[T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Czy masz problem z odpalaniem zimnego silnika?

Czas głosowania minął 06 wrz 2012, 10:00

falują obroty
5
24%
gaśnie
4
19%
nie mam, wszystko jest OK
12
57%
miałem, naprawione
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 21

Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6771
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 145000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 293 razy
Otrzymał podziękowań: 404 razy

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

Można odpalić MES i podejrzeć korekty wtrysku i lambdy na benzynie i LPG.
U mnie współczynnik korekcji spadł ciut poniżej 1, a napięcie na drugiej sondzie nieco wzrosło, 0,05V.
Ale max różnica na rozgrzanym silniku to 0,1 przeciętna 0,05, więc chyba żadna.
Sprawdzałem na biegu jałowym, w czasie rozgrzewania i po rozgrzaniu. Przypuszczam że przejażdżka z pasażerem który będzie porównywał odczyty w czasie jazdy może coś więcej pokazać. Nie narzekam na LPG, więc na razie nie testuje.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Szczypior
klubowicz
klubowicz
Posty: 818
Rejestracja: 03 lut 2018, 1:06
Przebieg: 170000
Silnik: 1,3 mjet
Rocznik: 2007
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 60 razy

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: Szczypior »

Takie screeny nic nie mówią, trzeba sprawdzić podczas jazdy w pełnym zakresie obciążenia, nie mylić obrotami, najlepiej nagrywając plik z czasem rzeczywistym tzw oscyloskop

Co do sondy zasada jest tak, że pierwsza ma oscylować od 0 do 1 jak sinusoida a sonda druga jest kontrolna za katalizatorem i ma mieć stała wartość ok 0.5 do 0.7 inaczej wywali błąd.
Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6771
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 145000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 293 razy
Otrzymał podziękowań: 404 razy

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

Wrzuciłem po to, żeby było wiadomo gdzie szukać i mieć jakieś porównanie przynajmniej na jałowym.
pogromcaslaskiej
klubowicz
klubowicz
Posty: 527
Rejestracja: 20 sie 2013, 22:35
Przebieg: 72000
Silnik: 1.4 16v Turbo
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Tarnowskie góry
Podziękował: 37 razy
Otrzymał podziękowań: 44 razy

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: pogromcaslaskiej »

Chciałem się zapytać jakie macie wolne obroty po zapaleniu silnika w warunkach zimowych po nocy rano,u mnie to 1000,wydaje mi się że to mało,zaznaczam że mi to nie przeszkadza ale czy tak powinno być?
Online
Awatar użytkownika
mwas
Prezes
Prezes
Posty: 6930
Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
Przebieg: 218600
Silnik: 1.4 8v
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 401 razy
Otrzymał podziękowań: 940 razy
Kontakt:

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: mwas »

Tak powinno być :luzak U mnie różnie, zależy od tego, jak bardzo zimny jest silnik, ale mam podobnie :ink Na zimnym jest ok 1000 obr/min a jak są "tęgie" mrozy, to czasem potrafi wskoczyć na 1100 :ink Tak przynajmniej kojarzę... :pomysli
Linea Dynamic 1.4 8V '2007
duskap
klubowicz
klubowicz
Posty: 1818
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
Przebieg: 113000
Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: duskap »

mwas pisze: 20 lis 2018, 22:01 Tak powinno być :luzak U mnie różnie, zależy od tego, jak bardzo zimny jest silnik, ale mam podobnie :ink Na zimnym jest ok 1000 obr/min a jak są "tęgie" mrozy, to czasem potrafi wskoczyć na 1100 :ink Tak przynajmniej kojarzę... :pomysli
Odwrotnie. Jak jest ciepło to wchodzi na 1100 obr a gdy jest zimno to max 1000 obr (aby mniej zużywać silnik na zimnym). Każdy Fiat tak ma.
skory85
klubowicz
klubowicz
Posty: 1351
Rejestracja: 16 paź 2016, 23:50
Przebieg: 173000
Silnik: 1.4 V8+lpg
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Sławków
Podziękował: 476 razy
Otrzymał podziękowań: 141 razy

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: skory85 »

Spotkałem się dzisiaj z takim reportaże co myślicie? :pomysli
https://mklr.pl/333578
Fiat 125p, Polonez Atu, Fiat Palio, Fiat Cinquecento, Fiat Punto II no i Linijka i czarny pug 308 II sw
Awatar użytkownika
EGON
Posty: 271
Rejestracja: 05 gru 2015, 16:19
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowań: 63 razy

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: EGON »

Nie do końca tak jest. W zimę przy temperaturze minusowych warto postać z minutę na jałowym by olej dopłynął gdzie trzeba. Potem możemy ruszać ale najlepiej z pedałem gazu obchodzić się delikatnie. Generalnie chodzi oto że olej zimny jest gęstszy wolniej dopływa i gorzej smaruje oraz mniej go pompa oleju poda zimnego niż ciepłego. Najbardziej na zimnym zarażone na zużycie są panewki oraz turbosprężarka.
Fiat Linea Emotion 1.4 T-Jet 2007
skory85
klubowicz
klubowicz
Posty: 1351
Rejestracja: 16 paź 2016, 23:50
Przebieg: 173000
Silnik: 1.4 V8+lpg
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Sławków
Podziękował: 476 razy
Otrzymał podziękowań: 141 razy

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: skory85 »

Egon też tak myśle warto trochę rozgrzać choć trochę silnik przed jazda
Fiat 125p, Polonez Atu, Fiat Palio, Fiat Cinquecento, Fiat Punto II no i Linijka i czarny pug 308 II sw
Online
Awatar użytkownika
mwas
Prezes
Prezes
Posty: 6930
Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
Przebieg: 218600
Silnik: 1.4 8v
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 401 razy
Otrzymał podziękowań: 940 razy
Kontakt:

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: mwas »

Prof. Kris :ink w tym filmiku ma tu dużo racji - nie powinno się rozgrzewać silnika na biegu jałowym, ale on sam również stwierdza, że przy niskich temperaturach warto dać silnikowi tych kilkadziesiąt sekund, żeby zgęstniały olej zdążył się rozejść po wszystkich arteriach a następnie, po ruszeniu, delikatnie operować pedałem przyśpieszenia (czyli nie "pałować" auta :lacha)
Jeśli ktoś chciałby zobaczyć jak zachowuje się zmarznięty olej :ink to elegancko pokazał to niejaki Michu w poniższym filmiku:
Linea Dynamic 1.4 8V '2007
Awatar użytkownika
PadrePadre
klubowicz
klubowicz
Posty: 136
Rejestracja: 21 lip 2015, 10:24
Przebieg: 111000
Silnik: 1.4 16V Turbo
Rocznik: 2008
Lokalizacja:
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: PadrePadre »

EGON pisze: 03 sty 2019, 22:26 Nie do końca tak jest. W zimę przy temperaturze minusowych warto postać z minutę na jałowym by olej dopłynął gdzie trzeba. Potem możemy ruszać ale najlepiej z pedałem gazu obchodzić się delikatnie. Generalnie chodzi oto że olej zimny jest gęstszy wolniej dopływa i gorzej smaruje oraz mniej go pompa oleju poda zimnego niż ciepłego. Najbardziej na zimnym zarażone na zużycie są panewki oraz turbosprężarka.
I to jest najlepsze podejście. Jasne, nie ma sensu grzać do "optymalnej" temperatury, ale taka zdrowa minuta jałowej pracy motoru jest wskazana. Olej musi dotrzeć we wszystkie miejsca i dopiero wtedy jazda jest wskazana.

Polecam :ok)
X-Wing Rebel Scum --> W:30 / L:14 / D:3
Awatar użytkownika
Kuzyn_z_Sosnowca
klubowicz
klubowicz
Posty: 6771
Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
Przebieg: 145000
Silnik: T-Jet z gazem
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 293 razy
Otrzymał podziękowań: 404 razy

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: Kuzyn_z_Sosnowca »

Jeśli damy w palnik na zimnym tłok z racji mniejszej pojemności cieplnej może zbyt szybko spuchnąć i zacząć przycierać, lub mogą pojawić się mikropęknięcia w głowicy w skutek nierównomiernego rozszerzania się metalu.
duskap
klubowicz
klubowicz
Posty: 1818
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
Przebieg: 113000
Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: duskap »

PadrePadre pisze: 04 sty 2019, 14:49
EGON pisze: 03 sty 2019, 22:26 Nie do końca tak jest. W zimę przy temperaturze minusowych warto postać z minutę na jałowym by olej dopłynął gdzie trzeba. Potem możemy ruszać ale najlepiej z pedałem gazu obchodzić się delikatnie. Generalnie chodzi oto że olej zimny jest gęstszy wolniej dopływa i gorzej smaruje oraz mniej go pompa oleju poda zimnego niż ciepłego. Najbardziej na zimnym zarażone na zużycie są panewki oraz turbosprężarka.
I to jest najlepsze podejście. Jasne, nie ma sensu grzać do "optymalnej" temperatury, ale taka zdrowa minuta jałowej pracy motoru jest wskazana. Olej musi dotrzeć we wszystkie miejsca i dopiero wtedy jazda jest wskazana.

Polecam :ok)
Firma Renault z tego co pamiętam robiła testy kilka lat temu i wystarczy odczekać 5 sekund po zapaleniu i już olej jest zupełnie wszędzie w silniku gdzie ma być i należy jak najszybciej jechać, nie przekraczając połowy obrotów i nie jechać na zbyt niskich obrotach aż do osiągnięcia temp cieczy (co wielu dziwiło bo olej wolniej się nagrzewa ale wg badań na tłokach i tam gdzie jest potrzebny ma już odpowiednią temp).
Awatar użytkownika
EGON
Posty: 271
Rejestracja: 05 gru 2015, 16:19
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowań: 63 razy

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: EGON »

Niech sobie każdy jeździ jak chcę, tak samo te wymiany oleju co 30 tyś ja się pod tym nie podpisuje. A wracając do tematu zimnego odpalenia to moja Linea czy -10 jak dziś, czy przy +30 pali zawsze tak samo na dotyk, a Lpg mam od 6 tyś regulowane na AFR + korekty OBD i również bez żadnego problemu.
Fiat Linea Emotion 1.4 T-Jet 2007
duskap
klubowicz
klubowicz
Posty: 1818
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
Przebieg: 113000
Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Re: [T-Jet] Problemy z zapalaniem zimnego silnika na ssaniu

Post autor: duskap »

EGON pisze: 07 sty 2019, 13:29 Niech sobie każdy jeździ jak chcę, tak samo te wymiany oleju co 30 tyś ja się pod tym nie podpisuje. A wracając do tematu zimnego odpalenia to moja Linea czy -10 jak dziś, czy przy +30 pali zawsze tak samo na dotyk, a Lpg mam od 6 tyś regulowane na AFR + korekty OBD i również bez żadnego problemu.
Różnica wysokości obrotów po odpaleniu w zależności od temperatury jest wpisana w program w sterowniku.
W kwestii zmiany oleju ja w moich Lineach zmieniam co 5-10 tys km, raz w roku na wiosnę. Nie mniej było na Allegro kilka egzemplarzy T-Jetów co miały w chwili sprzedaży 300 tys km i olej wymieniany zawsze co 30 tys km i o dziwo jeździły na pierwszym turbo i wg ogłoszenia były sprawne. Szacun za przebieg przy takiej częstotliwości zmian oleju.
ODPOWIEDZ