Wyrobiony gwint od mocowania pokrywy silnika
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1156
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 165000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Postawił Piwo;: razy
- Otrzymał Piw: razy
Re: Wyrobiony gwint od mocowania pokrywy silnika
Chwila , jesli dobrze pamietam to śruba nie wkreca się tam w korpus silnika , tylko w grubą blachę - taki wspornik . Chyba dlatego łatwo przekręcic gwint . Jesli jest jak mowię , to osobiscie zdemontowal bym ten wspornik i podszedł do kogoś , zeby od spodu przyspawał pod otworem wlaściwą nakretkę . . .
tak myślę
Kojot , która dla Ciebie jest prawa , a ktora lewa strona ? 
Swoją drogą , jeśli szybko tego nie opanujesz , to gruszka turbiny wybije Ci wykladzinę wewnątrz plastikowej oslony silnika a następnie będzie wchodzila w rezonans z tą osłoną powodując duży hałas .



Swoją drogą , jeśli szybko tego nie opanujesz , to gruszka turbiny wybije Ci wykladzinę wewnątrz plastikowej oslony silnika a następnie będzie wchodzila w rezonans z tą osłoną powodując duży hałas .
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1156
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 165000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Postawił Piwo;: razy
- Otrzymał Piw: razy
Re: Wyrobiony gwint od mocowania pokrywy silnika
A po co te podkladki ? A, rozumiem - pod łeb śruby . Chyba jednak najlepiej byloby rozwiercić otwor na numer wiekszy gwint 
