Pomimo tego, że (podobnie jak Ty) pracuję w "sektorze finansowym", nie mam p....go, zielonego pojęcia co ewentualnie wybrać... mam wrażenie, że obojętnie czego byś nie wybrał, to i tak g...o będzie z tej emerytury
Ja na razie daję sobie na wstrzymanie, czas mamy do końca lipca na wybór, więc poczekam chwilę, może coś się wyklaruje. Teoria głosi, że ZUS będzie zawsze, więc powinien być pewnikiem, z drugiej strony OFE może dysponować tymi środkami na ich powiększenie, pytanie ile z tego "powiększenia" przypadnie Tobie
Oni sami też muszą się utrzymać i jakieś premie muszą sobie powypłacać
Co nie zmienia faktu, że ZUS oszczędnością też nie grzeszy
Mi na razie wychodzi, że jeden ch..., ale z decyzją jeszcze się wstrzymuję