[1.3] Utrata mocy w 1.3 multijet
- marcin24
- klubowicz
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 mar 2011, 19:34
- Przebieg: 175000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Skoczów
- Podziękował: 70 razy
- Otrzymał podziękowań: 68 razy
Re: [1.3] Utrata mocy w 1.3 multijet
Tak jak wyżej pisałem pojeździj z odpiętym.
Pozdrawiam wszystkich
-
- Nowy
- Posty: 23
- Rejestracja: 08 lis 2011, 20:54
- Przebieg: 86000
- Silnik: 1,3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: [1.3] Utrata mocy w 1.3 multijet
Ja przy podobnych objawach miałem mocno zanieczyszczony kolektor, o czym pisałem też w tym temacie
http://lineaklubpolska.pl/viewtopic.php ... 83#p109183
http://lineaklubpolska.pl/viewtopic.php ... 83#p109183
-
- klubowicz
- Posty: 818
- Rejestracja: 03 lut 2018, 1:06
- Przebieg: 170000
- Silnik: 1,3 mjet
- Rocznik: 2007
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 60 razy
Re: [1.3] Utrata mocy w 1.3 multijet
Dzisiaj nie było spadku mocy. Błędów brak.
Kolektor czyścilem , na tyle ile się dało bez ściągania.
Kolektor czyścilem , na tyle ile się dało bez ściągania.
-
- klubowicz
- Posty: 818
- Rejestracja: 03 lut 2018, 1:06
- Przebieg: 170000
- Silnik: 1,3 mjet
- Rocznik: 2007
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 60 razy
Re: [1.3] Utrata mocy w 1.3 multijet
Nie będę zakładał nowego tematu bo po części problem jest tak jak w tym.
Miałem wcześniej problem z mocą ale minęło do dzisiaj.
Od jakiegoś czasu zauważyłem że czasami dymi po odpaleniu, teraz jest to za każdym razem po nocy jak i po odpaleniu gdy postoi parę godzin. Nie jest to dym biały, czarny czy niebieski a taki pomieszany każdego po trochu, po prostu siwy. Na początku ma zapach spalin a po chwili gryzący, po przejechaniu krótkiego odcinka nic nie dymi. Po nocy lekko falują obroty. Oleju nie bierze. Myślałem, że po trasie 1000km jak go przegonię minie dymienie ale niestety nie pomogło. Jakieś 2 tys km temu wymieniłem płyn chłodzący ale nie odpowietrzylem chłodnicy od góry bo nie wiedziałem, że jest taki korek( inne auta odpowietrzalem zawsze przez odkrecony korek i czekałem aż termostat puści na wolny obrotach) i musiałem trochę dolać po ok 1tys km i teraz po trasie też 1 tys km ubyło prawie 1cm płynu, wcześniej nic nie ubywalo, auto nie było przegrzane więc to chyba nie uszczelka, przy niej by raczej kopcił cały czas a nie po odpaleniu. Jak poluzowalem korek u góry chłodnicy syknelo powietrze i zaczął lecieć płyn.
Dzisiaj kręciłem go do 4.5 tys parę razy, aby go przedmuchać i wtedy stracił moc, wogole nie wchodził na obroty na luzie, zgasiłem auto i po odpaleniu mu przeszło.
Korekty wtrysków raczej w normie, wszystkie poniżej 1
Miałem wcześniej problem z mocą ale minęło do dzisiaj.
Od jakiegoś czasu zauważyłem że czasami dymi po odpaleniu, teraz jest to za każdym razem po nocy jak i po odpaleniu gdy postoi parę godzin. Nie jest to dym biały, czarny czy niebieski a taki pomieszany każdego po trochu, po prostu siwy. Na początku ma zapach spalin a po chwili gryzący, po przejechaniu krótkiego odcinka nic nie dymi. Po nocy lekko falują obroty. Oleju nie bierze. Myślałem, że po trasie 1000km jak go przegonię minie dymienie ale niestety nie pomogło. Jakieś 2 tys km temu wymieniłem płyn chłodzący ale nie odpowietrzylem chłodnicy od góry bo nie wiedziałem, że jest taki korek( inne auta odpowietrzalem zawsze przez odkrecony korek i czekałem aż termostat puści na wolny obrotach) i musiałem trochę dolać po ok 1tys km i teraz po trasie też 1 tys km ubyło prawie 1cm płynu, wcześniej nic nie ubywalo, auto nie było przegrzane więc to chyba nie uszczelka, przy niej by raczej kopcił cały czas a nie po odpaleniu. Jak poluzowalem korek u góry chłodnicy syknelo powietrze i zaczął lecieć płyn.
Dzisiaj kręciłem go do 4.5 tys parę razy, aby go przedmuchać i wtedy stracił moc, wogole nie wchodził na obroty na luzie, zgasiłem auto i po odpaleniu mu przeszło.
Korekty wtrysków raczej w normie, wszystkie poniżej 1
-
- klubowicz
- Posty: 818
- Rejestracja: 03 lut 2018, 1:06
- Przebieg: 170000
- Silnik: 1,3 mjet
- Rocznik: 2007
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 60 razy
Re: [1.3] Utrata mocy w 1.3 multijet
Pisałeś, że robiłeś to sam? Nie trzeba mieć kanału?
Pamiętasz jak się do niego dobrać, co i jak? Jakieś wskazówki.
Myślę czy jutro się za niego nie brać.
Oglądam różne filmiki na YT i problem z egrem jest jeżeli nie chodzi trzpień, u mnie go od razu rozruszalem i błąd zniknął.
Jeżeli on chodzi to czy wtedy egr potrzeba wyciągać? Na jednym z filmów ktoś po demontażu stwierdza, że nie.
Czy możliwe, że przez 2 tys km ubyło płynu bo nie był odpowietrzony układ u góry chłodnicy?
Pamiętasz jak się do niego dobrać, co i jak? Jakieś wskazówki.
Myślę czy jutro się za niego nie brać.
Oglądam różne filmiki na YT i problem z egrem jest jeżeli nie chodzi trzpień, u mnie go od razu rozruszalem i błąd zniknął.
Jeżeli on chodzi to czy wtedy egr potrzeba wyciągać? Na jednym z filmów ktoś po demontażu stwierdza, że nie.
Czy możliwe, że przez 2 tys km ubyło płynu bo nie był odpowietrzony układ u góry chłodnicy?
-
- klubowicz
- Posty: 818
- Rejestracja: 03 lut 2018, 1:06
- Przebieg: 170000
- Silnik: 1,3 mjet
- Rocznik: 2007
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 60 razy
Re: [1.3] Utrata mocy w 1.3 multijet
Zdjęć nie robiłem bo przy syfie który jest w kolektorze aparat czy telefon był by do wyrzucenia.
Do czyszczenia nie potrzeba jakiś narzędzi, nie jest to też tak trudne jak opisane w internecie.
1. Wyciągamy akumulator i jego podstawę oraz obudowę filtra powietrza.
2. Wyciągamy elektroniczna cześć egr
3. Odkręcamy rurę od intercoolera idącą do kolektora ssacego i metalowy przewód który widać na zdjęciu skręcone opaska z przewodem gumowym, jego drugi koniec jest mniej więcej pod okrągłym otworem w która wchodzi pokrywa silnika.
4. Spuszczamy płyn chłodzący i dla lepszego dojścia odpinamy przewód od nagrzewnicy, stając przodem do auta, ten po lewej stronie który jest zapiety na zabezpieczenie z drutem.
5. Odkręcamy specjalna opaska która trzyma króciec egr wchodzący w kolektor ssący.
6. Po tym wszystkim mamy dwie śruby egr, dostęp do nich jest naprawdę dobry, pilnujemu żeby nie pogubić uszczelek.
W sumie to tyle, manewrujemy egrem aby go wytargac i czyścimy
W razie pytań pisać lub na pw numer telefonu, oddzwonię i w trakcie coś podpowiem.
Do czyszczenia nie potrzeba jakiś narzędzi, nie jest to też tak trudne jak opisane w internecie.
1. Wyciągamy akumulator i jego podstawę oraz obudowę filtra powietrza.
2. Wyciągamy elektroniczna cześć egr
3. Odkręcamy rurę od intercoolera idącą do kolektora ssacego i metalowy przewód który widać na zdjęciu skręcone opaska z przewodem gumowym, jego drugi koniec jest mniej więcej pod okrągłym otworem w która wchodzi pokrywa silnika.
4. Spuszczamy płyn chłodzący i dla lepszego dojścia odpinamy przewód od nagrzewnicy, stając przodem do auta, ten po lewej stronie który jest zapiety na zabezpieczenie z drutem.
5. Odkręcamy specjalna opaska która trzyma króciec egr wchodzący w kolektor ssący.
6. Po tym wszystkim mamy dwie śruby egr, dostęp do nich jest naprawdę dobry, pilnujemu żeby nie pogubić uszczelek.
W sumie to tyle, manewrujemy egrem aby go wytargac i czyścimy
W razie pytań pisać lub na pw numer telefonu, oddzwonię i w trakcie coś podpowiem.
-
- klubowicz
- Posty: 491
- Rejestracja: 15 sie 2010, 22:12
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 17 razy
Re: [1.3] Utrata mocy w 1.3 multijet
Panowie, miałem następującą sytuację: (proszę o wyrozumiałość bo nie mam dziś siły wertować całego forum)
- silnik 1.3, na autostradzie średnia prędkość 130, przy wyprzedzaniu i zwalnianiu silnik pracuje pięknie, natomiast po zjeździe z autostrady i próbie przyśpieszenia silnik nie ma mocy, dosłownie krztusi się. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu chodzi jak nowy. Co to może być?
Nie mam dostępu do komputera aby sprawdzić ewentualny błąd
- silnik 1.3, na autostradzie średnia prędkość 130, przy wyprzedzaniu i zwalnianiu silnik pracuje pięknie, natomiast po zjeździe z autostrady i próbie przyśpieszenia silnik nie ma mocy, dosłownie krztusi się. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu chodzi jak nowy. Co to może być?
Nie mam dostępu do komputera aby sprawdzić ewentualny błąd
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5150
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 276000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowań: 652 razy
Re: [1.3] Utrata mocy w 1.3 multijet
Jeżeli nie wyskoczył chek engine to błędu nie będzie. Jeżeli wyskoczy (tak miałem) to: Do wymiany czujnik:daro189 pisze: ↑09 wrz 2018, 21:19 Panowie, miałem następującą sytuację: (proszę o wyrozumiałość bo nie mam dziś siły wertować całego forum)
- silnik 1.3, na autostradzie średnia prędkość 130, przy wyprzedzaniu i zwalnianiu silnik pracuje pięknie, natomiast po zjeździe z autostrady i próbie przyśpieszenia silnik nie ma mocy, dosłownie krztusi się. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu chodzi jak nowy. Co to może być?
Nie mam dostępu do komputera aby sprawdzić ewentualny błąd
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
smak56
* * * *
* * * *