[1.3] Niewystarczające ciśnienie oleju silnika
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Ja jeżdżę do Ganinexu w Katowicach i też są ok, z tym że na razie sprawy podwoziowo-pierdółkowe i nie wiem jacy są jeśli chodzi o silniki. Ja gdybym miał taki problem jak seba, to bał bym się jeździć. Masz nowy czujnik i pokazuje za niskie ciśnienie, więc może rzeczywiście tak jest. Szkoda było by zatrzeć maszynę.
- seba
- klubowicz
- Posty: 35
- Rejestracja: 26 maja 2010, 0:03
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.3
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Bytom
Wczoraj oddałem ponownie auto do Ganinexu. Powiedziano mi że chcą sprawdzić jeszcze jakieś inne powody usterki. No a dzisiaj w dalszym ciągu nie są w stanie powiedzieć nic konkretnego. Zasugerowano mi, że może to być zawór na chłodnicy oleju, który się nie zawsze domyka i przez to ten komunikat. Niestety ale samochód jest już po gwaracji i wstępnie policzono mi koszt takiej naprawy na ponad 1000 zł.
Wydaje mi się, że przez tak długi okres sprawdzania samochodu fachowi mechanicy powinni już przynajmniej określić o co chodzi??
Doczytałem dziś na forum, że nie powinno się wlewać oleju "niższego" niż był. A u mnie tak postąpiono. Zmiana z 5w40 na 0w40. Może w tym jest problem??
Wydaje mi się, że przez tak długi okres sprawdzania samochodu fachowi mechanicy powinni już przynajmniej określić o co chodzi??
Doczytałem dziś na forum, że nie powinno się wlewać oleju "niższego" niż był. A u mnie tak postąpiono. Zmiana z 5w40 na 0w40. Może w tym jest problem??
-
- klubowicz
- Posty: 249
- Rejestracja: 13 gru 2009, 17:28
- Przebieg: 49000
- Silnik: 1,3 mjt
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Poznań
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Seba jak tam rezultaty szukania usterki?
Po moich obserwacjach, to jeszcze raz pojawił się na chwilę komunikat o niskim ciśnieniu.
Gdy odpalałem osiołka po bitych czterech, albo pięciu dniach jego bezczyności.
Było wtedy znów diablo gorąco, a osiołek stoi na betonowym parkingu bez skrawka cienia. W temperaturach jakie ostatnio nas nawiedziły to wtedy tam jest istna patelnia.
Pojechałem potem z nim do serwisu.
Sprawdzili na kompie czy nie nie ma jakiś błedów. Nie było.
Ponieważ poinformowałem, że oliwę w nim wymieniłem na własną rękę, to skasowali mi informację o usłudze, że to niby to mogło powodować takie info.
Na moją sugestię, że fiat wymianę oliwy przewiduje po 30 tkm i co to ma do rzeczy, a ja zmieniłem ją przy 25 tkm po przejechaniu 15 tkm, nic nie powiedzieli.
Pytali siętylko jaki filtr oleju założyłem. Mówię że z Sędziszowa.
Powiedzieli, że oryginalne fiatowskie są lepsze, bo lepiej trzymają ciśnienie.
Potem przez kolejne dwa dni intensywnie eksploatowałem osiołka. Żadnych komunikatów
Następnie przesiadłem się na skuter i osioł stał na parkingu przez pełne 3 dni.
Wczoraj wsiadłem do niego i pojechałem. Ostatnio temperatury wróciły do typowych wielkości statystycznych w naszej szerokości geo.
Żaden komunikat już się nie pojawił.
Zrzucam, to na jakąś wadę niskiej odorności elementów elektroniki auta na wysokie temperatury. Podam do tego jeszcze taki mały OT.
Gdy było gorąco ni z gruszki, ni pietruszki zapaliła mi się lampka awarii żarówki.
Okazało się, że nie świecił mi prawy tylny kierunek, a jego funkcję po włączeniu przejmowały na zmianę tylna pozycja i światło cofania.
Po zdjęciu całej lampy, niech ich krew zaleje z łatwością i sposobem jej odkręcania, a także zgodności opisu książki serwisowej o ilości śrub do jej odkręcenia, okazało się, że włókno kierunku jest OK, a na wszystkich stykach doprowadzających prąd nie ma korozji i zaśniedzeń.
Po ponownym wsadzeniu żarówki do gniazda. wszystko zadziałało.
Złożyłem lampę do kupy i jest OK.
Po moich obserwacjach, to jeszcze raz pojawił się na chwilę komunikat o niskim ciśnieniu.
Gdy odpalałem osiołka po bitych czterech, albo pięciu dniach jego bezczyności.
Było wtedy znów diablo gorąco, a osiołek stoi na betonowym parkingu bez skrawka cienia. W temperaturach jakie ostatnio nas nawiedziły to wtedy tam jest istna patelnia.
Pojechałem potem z nim do serwisu.
Sprawdzili na kompie czy nie nie ma jakiś błedów. Nie było.
Ponieważ poinformowałem, że oliwę w nim wymieniłem na własną rękę, to skasowali mi informację o usłudze, że to niby to mogło powodować takie info.
Na moją sugestię, że fiat wymianę oliwy przewiduje po 30 tkm i co to ma do rzeczy, a ja zmieniłem ją przy 25 tkm po przejechaniu 15 tkm, nic nie powiedzieli.
Pytali siętylko jaki filtr oleju założyłem. Mówię że z Sędziszowa.
Powiedzieli, że oryginalne fiatowskie są lepsze, bo lepiej trzymają ciśnienie.
Potem przez kolejne dwa dni intensywnie eksploatowałem osiołka. Żadnych komunikatów
Następnie przesiadłem się na skuter i osioł stał na parkingu przez pełne 3 dni.
Wczoraj wsiadłem do niego i pojechałem. Ostatnio temperatury wróciły do typowych wielkości statystycznych w naszej szerokości geo.
Żaden komunikat już się nie pojawił.
Zrzucam, to na jakąś wadę niskiej odorności elementów elektroniki auta na wysokie temperatury. Podam do tego jeszcze taki mały OT.
Gdy było gorąco ni z gruszki, ni pietruszki zapaliła mi się lampka awarii żarówki.
Okazało się, że nie świecił mi prawy tylny kierunek, a jego funkcję po włączeniu przejmowały na zmianę tylna pozycja i światło cofania.
Po zdjęciu całej lampy, niech ich krew zaleje z łatwością i sposobem jej odkręcania, a także zgodności opisu książki serwisowej o ilości śrub do jej odkręcenia, okazało się, że włókno kierunku jest OK, a na wszystkich stykach doprowadzających prąd nie ma korozji i zaśniedzeń.
Po ponownym wsadzeniu żarówki do gniazda. wszystko zadziałało.
Złożyłem lampę do kupy i jest OK.
Tomek
- seba
- klubowicz
- Posty: 35
- Rejestracja: 26 maja 2010, 0:03
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.3
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Bytom
Witam ponownie. Linkę, po długim okresie, mam wreszcie naprawioną (po interwencji u kierownika warsztatu w Ganinexie). Okazało się, że przyczyną komunikatu była uszkodzona chłodnica oleju. Usterkę naprawiono gratisowo pomimo zakończenia okresu gwarancji. Podobno Fiat ma to wśród usterek fabrycznych.
Jeżeli wyświetla Ci się podobny komunikat, to prawdopodobnie masz ten sam problem.
Przykro mi, że tak długi czas zdiagnozowania i naprawy auta pozbawił mnie możliwości zaplanowanego wcześniej urlopu w Chorwacji
Jeżeli wyświetla Ci się podobny komunikat, to prawdopodobnie masz ten sam problem.
Przykro mi, że tak długi czas zdiagnozowania i naprawy auta pozbawił mnie możliwości zaplanowanego wcześniej urlopu w Chorwacji
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
Czy usterka ta nie ma wpływu na żywotność silnika? Tzn czy nie spowodowało to jakiegoś niedostatecznego smarowania i być może szybszego zużycia silnika bądź też przedwczesnych awarii?seba pisze:Witam ponownie. Linkę, po długim okresie, mam wreszcie naprawioną (po interwencji u kierownika warsztatu w Ganinexie). Okazało się, że przyczyną komunikatu była uszkodzona chłodnica oleju. Usterkę naprawiono gratisowo pomimo zakończenia okresu gwarancji. Podobno Fiat ma to wśród usterek fabrycznych.
Jeżeli wyświetla Ci się podobny komunikat, to prawdopodobnie masz ten sam problem.
Przykro mi, że tak długi czas zdiagnozowania i naprawy auta pozbawił mnie możliwości zaplanowanego wcześniej urlopu w Chorwacji
- seba
- klubowicz
- Posty: 35
- Rejestracja: 26 maja 2010, 0:03
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.3
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Bytom
Poinformowali mnie, że zawór w chłodnicy oleju raz otwierał się i niedomykał, a innym razem działał poprawnie, stąd komputer dostawał sygnał, że jest niewystarczające ciśnienie oleju, a w rzeczywistości silnik był właściwie smarowany.
Takie informacje przekazali mi w serwisie.
Czy ta usterka nie ma wpływu na żywotność silnika, tak naprawdę to nie wiem. Okaże się. Narazie mam przejechane po naprawie tysiąc km i nie odczuwam żadnych zmian w dynamice silnika.
Takie informacje przekazali mi w serwisie.
Czy ta usterka nie ma wpływu na żywotność silnika, tak naprawdę to nie wiem. Okaże się. Narazie mam przejechane po naprawie tysiąc km i nie odczuwam żadnych zmian w dynamice silnika.