He he he he - Iro_2007 - no dokładnie, cegła leży. Ale mam nadzieję że dłuuuugo tam zostanie, bo mój portfel tego nie zniesie :DIro_2007 pisze:Czyli cegła co była sparta o pedał gazu teraz zostawiłeś w garażu i czeka na następną wakacyjną trase.
Crazy - kurka wodna, no weź pociesz kolegę z forum i powiedz że na pewno coś ściemniam albo ze komputer się pomylił, a nie jeszcze mi wtórujesz, hi hi.
...
No niestety, rachunek z dystrybutora mówi że piątkę mamy krótką i komputer jednak nie kłamie.
Panie i Panowie - nie miałem co robić to zabawiłem się w księgowego i po dokonaniu obliczeń wyszło mi że średnie spalanie Liny z ostatnich ( a zarazem i pierwszych) 50 000 km to 7,70 l/100 km. Oprócz przypadków sporadycznych - jazda spokojna, 65% zakorkowane miasto, 35% poza nim.
-- 30 gru 2013, o 16:18 --
Auto się na mnie obraziło :(. Cegła leży w garażu, a on dalej pali jak smok wawelski.
Po przejechaniu 191 km śr spalanie wynosi... 8.1 l/100 km. A jak to wygląda w detalach:
35km - dojazdy do autostrady (Vmax=90km/h), w tym miasto
153 km - jazda autostradą (Vmax=110 km/h)
3 km - jazda po mieście do sklepu i z powrotem (zimny silnik).
Poza ostatnim przypadkiem, silnik nagrzany, przyspieszanie płynne, ruch znikomy (2 wyprzedzania na autostradzie), hamowanie celem zwolnienia tylko silnikiem. Na kompie włączony wskaśźnik spalania chwilowego, aby łatwiej "panować" nad wydatkiem.
Poczyniłem obliczenia - zakładając średnie spalanie na autostradzie i drogach dojazdowych na poziomie 8l/100, w mieście (ten odcinek 3 km) samochód musiałby spalić ok. 14,5. Jeśli przyjąć wersję realną (spalanie na autostradzie 6,5l/100, na dojazdówkach 6,0l/100), to wychodzi mi że w mieście łyknął... ... ponad 110l/100 (!).
Za katę nie wysmarowałem jej uszczelek silikonem.
Pytanie, co dolega mojemu mułowi?