Turbo - p0240
-
- klubowicz
- Posty: 130
- Rejestracja: 22 lis 2015, 20:23
- Przebieg: 100000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Turbo - p0240
Witam.
W weekend mialem tak naprawde pierwszą dłuższą przejazdzke autem (okolo 200km). Jadac na trasie ok. 140km/h, nagle przy wcisnieciu pedalu gazu, załączył sie jakby taki hamulec i calkowiecie stracilem moc. Nie moglem przyspieszyc, ale majac wcisniety pedal na maxa moglem utrzymac predkosc (zwolnilem co prawda do 120km/h, ale majac noge w podlodze utrzymalem ja). Zatrzymalem auto, zgasilem i pozniej ponownie podlaczylem i ..... moc wrocila. Bylo dobrze na okolo 30km i znowu to samo sie stalo. Tylko tym razem wyskoczyl blad z checkiem i juz po zgaszeniu auta i ponownym odpaleniu nie chcial zgasnac. Moc jako tako wrocila (cos pomiedzy calkowitym odcieciem turbo a jego prawidlową pracą).
Tuz przed tym jak auta stracilo powera zauwazylem na wykresie doladowania jak przy jednostajnym wcisnieciu pedalu wykres dziwnie skacze bardzo szybko w lewo/prawo o 3/4 kreski.
Wczoraj sprawdzalem bledy i jest to co na zalaczniku. Po skasowaniu bledow, autko znowu odzylo i wczoraj sie nim fajnie jezdzilo wieczorem (po miescie). Byl co prawda taki moment (jezdzilem z kumplem z podpietym kompem), ze rzeczywiste doladowanie polecialo w dol mocno mimo iz gaz byl wcisniety do oporu. 300 m dalej przy ponownym wcisnieu gazu do oporu juz bylo dobrze.
(chociaz i tak nie rozumiem czemu jak cisnienie oczekiwane jest 1.0 bara, to u mnie rzeczywiste pokazuje 1,5bara)
Zdarzyla mi sie taka sytuacja wczesniej raz, tuz po zalozeniu gazu jak go kalibrowal gosciu i rozpedzialasimy sie do 180km/h na 4rce i tez nagle brak mocy. Zgaszenie, odpalenie i moc wrocila.
Dzieje sie to tylko na dluzszych dystanasach lub jak dluzej non stop jest gaz wcisniety mocniej (np na trasie przy 5tce i 140km/h wykres jest u mnie na polowie skali non stop).
Zastanawiam sie czy na pewno czujnik cisnienia pracuje dobrze (moj to http://autowanda.pl/?page=catalog/produ ... t=0&sort=1).
Wczesniej jak nie mialem doladowania wymienialem zawor upustowy (po jego wymianie moc wrocila). Ostatnio wlasnie zauwazylem takie zwieszki ze raz jest doladowanie dobre, a pozniej wlasnie slabsze i szybkie spadki tego doladowania (jak napisalem wyzej). Pozniej przy nastepnej probie znowu bylo dobrze. Nie bylo zadnej reguly. Raz jest doladowanie dobre (o ile mozna tak powiedziec o rzeczywistym pokazywanym 1,5bara) a raz slabsze i autko jedzie gorzej. Stwierdzilem ze wymienie zawor podcisnienia łącznie z kabelkami. Sytuacja sie raczej nie zmienila jak widac. Czytalem w necie i zostaje albo wlasnie czujnik cisnienia, albo egr do czyszczenia, albo turbina (ale turbina jakby padla to chyba by w ogole nie dmuchala a nie ze raz sobie dmucha a raz nie - na forach pisali o problemach osob z turbinami co maja zmienna geometrie lopatek i ze to sterowanie tymi lopatkami sie zacina).
Spotkal sie ktos z czyms takim ?
W weekend mialem tak naprawde pierwszą dłuższą przejazdzke autem (okolo 200km). Jadac na trasie ok. 140km/h, nagle przy wcisnieciu pedalu gazu, załączył sie jakby taki hamulec i calkowiecie stracilem moc. Nie moglem przyspieszyc, ale majac wcisniety pedal na maxa moglem utrzymac predkosc (zwolnilem co prawda do 120km/h, ale majac noge w podlodze utrzymalem ja). Zatrzymalem auto, zgasilem i pozniej ponownie podlaczylem i ..... moc wrocila. Bylo dobrze na okolo 30km i znowu to samo sie stalo. Tylko tym razem wyskoczyl blad z checkiem i juz po zgaszeniu auta i ponownym odpaleniu nie chcial zgasnac. Moc jako tako wrocila (cos pomiedzy calkowitym odcieciem turbo a jego prawidlową pracą).
Tuz przed tym jak auta stracilo powera zauwazylem na wykresie doladowania jak przy jednostajnym wcisnieciu pedalu wykres dziwnie skacze bardzo szybko w lewo/prawo o 3/4 kreski.
Wczoraj sprawdzalem bledy i jest to co na zalaczniku. Po skasowaniu bledow, autko znowu odzylo i wczoraj sie nim fajnie jezdzilo wieczorem (po miescie). Byl co prawda taki moment (jezdzilem z kumplem z podpietym kompem), ze rzeczywiste doladowanie polecialo w dol mocno mimo iz gaz byl wcisniety do oporu. 300 m dalej przy ponownym wcisnieu gazu do oporu juz bylo dobrze.
(chociaz i tak nie rozumiem czemu jak cisnienie oczekiwane jest 1.0 bara, to u mnie rzeczywiste pokazuje 1,5bara)
Zdarzyla mi sie taka sytuacja wczesniej raz, tuz po zalozeniu gazu jak go kalibrowal gosciu i rozpedzialasimy sie do 180km/h na 4rce i tez nagle brak mocy. Zgaszenie, odpalenie i moc wrocila.
Dzieje sie to tylko na dluzszych dystanasach lub jak dluzej non stop jest gaz wcisniety mocniej (np na trasie przy 5tce i 140km/h wykres jest u mnie na polowie skali non stop).
Zastanawiam sie czy na pewno czujnik cisnienia pracuje dobrze (moj to http://autowanda.pl/?page=catalog/produ ... t=0&sort=1).
Wczesniej jak nie mialem doladowania wymienialem zawor upustowy (po jego wymianie moc wrocila). Ostatnio wlasnie zauwazylem takie zwieszki ze raz jest doladowanie dobre, a pozniej wlasnie slabsze i szybkie spadki tego doladowania (jak napisalem wyzej). Pozniej przy nastepnej probie znowu bylo dobrze. Nie bylo zadnej reguly. Raz jest doladowanie dobre (o ile mozna tak powiedziec o rzeczywistym pokazywanym 1,5bara) a raz slabsze i autko jedzie gorzej. Stwierdzilem ze wymienie zawor podcisnienia łącznie z kabelkami. Sytuacja sie raczej nie zmienila jak widac. Czytalem w necie i zostaje albo wlasnie czujnik cisnienia, albo egr do czyszczenia, albo turbina (ale turbina jakby padla to chyba by w ogole nie dmuchala a nie ze raz sobie dmucha a raz nie - na forach pisali o problemach osob z turbinami co maja zmienna geometrie lopatek i ze to sterowanie tymi lopatkami sie zacina).
Spotkal sie ktos z czyms takim ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Turbo - p0240
EGRa u nas nie ma. 1.5 bar to chyba za dużo, turbo może przeładowywać jeśli uszkodzony jest blowoff lub wastegate. Gruszkę wastegate można ponoć sprawdzić strzykawką. Temat raczej dla kogoś z doświadczeniem.
-
- klubowicz
- Posty: 130
- Rejestracja: 22 lis 2015, 20:23
- Przebieg: 100000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Turbo - p0240
Dziekuje Kuzyn_z_Sosnowca za podpowiedź. Też czytalem ze takie cos moze byc spowodowane gdy turbo sie przeladowuje i to by mialo sens.
Wiem, że większość osób używa słów blowoff (jak rozumiem to jest zawór upustowy - link w zalaczniku).
A ten wastegate, to zapewne nie jest zawór podciśnienia (link w zalaczniku) ?
Podejrzewam, ze to nie zawór podcisnienia, ale w takim razie gdzie jest ten wastegate bym mógł go sprawdzić lub wymienic ?
Zawór upustowy wymienialem na nowy oryginalny, natomiast zawór podciśnienia i kupilem nowy i taki jak byl wczesniej zamontowany w aucie (po vinie powinien byc jednak inny) + kabelki do tego zaworku.
Na razie zamówiłem oryginalny czujnik ciśnienia boscha i moze dzis lub jutro go zaloze.
Ten wastegate mnie teraz ciekawi. Gdzie to cos jest?
Wiem, że większość osób używa słów blowoff (jak rozumiem to jest zawór upustowy - link w zalaczniku).
A ten wastegate, to zapewne nie jest zawór podciśnienia (link w zalaczniku) ?
Podejrzewam, ze to nie zawór podcisnienia, ale w takim razie gdzie jest ten wastegate bym mógł go sprawdzić lub wymienic ?
Zawór upustowy wymienialem na nowy oryginalny, natomiast zawór podciśnienia i kupilem nowy i taki jak byl wczesniej zamontowany w aucie (po vinie powinien byc jednak inny) + kabelki do tego zaworku.
Na razie zamówiłem oryginalny czujnik ciśnienia boscha i moze dzis lub jutro go zaloze.
Ten wastegate mnie teraz ciekawi. Gdzie to cos jest?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Turbo - p0240
Wastegate (google grafika polecam) to zawór w turbinie sterowany pneumatycznie za pomocą gruszki, która jest przy turbinie. Podciśnienie do gruszki podaje elektrozawór z drugiego zdjęcia. Coś więc jest na rzeczy.
-
- klubowicz
- Posty: 130
- Rejestracja: 22 lis 2015, 20:23
- Przebieg: 100000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Turbo - p0240
Dziekuje. Cos na pewno jest na rzeczy, bo czytalem ze cisnienie oczekiwane i rzeczywiste moze sie roznic maxymalnie o 10%, ale nie 50% jak u mnie. Ciekawi mnie czy jak mi cisnienie pokazuje 1,5 bara to auto jedzie jeszcze mocniej? To by bylo niemozliwe chyba by to turbina wytrzymala taki wzrost z 0,8 bara standardowego na 1,5 bara, Slyszalem i czytalem ze turbiny dają rade o 0,2 bara lepiej sie krecic i tak mam ustawione u mnie.Kuzyn_z_Sosnowca pisze:Wastegate (google grafika polecam) to zawór w turbinie sterowany pneumatycznie za pomocą gruszki, która jest przy turbinie. Podciśnienie do gruszki podaje elektrozawór z drugiego zdjęcia. Coś więc jest na rzeczy.
Czy jest mozliwe ze jak mam zly elektrozawór założony u mnie (nie zgadza sie po vinie) to czy moze on dawac za duzo pary i stad te notoryczne problemy (mimo iz taki elektrozawor jest w innych silnikach tjet 120km)?
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: Turbo - p0240
szukasz w częściach, a czemu wykluczyłeś lpg? właśnie przy dużym obciążeniu linea pętli pb. jeżeli masz źle wystrojoną instalację to może tu szukać?
-
- klubowicz
- Posty: 130
- Rejestracja: 22 lis 2015, 20:23
- Przebieg: 100000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Turbo - p0240
Dzieki. JEst to koncepcja, której nie zakładam raczej, bo na benzynie mam tak samo. Chyba nie powinno sie to dziac na benzynie jesli lpg bylby zle ustawiony?emmer pisze:szukasz w częściach, a czemu wykluczyłeś lpg? właśnie przy dużym obciążeniu linea pętli pb. jeżeli masz źle wystrojoną instalację to może tu szukać?
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: Turbo - p0240
ciężko wyczuć. jeżeli rozwaliło mapy to i tu i tu będzie nie tak.
a tak się zastanawiam: pierwsze zdjęcie na samym dole. skrót EGR?
a tak się zastanawiam: pierwsze zdjęcie na samym dole. skrót EGR?
-
- klubowicz
- Posty: 130
- Rejestracja: 22 lis 2015, 20:23
- Przebieg: 100000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Turbo - p0240
emmer: gdzie widzisz napis EGR na zdjęciu ?emmer pisze:ciężko wyczuć. jeżeli rozwaliło mapy to i tu i tu będzie nie tak.
a tak się zastanawiam: pierwsze zdjęcie na samym dole. skrót EGR?
- adamson
- klubowicz
- Posty: 2375
- Rejestracja: 11 gru 2009, 19:46
- Przebieg: 41000
- Silnik: 1.4 16V Turbo
- Rocznik: 2018
- Lokalizacja: SW / Świętochłowice / O. S.
- Podziękował: 338 razy
- Otrzymał podziękowań: 195 razy
Re: Turbo - p0240
EV-153 A 374
46813571 12V
to widać
Pozdrawiam. Adam.
46813571 12V
to widać
Pozdrawiam. Adam.
FIAT TIPO HB Lounge 1.4 T-jet 120 KM
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: Turbo - p0240
pierwsze zdjęcie. na samym dole srebrna plakietka. patzryłem u siebie i jest tam EGR Made in Germany
-
- klubowicz
- Posty: 130
- Rejestracja: 22 lis 2015, 20:23
- Przebieg: 100000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Turbo - p0240
emmer: masz doskonaly wzrok.
To jest chyba czujnik cisnienia a nie egr?
-- 25 maja 2016, o 09:24 --
dzis bede ten czujnik wymienial na nowy...mechanik ma tez zalecenie by pocisnal moją linke na drodze szybkiego ruchu i sprawdzil jak sie sprawuje przy szybkiej jezdzie autostradowej.
To jest chyba czujnik cisnienia a nie egr?
-- 25 maja 2016, o 09:24 --
dzis bede ten czujnik wymienial na nowy...mechanik ma tez zalecenie by pocisnal moją linke na drodze szybkiego ruchu i sprawdzil jak sie sprawuje przy szybkiej jezdzie autostradowej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5150
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 276000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowań: 652 razy
Re: Turbo - p0240
W 1.3 mj jest podobny o numerze 0281 002 845 z bocznym mocowaniem i znajduje się na kolektorze ssącym (ten z wymienianym przez kolegów termistorem).
smak56
* * * *
* * * *
-
- klubowicz
- Posty: 130
- Rejestracja: 22 lis 2015, 20:23
- Przebieg: 100000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Turbo - p0240
niestety wymiana zaworku na nowy oryginalny nie pomogla. Jest nadal tak samo, zarówno na benzynie jak i na gazie. Tak naprawde to pozostaje albo turbina albo zawor podcisnienia taki jak po vinie powinien byc
-- 9 cze 2016, o 20:08 --
Witam ponownie.
Wydaje mi sie ze udalo mi sie(tzn mojemu mechanikowi sie udalo) rozwiązać problem ze zbyt duzym rzeczywistym cisnieniem doladowania w stosunku do oczekiwanego doladowania, co powodowalo przeladowania turbiny na trasie i brak mocy.
i pomyslec ze 2 dni temu bylem u jakiegos mechanika ktory testowal m,i gruszke turbiny i stwierdzil ze ona sie zacina i trzeba wyjac cala turbine i moze sie uda ją rozruszać...a jak nie to regeneracja turbiny....
Mój mechanik coś nie byłdo tej koncepcji przekonany. Dzis testowanie gruchy przy pomocy strzykawki i .... grucha chodzi az milo. Turbina teoretycznie tez dziala...bo przeciez 1,5 bara dmucha i wczesniej jak mialem turbine wyjetą to sprawdzal ją z zewnątrz gosciu od turbin i wg niego byla sprawna i by jej nie robil (bez rozkrecania)
Otóż okazalo się że mialem zle podlaczone kabelki do zaworku podcisnienia. (tak kupilem, a pozniej zawór był przeciez sprawdzany tez u speców z ASO fiata i jakos nie rozwiązali problemu i zostawili zle podpiete- co prawda u mnie byly z mocą 2 problemy: zawor upustowy i zle podlczone kabelki do zaworku podcisnienia. W aso mogli chociaz kabelki dobrze podlaczyc).
Powinno to wygladac tak:
http://rafal.sosnowiec.pl/bravo/polaczenie.jpg
Zawór jest bez znaczenia i jak najbardziej moze byc ten co mam ja i adamson mimo iz wg vinu powinien byc inny.
Po prawidłowym podlaczeniu, poczatkowo mocy nie bylo....wykres dochodzil do polowy skali....ale po odlaczeniu akumulatora na 15 min i podlaczeniu ponownym jest juz wszysko cacy. Musialo sie chyba skalibrowac cos na nowo.
Plynniej przyspiesza, i co najwazniejsze rzeczywiste doladowanie jest prawie zgodne z oczekiwanym (no ciutke wyzsze jest rzeczywiste). Teraz jak sie jedzie 120km/h to na wykresie sa 2,3 kreski zamiast polowy skali. Jestem teraz pelen nadzieji ze moje wszystkie problemy zniknely....
A w sobote wyjazd nad morze pod Szczecin to fajnie bedzie pojechac w koncu szybciej niz 110km/h.
MAm nadzieje ze komus sie przyda i kazdy chociaz z ciekawosci zajrzy do siebie pod maske i sprawdzi czy ma dobrze podpiete.
-- 9 cze 2016, o 20:08 --
Witam ponownie.
Wydaje mi sie ze udalo mi sie(tzn mojemu mechanikowi sie udalo) rozwiązać problem ze zbyt duzym rzeczywistym cisnieniem doladowania w stosunku do oczekiwanego doladowania, co powodowalo przeladowania turbiny na trasie i brak mocy.
i pomyslec ze 2 dni temu bylem u jakiegos mechanika ktory testowal m,i gruszke turbiny i stwierdzil ze ona sie zacina i trzeba wyjac cala turbine i moze sie uda ją rozruszać...a jak nie to regeneracja turbiny....
Mój mechanik coś nie byłdo tej koncepcji przekonany. Dzis testowanie gruchy przy pomocy strzykawki i .... grucha chodzi az milo. Turbina teoretycznie tez dziala...bo przeciez 1,5 bara dmucha i wczesniej jak mialem turbine wyjetą to sprawdzal ją z zewnątrz gosciu od turbin i wg niego byla sprawna i by jej nie robil (bez rozkrecania)
Otóż okazalo się że mialem zle podlaczone kabelki do zaworku podcisnienia. (tak kupilem, a pozniej zawór był przeciez sprawdzany tez u speców z ASO fiata i jakos nie rozwiązali problemu i zostawili zle podpiete- co prawda u mnie byly z mocą 2 problemy: zawor upustowy i zle podlczone kabelki do zaworku podcisnienia. W aso mogli chociaz kabelki dobrze podlaczyc).
Powinno to wygladac tak:
http://rafal.sosnowiec.pl/bravo/polaczenie.jpg
Zawór jest bez znaczenia i jak najbardziej moze byc ten co mam ja i adamson mimo iz wg vinu powinien byc inny.
Po prawidłowym podlaczeniu, poczatkowo mocy nie bylo....wykres dochodzil do polowy skali....ale po odlaczeniu akumulatora na 15 min i podlaczeniu ponownym jest juz wszysko cacy. Musialo sie chyba skalibrowac cos na nowo.
Plynniej przyspiesza, i co najwazniejsze rzeczywiste doladowanie jest prawie zgodne z oczekiwanym (no ciutke wyzsze jest rzeczywiste). Teraz jak sie jedzie 120km/h to na wykresie sa 2,3 kreski zamiast polowy skali. Jestem teraz pelen nadzieji ze moje wszystkie problemy zniknely....
A w sobote wyjazd nad morze pod Szczecin to fajnie bedzie pojechac w koncu szybciej niz 110km/h.
MAm nadzieje ze komus sie przyda i kazdy chociaz z ciekawosci zajrzy do siebie pod maske i sprawdzi czy ma dobrze podpiete.
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 320 razy
- Otrzymał podziękowań: 346 razy
Re: Turbo - p0240
Czekamy na dalsze , mam nadzieję dobre wieści, i napisz koniecznie jak samochód będzie zachowywał się w trasie.
Bardzo się cieszę że wreszcie się udało.
Bardzo się cieszę że wreszcie się udało.