Odbiór
- helletic
- Moderator
- Posty: 2707
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Przebieg: 221000
- Silnik: 1.6 16V + LPG
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Szamotuły
- Podziękował: 462 razy
- Otrzymał podziękowań: 334 razy
Na silnej stacji odpięcie anteny daje właśnie taki efekt - żaden. Lekki szum i nic więcej. Coval nie przejmuj się, ja już też obrałem podejście total zwis na większość bolączek tego auta, bo bym już dawno w białym szpitalu wylądował....
Linea Dynamic 1.4 8V connection end...
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
- nieznany15
- klubowicz
- Posty: 137
- Rejestracja: 19 wrz 2011, 15:20
- Przebieg: 104000
- Silnik: 1.4
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Mława
Ja u siebie w Bravo też mam problem z odbiorem posiadam miernik elektryczny ale jestem zielony w tych sprawach powiesz dokładnie jak zrobić żeby ten kabel antenowy sprawdzić itd?mwas pisze:Coval, dysponujesz miernikiem elektronicznym ? Można wtedy pomierzyć, czy kabel antenowy ma pełne przejście i jak wygląda połączenie masy anteny z masą auta
Posiadam Fiata Bravo
- mwas
- Prezes
- Posty: 6940
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 218600
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 402 razy
- Otrzymał podziękowań: 944 razy
- Kontakt:
Ustawiasz miernik na pomiar oporności w najmniejszym zakresie lub (jeśli miernik posiada taką funkcję) na pomiar "przejścia" - chodzi o sygnał dźwiękowy, kiedy zewrzesz czujki mierniki. Odkręcasz antenę i jeden czujnik miernika przykładasz w środek a drugim podłączasz się w środkowy bolec wtyczki antenowej przy radiu. Nie wykluczone, że trzeba będzie się posłużyć dodatkowym kawałkiem przewodu i kimś do pomocy Jeśli miernik zapiszczy - pokaże wartości bliskie zera (czyli zachowa się tak, jakbyś zwarł ze sobą czujki miernika, można to wcześniej przećwiczyć na sucho, żeby wiedzieć jak się wtedy miernik zachowuje), to oznacza, że żyła środkowa przewodu antenowego jest OK. Tak samo sprawdzasz żyłę drugą, czyli oplot, z tymże teraz jedną czujkę podłączasz nie w środek miejsca anteny, a chyba w jej gwint, a z od strony wtyczki przy radiu drugą czujkę podłączasz do "okręgu" (nie do środkowego bolca). Sprawdzasz efekt na mierniku, ta sama zasada co wcześniej. Do sprawdzenia połączenia anteny z masą podłączasz jedną czujkę miernika tak jak w poprzednim wypadku, czyli najprawdopodobniej do gwintu a drugą czujkę podłączasz do jakiegokolwiek odkrytego elementu karoserii samochodu - do masy i sprawdzasz miernik - zasada zachowania miernika powinna być identyczna, jak w poprzednich przypadkach. Jeśli się okaże, że pierwsze 2 przypadki są OK (miernik wskazuje na "przejście") a przy ostatnim miernik nie wskaże nic, to będzie oznaczało przerwę w połączeniu anteny na dachu z masą pojazdu, co może wpływać na pogorszenie odbiorunieznany15 pisze:powiesz dokładnie jak zrobić żeby ten kabel antenowy sprawdzić itd?
To tak w dużym skrócie i w miarę łopatologiznie
Linea Dynamic 1.4 8V '2007
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Czytaliście posty na pierwszej stronie tematu?
Pisałem że sprawdzałem i że jest przerwa i pytałem czy może tam być jakiś filtr/separator. Może to być element pojemnościowy, który nie da się przepiszczeć. Helletic rozbierał dach i twiedzi że nie ma nic. Ekranu nie sprawdzisz bo kończy się w podstawie anteny, na zewnątrz wychodzi tylko sygnał.
Z drugiej strony jeśli przy jakiejś szumiącej stacji odkręcę antenę to tracę odbiór, przy mocnych nie słychać różnicy. I co teraz? Przywiera do ekranu? zaśniedziała złączka?
Temat zakończyłem, nie będę pruł dachu. To tylko Fiat.
Pisałem że sprawdzałem i że jest przerwa i pytałem czy może tam być jakiś filtr/separator. Może to być element pojemnościowy, który nie da się przepiszczeć. Helletic rozbierał dach i twiedzi że nie ma nic. Ekranu nie sprawdzisz bo kończy się w podstawie anteny, na zewnątrz wychodzi tylko sygnał.
Z drugiej strony jeśli przy jakiejś szumiącej stacji odkręcę antenę to tracę odbiór, przy mocnych nie słychać różnicy. I co teraz? Przywiera do ekranu? zaśniedziała złączka?
Temat zakończyłem, nie będę pruł dachu. To tylko Fiat.
- nieznany15
- klubowicz
- Posty: 137
- Rejestracja: 19 wrz 2011, 15:20
- Przebieg: 104000
- Silnik: 1.4
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Mława
-
- klubowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 24 mar 2012, 22:12
- Przebieg: 0
- Silnik: kijanka :)
- Rocznik: 2018
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
No i dopadło mnie to samo :( .
Wracając w piątek ze Śląska nagle radio przestało dobrze odbierać - byłem w poniedziałek w ASO, stwierdzili że pewnie padł ten "wzmacniacz" gdzie się na dachu wkręca antenę. Zamówiono nowy wymieniono i dalej to samo. Elektryk zaczął szukać dalej i co się okazało nie ważne czy na "gorącej linii" czy ma "masie" multimer piszczy - dzieje się to na odcinku między radiem a końcówką kabla pod podsufitką tam gdzie się wkręca ten krótki kabel od mocowania anteny. Wniosek gdzieś na tym odcinku nr 2 jest zwarty kabel - elektryk coś kojarzył że gdzieś jeszcze jest łączenie na 2 ale ich program ze schematami nic nie pokazywał. Pytanie czy ktoś wie dokładnie gdzie to jest bo nie chcę żeby mi pół samochodu rozebrali - "straszono" mnie rozebraniem podsufitki, słupków i przedniego kokpitu .
Wracając w piątek ze Śląska nagle radio przestało dobrze odbierać - byłem w poniedziałek w ASO, stwierdzili że pewnie padł ten "wzmacniacz" gdzie się na dachu wkręca antenę. Zamówiono nowy wymieniono i dalej to samo. Elektryk zaczął szukać dalej i co się okazało nie ważne czy na "gorącej linii" czy ma "masie" multimer piszczy - dzieje się to na odcinku między radiem a końcówką kabla pod podsufitką tam gdzie się wkręca ten krótki kabel od mocowania anteny. Wniosek gdzieś na tym odcinku nr 2 jest zwarty kabel - elektryk coś kojarzył że gdzieś jeszcze jest łączenie na 2 ale ich program ze schematami nic nie pokazywał. Pytanie czy ktoś wie dokładnie gdzie to jest bo nie chcę żeby mi pół samochodu rozebrali - "straszono" mnie rozebraniem podsufitki, słupków i przedniego kokpitu .
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Krótki kabel idzie od radia do złączki za schowkiem w desce, blisko słupka, trzeba zanurkować. Pisałem na 1 stronie. Co się na prawdę dzieje dalej wie kk25. Rysunek z epera jest nie do końca zgodny z prawdą.CrazyKetchup pisze:dzieje się to na odcinku między radiem a końcówką kabla pod podsufitką tam gdzie się wkręca ten krótki kabel od mocowania anteny. Wniosek gdzieś na tym odcinku nr 2 jest zwarty kabel - elektryk coś kojarzył że gdzieś jeszcze jest łączenie na 2 ale ich program ze schematami nic nie pokazywał. Pytanie czy ktoś wie dokładnie gdzie to jest bo nie chcę żeby mi pół samochodu rozebrali - "straszono" mnie rozebraniem podsufitki, słupków i przedniego kokpitu
-
- klubowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 24 mar 2012, 22:12
- Przebieg: 0
- Silnik: kijanka :)
- Rocznik: 2018
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
- sylwek
- klubowicz
- Posty: 494
- Rejestracja: 29 maja 2012, 21:56
- Przebieg: 48000
- Silnik: 1.4 8V + LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: ELC
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowań: 97 razy
No to jeszcze fotka i będzie wszystko jasne gdzie to złączeCrazyKetchup pisze:Pytanie czy ktoś wie dokładnie gdzie to jest bo nie chcę żeby mi pół samochodu rozebrali - "straszono" mnie rozebraniem podsufitki, słupków i przedniego kokpitu .
Możesz sam "na szybko" wypiąć schowek i sprawdzić złączkę. Może jak Ci montowali "półeczkę" to coś się rozłączyło...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- klubowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 24 mar 2012, 22:12
- Przebieg: 0
- Silnik: kijanka :)
- Rocznik: 2018
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
Ku potomności - w roczniku 2012 trochę inaczej wygląda kabel - za schowkiem nie ma takiej złączki jak sylwek wrzucił - kabel jest ciągły i od razu schodzi w stronę progu a nie tak jak na zdjęciach pętla.
Za to na wysokości słupka w progu, niedaleko przełącznika odcinającego paliwo znajduje się szara wtyczka. Przy składaniu jakiś Ahmet zapomniał włożyć przewód w odpowiednie mocowanie (strzałką zaznaczne) przez to swobodnie sobie "dyndał"( na czas zdjęcia włożyłem przewód za uchwyt żeby go nie zasłaniał). Do tego plastikowa maskownica w tym miejscu nie jest dobrze spasowana (żadna nowość w tym aucie) - ma duży luz co powoduje, że kabel pracował, plus być może słabo dociśnięty konektor spowodował problemy. Po dociśnięciu i poprawieniu ułożenia kabla wszystkie stacje koncertowo działają, znowu zaczęły działać komunikaty drogowe i mam około 10-12 stacji radiowych zaprogramowanych.
ps. Swoją drogą jak sobie popatrzyłem na jakość wiązek elektrycznych i ich oplotu ( na zdjęciu widać chyba główną idącą w lewym progu) - załamka totalna, w pół rocznym aucie ta izolacja spinająca już zaczęła tracić swoje właściwości - poci się klejem i rozłazi. Ciekawe co będzie za 5-6 lat.
ps.1 Pozdrowienia dla Panów z ASO z mojej "wioski". Okazuje się że nie trzeba było pruć tapicerki, słupków itp cudów. Szkoda, że od początku nikt nie pomyślał bo wystarczyło 3 wkręty wykręcić na osłonie przy nogach pasażera. Cała diagnoza i naprawa trwała 15 minut (z przejrzeniem forum i zdjęć sylwka ), i nie trzeba było od razu zmieniać gniazda anteny na dachu, załamywać podsufitki, zamawiać całego nowego przewodu antenowego z Włoch .
Za to na wysokości słupka w progu, niedaleko przełącznika odcinającego paliwo znajduje się szara wtyczka. Przy składaniu jakiś Ahmet zapomniał włożyć przewód w odpowiednie mocowanie (strzałką zaznaczne) przez to swobodnie sobie "dyndał"( na czas zdjęcia włożyłem przewód za uchwyt żeby go nie zasłaniał). Do tego plastikowa maskownica w tym miejscu nie jest dobrze spasowana (żadna nowość w tym aucie) - ma duży luz co powoduje, że kabel pracował, plus być może słabo dociśnięty konektor spowodował problemy. Po dociśnięciu i poprawieniu ułożenia kabla wszystkie stacje koncertowo działają, znowu zaczęły działać komunikaty drogowe i mam około 10-12 stacji radiowych zaprogramowanych.
ps. Swoją drogą jak sobie popatrzyłem na jakość wiązek elektrycznych i ich oplotu ( na zdjęciu widać chyba główną idącą w lewym progu) - załamka totalna, w pół rocznym aucie ta izolacja spinająca już zaczęła tracić swoje właściwości - poci się klejem i rozłazi. Ciekawe co będzie za 5-6 lat.
ps.1 Pozdrowienia dla Panów z ASO z mojej "wioski". Okazuje się że nie trzeba było pruć tapicerki, słupków itp cudów. Szkoda, że od początku nikt nie pomyślał bo wystarczyło 3 wkręty wykręcić na osłonie przy nogach pasażera. Cała diagnoza i naprawa trwała 15 minut (z przejrzeniem forum i zdjęć sylwka ), i nie trzeba było od razu zmieniać gniazda anteny na dachu, załamywać podsufitki, zamawiać całego nowego przewodu antenowego z Włoch .
Nie wiem czy jeszcze to jest aktualne ale ja też nie miałem tam "sygnału" - ten wzmacniacz w podstawie jakoś "tłumi", musiałbyś zmierzyć na złączce przy końcu szyby pod podsufitką a konektorem za schowkiem albo w progu - może wy macie 4 złącza (w radiu, w schowku, w progu i przy antenie).Kuzyn_z_Sosnowca pisze:Krótki ma ciągłość, długi(2) nie. Sprawdzałem tak, że jedną sondą złapałem za sygnał w złączce, a drugą do gwintu po wykręceniu anteny i zimno. Może tam być jakiś separator(13)?. Chyba to odpuszczę.mwas pisze:u Covala na śląsku
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Wg mnie złącze w starszych Lineach wygląda na lepsze rozwiązanie niż jakaś pętla z plastikową wtyczką.
Tylko co z tego, gdy padnie co innego. Z kablem w podsufitce raczej nic nie powinno się stać. Obstawiam że u mnie jest walnięty wzmacniacz, jak u kk25. Ale na razie nie kwapię się do zrywania podsufitki. Jeśli jednak coś tam przecieka, to będę musiał robić.
Tylko co z tego, gdy padnie co innego. Z kablem w podsufitce raczej nic nie powinno się stać. Obstawiam że u mnie jest walnięty wzmacniacz, jak u kk25. Ale na razie nie kwapię się do zrywania podsufitki. Jeśli jednak coś tam przecieka, to będę musiał robić.
-
- klubowicz
- Posty: 629
- Rejestracja: 24 mar 2012, 22:12
- Przebieg: 0
- Silnik: kijanka :)
- Rocznik: 2018
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
Jak zrobisz to z wyczuciem to żeby się dostać do gniazda odpinasz dwa kołki z podsufitki w pobliżu tylnej szyby, odkręcasz uchwyty-rączki i kawałek uszczelki w drzwiach (do połowy) plus zgrabne łapki i wyciągasz sobie konektor opatulony gąbką. Ten konektor jest lekko po prawej stronie od przetłoczenia od anteny w podsufitce. Płaskim kluczem z pomocą drugiego człowieka (trzyma od zewnątrz mocowanie) spokojnie odkręcisz tylko trzeba uważać bo jak za mocno oprzesz się na podsufitce to tak jak u mnie pojawi się lekkie załamanie - u mnie dało się przeprasować je.