Alkomat
- AdiP
- klubowicz
- Posty: 90
- Rejestracja: 28 lut 2014, 19:07
- Przebieg: 178000
- Silnik: 1.4 8V+lpg
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Chorzów
- Podziękował: 6 razy
Re: Alkomat
A tutaj kalkulacyjne porównanie można zrobić http://mojafirma.infor.pl/moto/kalkulat ... komat.html" onclick="window.open(this.href);return false; . Wyszło na to samo o 9 wynik 0,00.
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 320 razy
- Otrzymał podziękowań: 346 razy
Re: Alkomat
Za dużo trudnych danych do zapamiętania
Kto po pijaku pamięta, o której zaczął, o której skończył, i ile wypił
Kto po pijaku pamięta, o której zaczął, o której skończył, i ile wypił
- Fiacik
- klubowicz
- Posty: 1298
- Rejestracja: 25 wrz 2014, 15:16
- Przebieg: 27000
- Silnik: 1,0 TSI-110KM
- Rocznik: 2019
- Lokalizacja: Żywiec
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
Re: Alkomat
Nie miałem "grzmota" ale taki jak policja wozi w aucie.Też kiedyś bawiliśmy się w testowanie i np.po wypiciu 50-tki wódki ,a po kilkunastu minutach 2-giej alkomat jakby zwariował - trzeba było odczekać jakieś 20 minut by coś pokazał.
Ważę nieco więcej ale poza weekendem jak się mi zdarzy w tygodniu iść na piwo to nie więcej niż 2 chyba ,że jest to piątek i w perspektywie wolne.
Ważę nieco więcej ale poza weekendem jak się mi zdarzy w tygodniu iść na piwo to nie więcej niż 2 chyba ,że jest to piątek i w perspektywie wolne.
Piękna kobieta to niezbędny element wyposażenia pięknego auta
- marco53
- klubowicz
- Posty: 102
- Rejestracja: 31 paź 2013, 16:09
- Przebieg: 160000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Kowal (kujawsko-pomorskie)
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 24 razy
Re: Alkomat
Jeśli jest możliwość to w przypadku "wczorajszy" można udać się do tych panów co alkomat mają na służbowym wyposażeniu ( nawet do rajdo-wozu) i poprosić o sprawdzenie (tylko proszę do nich nie podjeżdżać samochodem jako kierowca)
Panowie powinni przeprowadzić sprawdzenie. Oni mają chociaż taki sam sprzęt jakiego ofiarą możemy paść, nawet jeśli zawyża to lepiej dmuchać na zimne niż zimą w ręce na przystanku MZK
A te wszystkie zabawki jeśli jeszcze we wtorek dobrze mierzył a w czwartek coś się w nim popsuło i my o tym nie wiemy to możemy pomyśleć za jakiś czas o nowym nie alkomacie tylko egzaminie na prawko.... niestety..
Panowie powinni przeprowadzić sprawdzenie. Oni mają chociaż taki sam sprzęt jakiego ofiarą możemy paść, nawet jeśli zawyża to lepiej dmuchać na zimne niż zimą w ręce na przystanku MZK
A te wszystkie zabawki jeśli jeszcze we wtorek dobrze mierzył a w czwartek coś się w nim popsuło i my o tym nie wiemy to możemy pomyśleć za jakiś czas o nowym nie alkomacie tylko egzaminie na prawko.... niestety..
- daniczer
- klubowicz
- Posty: 386
- Rejestracja: 14 gru 2013, 12:54
- Przebieg: 203000
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Piła
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: Alkomat
kiepsko to brzmimarco53 pisze:Jeśli jest możliwość to w przypadku "wczorajszy" można udać się do tych panów co alkomat mają na służbowym wyposażeniu ( nawet do rajdo-wozu) i poprosić o sprawdzenie (tylko proszę do nich nie podjeżdżać samochodem jako kierowca)
Panowie powinni przeprowadzić sprawdzenie. Oni mają chociaż taki sam sprzęt jakiego ofiarą możemy paść, nawet jeśli zawyża to lepiej dmuchać na zimne niż zimą w ręce na przystanku MZK
A te wszystkie zabawki jeśli jeszcze we wtorek dobrze mierzył a w czwartek coś się w nim popsuło i my o tym nie wiemy to możemy pomyśleć za jakiś czas o nowym nie alkomacie tylko egzaminie na prawko.... niestety..
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5139
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 275000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 394 razy
- Otrzymał podziękowań: 646 razy
Re: Alkomat
A mi post marco53 najbardziej pasuje. Jeżeli stan, dla którego chcemy kupić alkotest występuje rzadko, lub bardzo rzadko to to rozwiązanie jest optymalne. Jest 100% pewne i nic nie kosztuje. A za zaoszczędzoną kasę na alkotest? ........ w banię ...... w banię
smak56
* * * *
* * * *
- mwas
- Prezes
- Posty: 6929
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 218600
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 401 razy
- Otrzymał podziękowań: 940 razy
- Kontakt:
Re: Alkomat
Jestem jak najbardziej za, gorzej... jak się okaże to, co mnie kiedyś spotkało... dzień "po" weselu Prawie centrum Warszawy, żona prowadzi (tak w razie czego), ja czuję się świetnie, ale... pewności nie ma Po drodze szukamy sposobności coby się przebadać. Przed nami kraksa - drobna kolizja, ale stoi patrol powypadkowy, więc podjeżdżamy i prośba o przebadanie Panowie niestety rozkładają ręce stwierdzając, że niestety nie posiadają przy sobie alkomatu i kierują nas do komisariatu, jakieś dwie przecznice dalej. OK, podjeżdżamy, wpadam na komisariat i co ?? I G..O Tam z kolei panowie, z rozbrajającą szczerością oznajmiają mi, że nie posiadają na miejscu alkomatu, bo... się popsuł czy coś w tym stylu Nie byli w stanie mi wskazać, gdzie mógłbym się teraz przebadać Przejazd przez Warszawę, dopiero kawałek za miastem, stoją z "suszarką", więc podjeżdżamy no i Ci w końcu mieli, ale... taki ogromny, musieli więc go odpalić i trzeba było poczekać z 10 min zanim można było się przebadać Badanie - wynik 0.0, OK - mogę teraz jechać JA Ale to pokazuje, że niestety nie aż takim oczywistym jest posiadanie sprawnego urządzenia przez naszych stróżów prawa. I żeby nie było, nie jest od odosobniony przypadek, bo chwilę wcześniej miałem identyczną sytuację w GDA Tym razem, z czystej ciekawości, chciałem dać się przebadać na alkomacie po spożyciu kilku małych browarków "bezalkoholowych" I sytuacja identyczna - na komisariacie brak urządzenia, patrol drogówki, który właśnie wracał z terenu również nie posiadał urządzenia Warto jest więc mieć to na uwadze, że plan z przebadaniem się nie zawsze może być wykonany z przyczyn od nas niezależnychmarco53 pisze:Jeśli jest możliwość to w przypadku "wczorajszy" można udać się do tych panów co alkomat mają na służbowym wyposażeniu ( nawet do rajdo-wozu) i poprosić o sprawdzenie (tylko proszę do nich nie podjeżdżać samochodem jako kierowca)
Panowie powinni przeprowadzić sprawdzenie.
Linea Dynamic 1.4 8V '2007
- marco53
- klubowicz
- Posty: 102
- Rejestracja: 31 paź 2013, 16:09
- Przebieg: 160000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Kowal (kujawsko-pomorskie)
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 24 razy
Re: Alkomat
Trudno nie zgodzić się z tym co pisz "mwas".
Nie wszyscy nasi niebiescy "przyjaciele" mają to cudo na wyposażeniu.
Ja korzystałem z tej opcji na swoim komisariacie - nigdy się nie zawiodłem, zawsze zostałem grzecznie przebadany alkomatem, choć raz gdy badanie wykazało trochę powyżej normy przezornie zapytali czy przyjechałem samochodem
Swoją propozycję podałem jako alternatywną i gdy występują sprzyjające okoliczności, za to wynik badania uważam za 100%.
Dalej będę utrzymywał że badając się samemu ryzykujemy błędną diagnozę.
Nie będę też uprawiał truizmów typu " najlepiej nie pić" bo wiadomo w życiu różnie bywa.
Tabelki określające ilość wypitego alkoholu w stosunku do wagi ciała i określenie czasu potrzebnego na osiągnięcie stanu 0.0 to też psu na budę bo każdy z nas ma inny metabolizm.
Chyba tylko pozostaje zastosować regułę podaną w "Misiu" przez Pana Bareję:
- dwie?
- jedną... wozem jestem...
Nie wszyscy nasi niebiescy "przyjaciele" mają to cudo na wyposażeniu.
Ja korzystałem z tej opcji na swoim komisariacie - nigdy się nie zawiodłem, zawsze zostałem grzecznie przebadany alkomatem, choć raz gdy badanie wykazało trochę powyżej normy przezornie zapytali czy przyjechałem samochodem
Swoją propozycję podałem jako alternatywną i gdy występują sprzyjające okoliczności, za to wynik badania uważam za 100%.
Dalej będę utrzymywał że badając się samemu ryzykujemy błędną diagnozę.
Nie będę też uprawiał truizmów typu " najlepiej nie pić" bo wiadomo w życiu różnie bywa.
Tabelki określające ilość wypitego alkoholu w stosunku do wagi ciała i określenie czasu potrzebnego na osiągnięcie stanu 0.0 to też psu na budę bo każdy z nas ma inny metabolizm.
Chyba tylko pozostaje zastosować regułę podaną w "Misiu" przez Pana Bareję:
- dwie?
- jedną... wozem jestem...
Re: Alkomat
Stare ale... trzeźwi też tracą u nas prawko:
http://expresskaszubski.pl/express-na-s ... rawo-jazdy" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;
http://expresskaszubski.pl/express-na-s ... rawo-jazdy" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;
- mwas
- Prezes
- Posty: 6929
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 218600
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 401 razy
- Otrzymał podziękowań: 940 razy
- Kontakt:
Re: Alkomat
Heh... policmajstrzy z Kartuz... i wszystko jasne... Nic, tylko napierniczać po głowach takich durniów, dziwię się tylko, że poszkodowany w tym przypadku pozwolił na to, że ta sprawa ciągnęła się ponad rok, z zabranymi niesłusznie uprawnieniami do kierowania
Linea Dynamic 1.4 8V '2007