100 000 km
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
Moja się rozleci do 100 tys km. Obecnie każde zapalenie zimnego silnika jest z dławieniem obrotów. A no i po raz 4 do wymiany łączniki stabilizatora (drugi padł tydzień po pierwszy). I kolejny raz problem z klimatyzacją (nieszczelny zawór->wymiana, dziwne wycie->odziwo serwis usłyszał i w czwartek będą z tym walczyć).
Oprócz tego... no niech będzie. Podwyższę trochę poziom zadowolenia, gdyż odpukać od 2 miesięcy oprócz tego co powyżej nic się nie dzieje. Dziwne prawda? Lecz niestety... to raczej ostatni mój Fiat. Piękne auto z rewelacyjnym silnikiem oraz z gigantyczną ilością usterek typu pierdoła. I totalnie beznadziejne serwisy ASO (dobre mogę policzyć na palcach jednej ręki a w ostatnim czasie jeszcze kilka w Polsce potestowałem). Rozwaliło mnie, że ASO może nie wiedzieć gdzie jest filtr kabinowy w Linei a w jego poszukiwaniach, że mogą rozkręcać pół tunelu pod deską... A wymiana rozrządu w T-Jecie? Na 8 ASO w 6 mówią, że jeszcze nie robili ale są przeszkoleni... Tak samo przeszkoleni jak rozwalenie gumy w zacisku podczas naprawy gwarancyjnej albo jak rozkręcają tunel by znaleźć filtr kabinowy? Ciekawe czy potem FAP zapłaci za remont silnika przez błąd takiego serwisu (usterka może pojawić się z czasem a przyczyną może być niepoprawna wymiana)?
Serwisy... Ostatnio w upał przejazdem zatrzymałem się w jednym ASO by zaprezentować jak klima wyje (coraz głośniej, po dobiciu klimy jeszcze głośniej->a mówili, że będzie ciszej bo to przez czynnik)... Normalnie się wk... gdy Pan z ASO spojrzał do książki, że przegląd robiony w INNYM ASO Fiata i powiedział mi, że nie przyjmie mojego auta na naprawę gwarancyjną bo nie serwisuję u nich. Gdy pytam się dlaczego skoro gwarancja mówi, że można serwisować gdzie się chce to on, że nie przyjmie i koniec bo taką mają praktykę i mam jechać do serwisu co przegląd mi robił. Pierwszy i ostatni raz tam byłem... ale tym bardziej utwierdza mnie to w przekonaniu co do jakości ASO.
Chyba większe zaufanie mam do serwisów typu FeuVert albo do "Pana Kazia" co rozkręcał już każdego Fiata i zna go na pamięć.
PS>Ulżyło mi.
Oprócz tego... no niech będzie. Podwyższę trochę poziom zadowolenia, gdyż odpukać od 2 miesięcy oprócz tego co powyżej nic się nie dzieje. Dziwne prawda? Lecz niestety... to raczej ostatni mój Fiat. Piękne auto z rewelacyjnym silnikiem oraz z gigantyczną ilością usterek typu pierdoła. I totalnie beznadziejne serwisy ASO (dobre mogę policzyć na palcach jednej ręki a w ostatnim czasie jeszcze kilka w Polsce potestowałem). Rozwaliło mnie, że ASO może nie wiedzieć gdzie jest filtr kabinowy w Linei a w jego poszukiwaniach, że mogą rozkręcać pół tunelu pod deską... A wymiana rozrządu w T-Jecie? Na 8 ASO w 6 mówią, że jeszcze nie robili ale są przeszkoleni... Tak samo przeszkoleni jak rozwalenie gumy w zacisku podczas naprawy gwarancyjnej albo jak rozkręcają tunel by znaleźć filtr kabinowy? Ciekawe czy potem FAP zapłaci za remont silnika przez błąd takiego serwisu (usterka może pojawić się z czasem a przyczyną może być niepoprawna wymiana)?
Serwisy... Ostatnio w upał przejazdem zatrzymałem się w jednym ASO by zaprezentować jak klima wyje (coraz głośniej, po dobiciu klimy jeszcze głośniej->a mówili, że będzie ciszej bo to przez czynnik)... Normalnie się wk... gdy Pan z ASO spojrzał do książki, że przegląd robiony w INNYM ASO Fiata i powiedział mi, że nie przyjmie mojego auta na naprawę gwarancyjną bo nie serwisuję u nich. Gdy pytam się dlaczego skoro gwarancja mówi, że można serwisować gdzie się chce to on, że nie przyjmie i koniec bo taką mają praktykę i mam jechać do serwisu co przegląd mi robił. Pierwszy i ostatni raz tam byłem... ale tym bardziej utwierdza mnie to w przekonaniu co do jakości ASO.
Chyba większe zaufanie mam do serwisów typu FeuVert albo do "Pana Kazia" co rozkręcał już każdego Fiata i zna go na pamięć.
PS>Ulżyło mi.
- buhert
- klubowicz
- Posty: 942
- Rejestracja: 20 gru 2009, 23:13
- Lokalizacja: Polska
- Otrzymał podziękowań: 31 razy
http://otomoto.pl/fiat-linea-C20450991.html" onclick="window.open(this.href);return false; jeździj jeździj bo można więcej
-
- klubowicz
- Posty: 658
- Rejestracja: 30 sty 2011, 12:28
- Przebieg: 0
- Silnik: 1,4
- Rocznik: 2011
- Lokalizacja: Łapy
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
gratulacje, życzę kolejnych 100 tys. i bezawaryjności
PS
myślę, że gdyby nie fatalna jakość obsługi (i chęć obsługi) w serwisie, opinia o fiatach byłaby lepsza. Gdyby usterki "NAPRAWIALI" od ręki, ew. naprawiali od ręki w innym terminie i dawali auto zastępcze, myślę, że z zadowoleniem z samochodu byłoby dużo lepiej
PS
myślę, że gdyby nie fatalna jakość obsługi (i chęć obsługi) w serwisie, opinia o fiatach byłaby lepsza. Gdyby usterki "NAPRAWIALI" od ręki, ew. naprawiali od ręki w innym terminie i dawali auto zastępcze, myślę, że z zadowoleniem z samochodu byłoby dużo lepiej
Pozdrawiam Enter
- martens24
- klubowicz
- Posty: 374
- Rejestracja: 07 lut 2014, 13:22
- Przebieg: 280000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
Re: 100 000 km
Od ostatniego postu w tym temacie minęło już 'trochę' czasu jednak z racji tego, że jestem jeszcze świeżym posiadaczem autka napiszę, że u mnie kilka dni temu również stuknęło 100 tyś przebiegu. Z tego co jest w książce serwisowej zaznaczone to wymieniane były filtry, świece i płyny. Ale auto z Niemiec więc nie wiem co tam jeszcze mogło być wymieniane. U mnie czas najwyższy zająć się rozrządem...