Byłem świadkiem jak rodzinka przyjechała po odbiór Poloneza w salonie FSO w Tarnobrzegu ( rok +/- 1999 czerwiec) i samochód nie chciał zapalić i wszyscy łącznie z kupującymi pchali go po całym parkingu aż zapalił i pojechali ...............aż się zadymiło.......ale jak byli zadowoleni że Polonez...........kylo pisze:Ja też pamiętam odbiór i to że nie można jej było odpalić, bo akumulator był rozładowany. To był znak.
Jeszcze w salonie
- Grzegorz1970
- klubowicz
- Posty: 31
- Rejestracja: 30 paź 2012, 14:41
- Przebieg: 14000
- Silnik: 1.4 8V + LPG
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Gorzyce k/Sandomierza
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 1 raz