Moje tarcze mialy przejechane ok 25000km i 80% przebiegu autostrady i Ski.Na grubosci praktycznie nietkniete. Klocki nawet powierzchownej korozji nie mialy, na grubosci na oko identyko jak z nowego kompletu. Moze mialem pecha, moze po prostu sposob jazdy sprawil ze zaczely bic. Teraz to bez znaczeni...

Te ktore byly to textary. Robie 3-4 tys km miesiecznie glownie autostradowo.....znaczne predkosci.Textary polegly po kilku mocniejszych hamowaniach...fakt ze z konkretnych predkosci. Zgadzam sie ze przy normalnej jezdzie dobre markowe komplety zalatwiaja sprawe.

Dziś wymieniłem tarcze przód.Chociaż stare wyglądały prawie jak nowe.....biły przy dużych prędkościach (wszystko było OK do ok 100km/h)
Tym razem w drodze testu postanowiłem zamontować tarcze nawiercane i nacinane z klockami hamulcowymi ATE ceramic.
Jak to hamuje może po urlopie się dowiem

Jesli ktos mialby pytania piszcie na maila. Mam juz oryginalne oslony mocowan, oryginalne fiata z Indii, ale nie zamierzal sie meczyc poki co z ich przymierzeniem nawet, bo musialbym kratke podszybia sciagnac, a po co Te niebieskie sprawdzaja sie jako osolny calkowicie.

Oslania calosc mocowania.Jesli woda nie zbierze sie w podszybiu przez zapchany odplyw i nie osiagnie z 0.5 cm nie ma opcji by dostala sie tam woda Koszt wykonania 15pln.Czas wykonania 5 min

oslony silikonowe. Sa 3 sruby, oslony zakrywaja mocowanie i jedna srube.Na dwie pozostale podkladka i nakretka dodatkowa.Podkladka lekko dociska rant gumy i trzyma sie,Skrecane palcami .

Własny wątek na jakiś temat. Posty rozumiem, że dopisuję do istniejąych wątkow ?

PS Nie jestem biegły w forum....Zdradzi mi ktoś Czy i Jak mogę własne posty dodawać/ zakładać ?

Może w przyszlym tyg bede mial te z katalogu z Indii.....ale chyba okaze sie , że zastosowane przeze mnie będą lepsze :) No...Panowie..nie wiem czy mogę zdradzić co to za osłonki..... hehe ;) PS odplyw----w oryginalną rure odpływowa wsadziłem miedzianą redukcję do rurek miedzianych...Wieksza średnic...

odpływ....

Na razie się sprawdza Odppływ od strony pasażera z podszybia też poprowadzony w okolice podwozia nie na alternator ;))