[1,3] Kody IMA wtryskiwaczy
- rob_ert
- klubowicz
- Posty: 126
- Rejestracja: 31 sie 2010, 22:21
- Przebieg: 184000
- Silnik: 1,3 Multijet 90KM
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Jura
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 21 razy
[1,3] Kody IMA wtryskiwaczy
Witam,
mam pytanie czy ktoś z posiadaczy silnika 1,3 zmieniał IMA kody w Multiecuscanie po naprawie lub wymianie wtryskiwaczy?
Konkretnie chodzi o to czy trzeba po zmianie kodu uruchomić jakąś dodatkową funkcję, typu resetowanie czy coś?
mam pytanie czy ktoś z posiadaczy silnika 1,3 zmieniał IMA kody w Multiecuscanie po naprawie lub wymianie wtryskiwaczy?
Konkretnie chodzi o to czy trzeba po zmianie kodu uruchomić jakąś dodatkową funkcję, typu resetowanie czy coś?
Kto chce - szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
kto nie chce - szuka powodu.
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5150
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 276000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowań: 652 razy
Re: [1,3] Kody IMA wtryskiwaczy
Znalazłem takie coś; https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... XBYlcaPxUq
W Multiecuscanie kody są zapisane tutaj (nie dotykałem jeszcze wtryskiwaczy)
W Multiecuscanie kody są zapisane tutaj (nie dotykałem jeszcze wtryskiwaczy)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
smak56
* * * *
* * * *
- marcin24
- klubowicz
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 mar 2011, 19:34
- Przebieg: 175000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Skoczów
- Podziękował: 70 razy
- Otrzymał podziękowań: 68 razy
Re: [1,3] Kody IMA wtryskiwaczy
w zakładce regulacje jest opcja kodowanie wtryskiwaczy, teoretycznie każdy wymieniony wtrysk powinieneś zakodować, ale słyszałem od ludzi że nie trzeba, teoria mówi że każdy wtrysk ma swoje indywidualne parametry pracy które są niepowtarzalne i teoretycznie do idealnego dawkowania paliwa trzeba kodować. Jak robiłem w fiacie to technolodzy twierdzili że silnik nie odpali bez kodowania.
Pozdrawiam wszystkich
- rob_ert
- klubowicz
- Posty: 126
- Rejestracja: 31 sie 2010, 22:21
- Przebieg: 184000
- Silnik: 1,3 Multijet 90KM
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Jura
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 21 razy
Re: [1,3] Kody IMA wtryskiwaczy
Więc tak, w zakładce Regulacje wprowadziłem nowy kod jednego, naprawionego wtryskiwacza, zatwierdziłem i otrzymałem komunikat: Operacja nieudana. Myślałem, że to porażka.
Ale okazało się, że w zakładce Parametry nowy kod został przyjęty i jest widoczny.
Nie wykonywałem żadnych innych operacji typu samoadaptacja czy jakieś resetowanie centralki wtrysków.
Ale raczej wszystko jest ok - już nawet na wolnych obrotach słyszę, że jest dobrze bo silnik po odpaleniu z nowymi parametrami wyrównał pracę i wyciszył się w porównaniu z pracą z nowym wtryskiwaczem i starym IMA kodem a po jeździe próbnej już wiem, że teraz znowu "moc jest ze mną"
Ale okazało się, że w zakładce Parametry nowy kod został przyjęty i jest widoczny.
Nie wykonywałem żadnych innych operacji typu samoadaptacja czy jakieś resetowanie centralki wtrysków.
Ale raczej wszystko jest ok - już nawet na wolnych obrotach słyszę, że jest dobrze bo silnik po odpaleniu z nowymi parametrami wyrównał pracę i wyciszył się w porównaniu z pracą z nowym wtryskiwaczem i starym IMA kodem a po jeździe próbnej już wiem, że teraz znowu "moc jest ze mną"
Kto chce - szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
kto nie chce - szuka powodu.
- marcin24
- klubowicz
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 mar 2011, 19:34
- Przebieg: 175000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Skoczów
- Podziękował: 70 razy
- Otrzymał podziękowań: 68 razy
Re: [1,3] Kody IMA wtryskiwaczy
Jakie przyczyny były że naprawiałeś wtrysk? Co się działo takiego?
Pozdrawiam wszystkich
- rob_ert
- klubowicz
- Posty: 126
- Rejestracja: 31 sie 2010, 22:21
- Przebieg: 184000
- Silnik: 1,3 Multijet 90KM
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Jura
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 21 razy
Re: [1,3] Kody IMA wtryskiwaczy
Może faktycznie opiszę wszystko po kolei, to kiedy Wam się coś takiego zdarzy będziecie mieli łatwiej znaleźć usterkę.
Może chociaż posiadacze tego silnika dotrwają do końca postu
Pierwsze objawy pojawiały się kilka miesięcy temu i powoli się nasilały.
Po kilku latach posiadania auta znam dobrze dźwięk pracy silnika i słyszałem zmiany, ale nie znałem ich źródła.
Zaczęło się od zwiększonego kopcenia z rury, lekkiego "klekotania" silnika i mocniejszych wibracji silnika w okolicy 1200 obr./min oraz lekko zwiększonego zużycia paliwa. Wszystko to najlepiej widoczne było na zimnym silniku, po rozgrzaniu było trochę lepiej.
Na wyższych obrotach wszystko było OK. W komputerze auta nie było żadnych błędów.
Ostatnie dwa tygodnie pogarszało się szybciej.
Przed samą naprawą silnik pracował już nierównomiernie w zakresie od 1000 - 1800 obr./min.
W tym zakresie obrotów słychać było głośne "klekotanie" silnika, a w okolicy 1200 obr./min silne wibracje silnika (silne drgania odczuwało się w całym aucie).
Na zimnym silniku występowała bardzo wyraźna utrata mocy i szarpania przy próbie mocniejszego przyspieszania aż do włączenia się turbiny.
Po osiągnięciu obrotów powyżej 2000, silnik pracował praktycznie normalnie, dobrze przyspieszał, bez problemu możliwe było uzyskanie prędkości 150 km/h.
Systematycznie wzrastało średnie zużycie paliwa, pod koniec aż do o ok. 1,2 litra więcej na 100 km w mieście.
Po odpaleniu zimnego silnika mocno dymił.
Znowu przejrzałem parametry silnika w Multiecuscanie i moją uwagę zwróciły korekty wtryskiwaczy podczas pracy silnika.
Trzy z nich miały na wolnych obrotach korektę w granicach -0.8,-1,-1.2, a na trzecim cylindrze korekta sięgała +3.5
Podjechałem do mojego mechanika i powiedziałem o korektach wtryskiwaczy.
Zdjął obudowę filtra powietrza i podczas pracy silnika na wolnych obrotach odpinał wtyczki zasilania poszczególnych wtryskiwaczy - przy trzech silnik wyraźnie się dławił a po odpięciu tego z trzeciego cylindra praca silnika nie uległa zmianie i w ten sposób potwierdził wskazanie uszkodzonego wtryskiwacza.
Po demontażu wtryskiwacz pojechał do autoryzowanego serwisu Boscha w Krakowie i tam został naprawiony, przeszedł 16 testów z których wyników mam protokół i otrzymał: nowy IMA kod, kod Bosch QualityScan i 24 miesiące gwarancji.
Po zamontowaniu silnik pracuje świetnie.
Nadmienię jeszcze, że choć "groszem nie śmierdzę" zdecydowałem się wysłać do serwisu również pozostałe wtryskiwacze na testy.
Pomyślałem, że może przy takim przebiegu pozostałe też się kończą i wtedy naprawa jednego niewiele zmieni, a auto i tak stoi.
Nie ukrywam, że miałem również obawy iż narażam się na naprawę "na wyrost" wszystkich pozostałych i bardzo wysokie koszty.
W serwisie mają dwa rodzaje testów: jeden przesiewowy i jest to typowy test przelewowy - jak jest źle to coś pokaże ale jeśli to dopiero początki to nie pomoże oraz drugi pełny test poprzedzony czyszczeniem zewnętrznym metodą ultradźwiękową z ochroną przed kawitacją oraz czyszczeniem wewnętrznym wysokociśnieniowym z użyciem chemicznego detergentu z wysterowaniem wtryskiwacza, usuwającym pozostałe osady oraz dodatkowo pomiary obwodu elektrycznego wtryskiwacza.
A samo testowanie zawiera test elektroniczny z wydrukiem wartości zadanych i rzeczywistych, w tym: test rozpylania, test obwodu elektronicznego wtryskiwacza: rezystancja, indukcyjność, pojemność, test szczelności, test ciśnienia otwarcia wtryskiwacza przy podaniu sygnału wysterowującego, kilkupunktowy test dawek wtryskowych i przelewów w pełnym zakresie obciążeń, pomiar dawkowania wtryskiwacza z wysterowaniem wielu dawek jednocześnie, np. dwie dawki pilotażowe, dawka główna, dwa dotryski, test czasu reakcji wtryskiwacza na jego wysterowanie.
Po każdym teście dostarczany jest protokół ze szczegółowymi wynikami.
Czasami po testach ze względu na zmiany spowodowane zużyciem generowany jest nowy IMA kod.
W moim przypadku - miła niespodzianka - pozostałe trzy wtryskiwacze utrzymały parametry producenta i nie wymagają zmiany IMA kodu.
Dla bardzo dociekliwych serwis wykonuje płatne ekspertyzy dotyczące przyczyny uszkodzenia wtryskiwacza. Ja nie jestem aż taki ciekawy.
Wszystko wskazuje na to, iż była to po prostu usterka jednego wtryskiwacza w zakresie niższych ciśnień, skoro pozostałe utrzymują parametry to przy takim przebiegu nie ma jeszcze powodu do niepokoju.
Serwis Boscha mogę spokojnie polecić - tanio nie jest, ale za to fachowo (dzwonili trzy razy z informacjami na każdym etapie naprawy),
a tym co dotarli do końca życzę aby mój post nikomu nie był potrzebny w przyszłości.
Może chociaż posiadacze tego silnika dotrwają do końca postu
Pierwsze objawy pojawiały się kilka miesięcy temu i powoli się nasilały.
Po kilku latach posiadania auta znam dobrze dźwięk pracy silnika i słyszałem zmiany, ale nie znałem ich źródła.
Zaczęło się od zwiększonego kopcenia z rury, lekkiego "klekotania" silnika i mocniejszych wibracji silnika w okolicy 1200 obr./min oraz lekko zwiększonego zużycia paliwa. Wszystko to najlepiej widoczne było na zimnym silniku, po rozgrzaniu było trochę lepiej.
Na wyższych obrotach wszystko było OK. W komputerze auta nie było żadnych błędów.
Ostatnie dwa tygodnie pogarszało się szybciej.
Przed samą naprawą silnik pracował już nierównomiernie w zakresie od 1000 - 1800 obr./min.
W tym zakresie obrotów słychać było głośne "klekotanie" silnika, a w okolicy 1200 obr./min silne wibracje silnika (silne drgania odczuwało się w całym aucie).
Na zimnym silniku występowała bardzo wyraźna utrata mocy i szarpania przy próbie mocniejszego przyspieszania aż do włączenia się turbiny.
Po osiągnięciu obrotów powyżej 2000, silnik pracował praktycznie normalnie, dobrze przyspieszał, bez problemu możliwe było uzyskanie prędkości 150 km/h.
Systematycznie wzrastało średnie zużycie paliwa, pod koniec aż do o ok. 1,2 litra więcej na 100 km w mieście.
Po odpaleniu zimnego silnika mocno dymił.
Znowu przejrzałem parametry silnika w Multiecuscanie i moją uwagę zwróciły korekty wtryskiwaczy podczas pracy silnika.
Trzy z nich miały na wolnych obrotach korektę w granicach -0.8,-1,-1.2, a na trzecim cylindrze korekta sięgała +3.5
Podjechałem do mojego mechanika i powiedziałem o korektach wtryskiwaczy.
Zdjął obudowę filtra powietrza i podczas pracy silnika na wolnych obrotach odpinał wtyczki zasilania poszczególnych wtryskiwaczy - przy trzech silnik wyraźnie się dławił a po odpięciu tego z trzeciego cylindra praca silnika nie uległa zmianie i w ten sposób potwierdził wskazanie uszkodzonego wtryskiwacza.
Po demontażu wtryskiwacz pojechał do autoryzowanego serwisu Boscha w Krakowie i tam został naprawiony, przeszedł 16 testów z których wyników mam protokół i otrzymał: nowy IMA kod, kod Bosch QualityScan i 24 miesiące gwarancji.
Po zamontowaniu silnik pracuje świetnie.
Nadmienię jeszcze, że choć "groszem nie śmierdzę" zdecydowałem się wysłać do serwisu również pozostałe wtryskiwacze na testy.
Pomyślałem, że może przy takim przebiegu pozostałe też się kończą i wtedy naprawa jednego niewiele zmieni, a auto i tak stoi.
Nie ukrywam, że miałem również obawy iż narażam się na naprawę "na wyrost" wszystkich pozostałych i bardzo wysokie koszty.
W serwisie mają dwa rodzaje testów: jeden przesiewowy i jest to typowy test przelewowy - jak jest źle to coś pokaże ale jeśli to dopiero początki to nie pomoże oraz drugi pełny test poprzedzony czyszczeniem zewnętrznym metodą ultradźwiękową z ochroną przed kawitacją oraz czyszczeniem wewnętrznym wysokociśnieniowym z użyciem chemicznego detergentu z wysterowaniem wtryskiwacza, usuwającym pozostałe osady oraz dodatkowo pomiary obwodu elektrycznego wtryskiwacza.
A samo testowanie zawiera test elektroniczny z wydrukiem wartości zadanych i rzeczywistych, w tym: test rozpylania, test obwodu elektronicznego wtryskiwacza: rezystancja, indukcyjność, pojemność, test szczelności, test ciśnienia otwarcia wtryskiwacza przy podaniu sygnału wysterowującego, kilkupunktowy test dawek wtryskowych i przelewów w pełnym zakresie obciążeń, pomiar dawkowania wtryskiwacza z wysterowaniem wielu dawek jednocześnie, np. dwie dawki pilotażowe, dawka główna, dwa dotryski, test czasu reakcji wtryskiwacza na jego wysterowanie.
Po każdym teście dostarczany jest protokół ze szczegółowymi wynikami.
Czasami po testach ze względu na zmiany spowodowane zużyciem generowany jest nowy IMA kod.
W moim przypadku - miła niespodzianka - pozostałe trzy wtryskiwacze utrzymały parametry producenta i nie wymagają zmiany IMA kodu.
Dla bardzo dociekliwych serwis wykonuje płatne ekspertyzy dotyczące przyczyny uszkodzenia wtryskiwacza. Ja nie jestem aż taki ciekawy.
Wszystko wskazuje na to, iż była to po prostu usterka jednego wtryskiwacza w zakresie niższych ciśnień, skoro pozostałe utrzymują parametry to przy takim przebiegu nie ma jeszcze powodu do niepokoju.
Serwis Boscha mogę spokojnie polecić - tanio nie jest, ale za to fachowo (dzwonili trzy razy z informacjami na każdym etapie naprawy),
a tym co dotarli do końca życzę aby mój post nikomu nie był potrzebny w przyszłości.
Kto chce - szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
kto nie chce - szuka powodu.
- mwas
- Prezes
- Posty: 6953
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 98000
- Silnik: 1.4 MultiAir 170 KM
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 405 razy
- Otrzymał podziękowań: 950 razy
- Kontakt:
Re: [1,3] Kody IMA wtryskiwaczy
Super, dzięki za info, ale uchyl jeszcze rąbka tajemnicy ile ta "przyjemność" kosztowała
Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir 170 KM
- rob_ert
- klubowicz
- Posty: 126
- Rejestracja: 31 sie 2010, 22:21
- Przebieg: 184000
- Silnik: 1,3 Multijet 90KM
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Jura
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 21 razy
Re: [1,3] Kody IMA wtryskiwaczy
Test przelewowy 50 zł/szt.
Pełny test z czyszczeniem 126 zł/szt.
Kompletna naprawa od 250 do 680 zł/szt.
Naprawa zaczyna się od 250zł ponieważ samo rozebranie wtryskiwacza generuje konieczność wymiany oryginalnych uszczelnień Bosch.
W moim przypadku naprawa 380 zł
Czyli łącznie zapłaciłem 760zł w tym przesyłka za pobraniem,
poza tym na wszystkich wtryskiwaczach były już założone nowe podkładki uszczelniające, których komplet w ASO kosztuje 53 zł
Pełny test z czyszczeniem 126 zł/szt.
Kompletna naprawa od 250 do 680 zł/szt.
Naprawa zaczyna się od 250zł ponieważ samo rozebranie wtryskiwacza generuje konieczność wymiany oryginalnych uszczelnień Bosch.
W moim przypadku naprawa 380 zł
Czyli łącznie zapłaciłem 760zł w tym przesyłka za pobraniem,
poza tym na wszystkich wtryskiwaczach były już założone nowe podkładki uszczelniające, których komplet w ASO kosztuje 53 zł
Kto chce - szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
kto nie chce - szuka powodu.
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5150
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 276000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowań: 652 razy