG BRC
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Brzeszcze/Babice
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
A co się z tamtymi dzieje, że niby oryginalne nejlepsze?
Wysłane z mojego Luna przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Luna przy użyciu Tapatalka
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 320 razy
- Otrzymał podziękowań: 346 razy
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
Bo oryginał ma na pewno odpowiednie wymiary, co w przypadku zamienników nie jest takie oczywiste.
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5140
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 275000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 395 razy
- Otrzymał podziękowań: 649 razy
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
Tomek już Tobie opisał (prawie w całości) sprawę moich wahaczy. Dodam tylko, że ja już więcej ich nie wymienię na nowe. Poszedłem po kosztach (115 zł/szt), wydawało się że zrobiłem dobrze, a okazało się, że nie mogłem ich założyć na auto (chyba pogięte lub niewymiarowe?)! Nie można ustawić zbieżności (jeden jest poza skalą), po dwóch latach (dzisiaj) odzywa się lewy sworzeń. Zachowałem fabryczne, dokupiłem duże tuleje (Lemförder), mają być ponadwymiarowe, które fachowiec posiadający odpowiedni ściskacz i prasę wtłoczył na swoje miejsce (70 zł/para). Sworznie odciąłem (nity), kupiłem tej samej firmy co tuleja i skręciłem. W wakacje wywalam wahacze zamontowane i zakładam fabryczne.alvaro pisze: ↑28 cze 2018, 13:11 Ktoś się orientuje co warto lepiej zrobić, czy wymienić cały wahacz czy bawić się w tuleje i sworznie? Ewentualnie czy ktoś sam wymieniał tuleje w wahaczu przednim? Idzie to wcisnąć samemu na imadle? Bo jak mam z dwoma tulejami i sworzniem jechać do mechanika i płacić za każdą robotę osobno to mi raczej bardziej opłaci wymienić samemu wahacz.
smak56
* * * *
* * * *
-
- klubowicz
- Posty: 186
- Rejestracja: 26 cze 2017, 23:35
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.4 T-Jet + LPG
- Rocznik: 2008
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
Skrzypi mi zawieszenie (coś a'la gumowe tarcie wraz z ruchami budy samochodu). Czym najlepiej smarować gumowe elementy żeby najdłużej utrzymać efekt?
- alvaro
- klubowicz
- Posty: 624
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 22:30
- Przebieg: 205000
- Silnik: 1.4 8v + LPG BRC
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Brzeszcze/Babice
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Skrzypienie w przednim zawieszeniu
A jak inni użytkownicy forum i ich doświadczenia z zamiennikami wahaczy oryginalnych? Też nie mogą ustawiać zbieżności, bo nie wierzę żeby nikt nie wymieniał oprócz smaka.
Tuleje Lemfordera dobrze się spisują? Ktoś już wymieniał na nie lub inne?
Wysłane z mojego Luna przy użyciu Tapatalka
Tuleje Lemfordera dobrze się spisują? Ktoś już wymieniał na nie lub inne?
Wysłane z mojego Luna przy użyciu Tapatalka