LPG a trwałość wydechu.
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1847
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
LPG a trwałość wydechu.
Witam. Gdzieś na forum natknąłem się na opis problemów ze znalezieniem zamienników do wydechu i wysokimi cenami oryginalu. Ja od jakiegoś już czasu ( właściwie to zaraz po zalozeniu LPG ) stosuję pewną bardzo prostą metodę . jednak do czasu zakończenia tego eksperymentu czyli przepalenia wydechu trudno mówić o sukcesie. O co chodzi ? Może po kolei.
Poprzednie auto też mialem z LPG . Żywotność wydechu kończyła się tam po ok. 2 latach. Być może jakość części miala tu decydujący wpływ ale najtanszych nie kupowalem. Tak czy inaczej gdy po założeniu gazu lince zobaczylem na końcówce wydechu znajomo wyglądający rudy kolor postanowilem przeciwdziałać . A robię to tak , że zanim wyłączę silnik przed dłuższym postojem , przełączam się na benzynę na ok . pół minuty. Srednio licząc to jakieś 400 obrotów silnika . czy wystarcza ? -okaże się w " praniu " . na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć , że ruda z końcówki wydechu zniknęła i się nie pojawia Ktoś powie że zwiększyło się spalanie benzyny-na pewno. jednak nie tak, abym to specjalnie odczuł. a gazownik twierdzi że przy okazji jest do bardzo sdrowe dla kompa linki a szczególnie map-sensora gdyż nie zmieniają się parametry przy rozruchu. test trwa . co o tym myślicie ? Pozdrawiam .
Poprzednie auto też mialem z LPG . Żywotność wydechu kończyła się tam po ok. 2 latach. Być może jakość części miala tu decydujący wpływ ale najtanszych nie kupowalem. Tak czy inaczej gdy po założeniu gazu lince zobaczylem na końcówce wydechu znajomo wyglądający rudy kolor postanowilem przeciwdziałać . A robię to tak , że zanim wyłączę silnik przed dłuższym postojem , przełączam się na benzynę na ok . pół minuty. Srednio licząc to jakieś 400 obrotów silnika . czy wystarcza ? -okaże się w " praniu " . na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć , że ruda z końcówki wydechu zniknęła i się nie pojawia Ktoś powie że zwiększyło się spalanie benzyny-na pewno. jednak nie tak, abym to specjalnie odczuł. a gazownik twierdzi że przy okazji jest do bardzo sdrowe dla kompa linki a szczególnie map-sensora gdyż nie zmieniają się parametry przy rozruchu. test trwa . co o tym myślicie ? Pozdrawiam .
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 320 razy
- Otrzymał podziękowań: 346 razy
Re: LPG a trwałość wydechu.
Wątpię żeby te 30 sekund cokolwiek zmieniło w sprawie trwałości wydechu, bo to raczej za mało żeby pozbyć się z niego wilgoci.
Ale sam też, szczególnie gdy są duże mrozy, na ostatnim odcinku przełączam auto na benzynę, zanim zostawię na dłuższy postój.
Nie mam pojęcia czy to coś daje , ale co tam...
Ale sam też, szczególnie gdy są duże mrozy, na ostatnim odcinku przełączam auto na benzynę, zanim zostawię na dłuższy postój.
Nie mam pojęcia czy to coś daje , ale co tam...
- leszek1234
- klubowicz
- Posty: 2153
- Rejestracja: 25 lis 2012, 19:32
- Przebieg: 200000
- Silnik: 1.4 16V Turbo + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: blisko Rybnika
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Re: LPG a trwałość wydechu.
Potestuj i podziel się doświadczeniem, ja nie będę stal na parkingu i czekal , ale chętnie się do wiem jak to jest:-)
Wysłane z mojego myTAB 8 MINI Dual Core przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego myTAB 8 MINI Dual Core przy użyciu Tapatalka
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: LPG a trwałość wydechu.
To nic nie da. Ja mam podobną średnią roczną i też zardzewiały wydech, bez pomocy LPG. Trzeba jeździć. Są na forum auta z LPG, mocno eksploatowane i bez korozji tłumików.
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1847
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
Re: LPG a trwałość wydechu.
Zgadzam się -trzeba jeździć. nie będę jednak nabijal km w okolo miejscowości, aby rura nie rdzewiala. zardzewieje-trudno. na razie nie ma śladu. lprzynajmniej na zewnatrz tak więc testu nie przerywam . Choćby z ciekawości Pozdrawiam .
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: LPG a trwałość wydechu.
skoro po 2 latach wydech ci się rozlecial to miałeś go chyba z kartonu
niedługo stuknie 100.000 na gazie i 4 rok - bez żadnych zabiegów, testów, itp. wydech ma się ok.
niedługo stuknie 100.000 na gazie i 4 rok - bez żadnych zabiegów, testów, itp. wydech ma się ok.
- szydel
- klubowicz
- Posty: 66
- Rejestracja: 23 kwie 2013, 11:40
- Przebieg: 73300
- Silnik: 1.4 8V LPG
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Marki ok. Warszawy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Re: LPG a trwałość wydechu.
Ja mam LPG od ok. pół roku wydeszek w pożądku, teraz wynieniłem świece bo mi przerywa na gazie, ale bez efektu wiec zamówiłem kable od świec będą jutro zobaczymy
Szydel
Fiat= Lepszy Świat !!!
Fiat= Lepszy Świat !!!
- mpsfc
- klubowicz
- Posty: 1136
- Rejestracja: 16 maja 2010, 23:40
- Lokalizacja: Orłowo k. Inowrocławia
- Podziękował: 57 razy
- Otrzymał podziękowań: 33 razy
Re: LPG a trwałość wydechu.
Na trwałość wydechu ma wpływ jego wygrzanie (odparowanie wody z układu). Jak jeździsz krótkie trasy to skraca się żywotność bo woda zostaje w tłumikach i gaz nie ma tu nic do rzeczy.
Piszę poprawnie po polsku. Ortograficznym ofermom, pseudodyslektykom i innym patentowanym leniom mówimy stanowcze nie
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
Re: LPG a trwałość wydechu.
szydel pisze:Ja mam LPG od ok. pół roku wydeszek w pożądku, teraz wynieniłem świece bo mi przerywa na gazie, ale bez efektu wiec zamówiłem kable od świec będą jutro zobaczymy
raczej instalacja jest źle ustawiona